Chciałbym zrobić eter dietylowy. Czy mogę do tego użyć kw. siarkowego o stęż. 70% Drugie pytanie to czy eter wybucha??

Etar sam z siebie nie wybuchnie, ale ma bardzo niską temp. wrzenia i jest bardzo lotny, więc jego pary mogą się łatwo zapalić. Wybuchowe są nadtlenki eterów. Powstają gdy eter jest trzymany przez długi czas przy dostępie powietrza (tlenu) i światła (bez tego też mogą powstać).

Co do tego pierwszego to nie wiem, ale sądze, że kwas będzie za mało stężony.

Eter otrzymuje się przez odwodnienie czystego alkoholu etylowego za pomocą kwasu siarkowego (VI) 98%. Kwas siarkowy (VI) 70% nie ma właściwości higroskopijnych i nie może być używany do odwadniania. A co do jego właściwości wybuchowych zgadzam się w 100% z Gatarem. Osobiście go nie posiadam, bo sam się boję, że w każdej chwili eksploduje. Łatwiej jest go kupić, niż wytwarzać samemu. Mieszanina kwasu siarkowego (VI) z alkoholem etylowym bardzo łatwo ulega przegrzaniu i do niczego się nie nadaje. Można to poznać po ciemnej barwie i nieprzyjemnym zapachu.

Hmmm.... Kwestia BHP. Produkcja eteru tylko w szczelnej aparaturze i POD ŻADNYM POZOREM NIE NAD PALNIKIEM
tylko w czaszy grzejnej...

A to wszystko dlatego, że eter jest niesamowicie lotny. Poza tym radzę przeczytać kartę charakterystyki i zobaczyć jakie są granice wybuchowości mieszaniny eter-powietrze, temperaturę samozapłonu itp...

Ciemnienie mieszaniny kwasu i alkoholu w/g moich doświadczeń jest normalne i nie przeszkadza w produkcji eteru.

Jeżeli już byś go wyprodukował nie trzymaj go w lodówce opary ktore moge sie wydostać z pojemnika w ktorym go przetrzymujesz w kontakcie z iskrą która wytwarzają lodówki przy uruchamianiu sie moga eksplodować. Mozna przerobić lodówke aby "załącznik" był nazewnatrz ale czy to się opłaca ? :]

@Hex z tego co wiem jak to bendzie mieć w kolbie z zamknienciem na szlif to się nic nie wdostanie ale może jeszcze dodatkow włożyć to hermetycznych woreczków i ma spokuj - ja musz mniej wiencej w ten sposób czymać 150ml Br2 i wałsciwe nic się nie wydostało
Pozdrawiam
2pio
ps. uważajce z Br2...

w reakcji H2SO4 z etanolem w temperaturze pokojowej powstaje etylen. eter powstaje tylko w temp. ok 130 stopni C

Elektryk, może i nie przeszkadza, ale powstaje nieprzyjemny, a wręcz odrażający zapach. Chyba nikt takich nie lubi

Wlano 75ml spirytusu rektyfikowanego do kolby i ostrożnie dodano mieszając 75ml stęż. kwasu siarkowego(VI). Podłączono korek z wkraplaczem, którego koniec sięga powierzchni cieczy w kolbie, termometr (również z końcem zanurzonym w cieczy) i długą (efektywną) chłodnicę. Odbieralnik ustawiono w mieszaninie lodu z solą. We wkraplaczu umieszczono 150ml spirytusu. Ogrzewano kolbę na grzałce elektrycznej (nie wolno! ogrzewać na otwartym ogniu, gdyż eter jest niebywale łatwopalny) dopóki temp. nie osiągnęła 140-150°C. Wtedy zaczęto wkraplać zawartość wkraplacza z taką samą szybkością z jaką skrapla się destylat. Po dodaniu całego alkoholu (ok. 90 minut), kontynuowano ogrzewanie i utrzymywano temp. 140-145°C przez kilka minut, po czym usunięto źródło ciepła spod kolby.
Destylat złożony z eteru oraz małej ilości alkoholu, wody i kwasu siarkowego, przelano do rozdzielacza i wstrząsano go z 30ml 5% roztworem wodorotlenku sodu. Pozwolono warstwom się rozdzielić i odrzucono warstwę dolną (alkaliczna). Powtórzono proces, z tym że zamiast NaOH użyto 25ml wody. Po tym ponownie powtórzono z 30ml 50% chlorku wapnia (by usunąć resztki alkoholu).
Przelano eter przez otwór wlewowy rozdzielacza do kolby zawierającej 10-15g bezwodnego chlorku wapnia (usunie on wodę i pozostały alkohol), kolbę zakorkowano i pozostawiono na 30 minut (lepiej pozostawić na kilka godzin) wstrząsając od czasu do czasu. Przefiltrowano eter bezpośrednio do 150 kolby destylacyjnej zaopatrzonej w kilka "porcelanek" (ułatwiających wrzenie) i podłączono chłodnicę. Ogrzano kolbę w dużej zlewce z wodą; woda uprzednio powinna być ogrzana do 50-60°C z dala od kolby z eterem, a po wyłączeniu ogrzewania kolba z eterem powinna być zanurzona w zlewce z wodą. Eter destylował się powoli, zebrano frakcję wrzącą przy 33-38°C.
Otrzymano 60-65g. Czysty eter wrze w 34°C.

