Moździeżowałem siarke w moździerzu (rozdrabniałem) i mam teraz problemik moździerz i tłuczek są całe od siarki.
Skrobanie dało mizerne rezultaty.
Chpciasz siarka sie w H2O nie rozpuszcza to udło mi sie wmiare wyczyścić moździerz!

Czy ktoś zna dobry sposób na usunięcie siarki z moździerza.....
Najelpiej nie spalenia :-)

Pozdrawiam

ja miałem podobny problem, ale wziąłem szorstki ręcznik i tarłem z całej siły dało jakio takie rezultaty...chociaż też do końca moździeż czysty nie jest

Napewno :-( nie wyjdzie.
Teretycznie (nigdy nierobiłe) powinno wyjść z metalicznym sodem :-) ale takowego nie mam
Czekam dalej za radami...

tamto było niewypał
postaram się zrewanżować:
z tablic reakcji pierwiastków wyczytałem, że siarka reaguje z 10% NaOH w temp. 100-200*C lub ze stopionym NaOH.
jeżeli reakcja to:
S + 2 NaOH --> Na2S + H2O2
powinno się zgadzać, sam nie wiem. ten nadtlenek mi nie pasuje....

Z metalicznym sodem - wy chyba zdurnieliście.... (albo zapomnieliście o BHP )

Może po prostu wziąć proszek i szorować... Ewentualnie sublimować siarkę z możdzierza. Można też utleniać to do tlenków siarki, albo próbować czyścić HCl, ale najprościej wyszorować....

Proponuję zanurzyć moździeż i tłuczek w rtęci.
Siarka reaguje z rtęcią tworząc siarczek rtęci.

rteć to było pierwsze o czym pomyślałe. :-)
Ale raz ze szkoda dwa nie mam :-)
Myśle dalej ale to z NaOH jakoś mi nie pasuje :-( Ale jeśli by to wyglondało tak to było by bardziej prawdopodobne chodziarz sam nie wiem.
4NaOH + 2S -> 2Na2S + H2O + O2

PS. A co by się stało po polaniu peryhydrolem (H2O2) Morze siarka by się utleniła (ale nie mam pojęcia czy to jest możliwe)

Bez komentarza....

A co do mozdzierza, to zamiast kombinować, to odwróć możdzierz do góry dnem i ogrzewaj go od dołu palnikiem - siarka się stopi oraz spali(co się nie spali od ognia, to się od temp stopi) i będzie znacznie łatwiej wyszorować...

A zalej to gorącym (rozgrzanym na patelni) olejem roślinnym. Tak - np. "Kujawskim". Jak zrobi się czerwone to czym prędzej wylej.
Tylko rób to ostrożnie, w zlewie, bo się mocno spieni i może poleciec w górę. Nie wiem z resztą jak duży masz ten moździeż.

Rano spróbóje H2O2.
Ogólnie moździerz jest wmiare czysty ale niechciałbym jakiejś przypadkowej reakcj :-)

Pozdrawiam

Tylko jak będziesz to robił, uważaj, małymi (bardzo !) porcjami dawaj H2O2...

Dzienkuje wszystkim :-)
Większośc usunołem H2O2....
Potem sie wkurzyłem i zaczełem rozdrabniać slaetre i węgiel a przy myciu wszystko ładnie juz dokońca zeszło :-)

Jest dobrze :-) Pozdrawiam wszystkich

Ps. Pcz spala sie elegancko, ale chyba niespałiło się troch KNO3 :-)

Widze ze juz sobie poradziles ale powiem co wiem otoz HNO3 utlenia siarke wiec na przyszlosc zalej mozdziez i podgrzej go na lazni wodnej do ok60* po klopocie pamietaj tylko o wietrzeniu najlepszy bedzie wyciag lub podworko

Siarka najlepiej rozpuszcza się w disiarczku węgla CS2.

Tak, ale szkoda CS2, poza tym to silna trucizna o bardzo nieprzyjemnej woni, więc raczej nie polecam.

Jak nie CS2 to Toluen który najdroższy nie jest pomoże

Pozdrawiam

Z góry uprzedzam, że dokładnie nie pamiętam, czy to rzeczywiście tak było, ale czy siarka nie rozpuszcza się w Na2SO3? Jakoś chyba tak się otrzymuje tiosiarczan...
Ale może mi się coś pomyliło...

Tak, w ten sposób otrzymuje się tiosiarczany, ale trzeba to dość długo ze sobą gotować.

Witam.
No to ja może napisze tutaj żeby nowego topa nie robic.
Zauważyłemże plam po kmno4 nie można zmyc wodą normalniea przynajmniej jest bardzo ciężko czasami. Czym powinienem czyścic moździerz jeżeli ucierałem w nim kmno4

sry za ot

Pozdawiam
MiKe

H2O2- i po kłopocie.
OSTROZNIE!!!
Pozdro

Niebardzo.
W reakcji w H2O2 powstanie MnO2, którego trudno zmyć.

Najpierw H2O2 a potem MnO2 kwaskiem cytrynowym Myśl

Dobre rezultaty daje gotowanie w roztworze siarczynu sodu, o ile plamy nie są zbyt stare. Powstaje jednak trudno rzpuszczalny biały siarczyn manganu. Można też użyć innego reduktora np. hydrazyny (to już hardkor) albo azotynu (powinno bardzo ładnie zejść, niestety nie mam azotynu żeby przetestować).

Sorry, że kopie stary temat ale aż coś mnie trafia, albo ja od 1 gimnazjum byłem wprowadzany w błąd (rozdzielanie opiłków żelaza od siarki) albo jestem ślepy i tu tego nie widzę ale czy siarka się nie rozpuszcza w alkoholach np w etanolu...? Polać spirytem czy denaturatem i po problemie...

Wydaje mi się że chemik powinien odkrywać zjawiska doświadczalnie, a nie ksiązkowo. Jeśli masz siarkę i rozpuszczalniki org. to sprawdź jeżeli ich nie masz to pytaj.