Jesli BARDZO potrzebujesz to moge spróbowac zeskanowac z ksiązki synteze po angielsku z rysunkiem schematycznym.....ale lepiej chyba bedzie Ci kupic

[quote="2pio- ja musz mniej wiencej w ten sposób czymać 150ml Br2 i wałsciwe nic się nie wydostało
Pozdrawiam
2pio
ps. uważajce z Br2... [/quote]

Sorki za OT, ale jak Ty przechowujesz brom?????????????????????

Z czego są te woreczki???????

Aby temu zapobiec, eter przechowuje się nad sodem, poza tym wybycha eter ogrzewany

W woreczkach strunowych :))
Chyba chodziło o to, że brom jest w butelce ze szlifem, a to wszystko zapakowane w woreczek. Chociaż dziwię się, że się nie ulatnia..

Dumin dobrz napisałeś ;D poprostu butelka z kaputkeim była zamała i nie miałem inej możłiwosci
ale nic nie ucieka
Pozdrawiam serdecznie
2pio

Aaaa, to ok Bo swoją drogą jakoś nie mogę sobie teraz wyobrazić żadnego tworzywa sztucznego odpornego na brom

Ok, dzięki.

Teflon

PRZECZYTAJCIE SYNTEZE Afgan- jest prawidlowa i wporzadku. plus dla niego ( w porownaniu do tego kretynizmu co widzialem gdzies indziej na forum przed chwila) :/

Eter etylowy mozna zakupic na kazdej stacji benzynowej pod nazwa samotart .Jest tylko 1 problem jest to areozol ale mysle ze dla Rozsadnych nie jest to problem.

hmm no nie slyszalem i osobiscie bym syntezowal bo nie wiadomo czym to jest zanieczyszczone

No nie jest to takie proste jak się wydaje. WW środku poza eterem jest kpe świństwa, smary, "przeciwstukacze" żeby nam silnika nie rozerwało;). pozatym cięzko to będzie oddestylować, a po drugi koszt bodaże 150 ml to wydarek rzędu 10 zł, więc....

Jesli sie uzyje deflegmatora z termometrem i chlodnicy spiralnej to da sie to oczyscic.Oczywicie niemusze wspominac ze otwarty ogien jest tu niwskazany

Barni ma racje ze nie jest to taki proste ja osobiscie nie widzialem tego preparatu ale na pewno zaiwera wszystki bajery co Barni wymienil. jesli do tego dojdzie taka cena za 150ml to na prawde polecam synteze. a wydaje mi sie ze odbedzie sie ona z duzo lepszym skutkiem niz oczyszczanie tego zwiazku. bo jelsi ten eter mialby byc naprawde czysty( bez dodatkow firmy) to na koniec zalecam chromatograf cieczowy- a nie wiem czy ktokolwiek na tym formum nim dysponuje.

Syntezy nie polecam, jest to czasochłonne i drogie, 500 ml kosztuje 18 PLN w B&K

a co to i gdzie sie miesci to B&K? bo niebardzo wiem.

tutaj: http://www.chemik.aip.pl/