Autor |
Wiadomość |
gnoyek
Dołączył(a): 28 mar 2006, o 00:10 Posty: 2
|
A ja sobie to otrzymuje z rozpadu nh4no3, i jest to ladny czysty n2o
Wdychalem i jest faza...aby cos poczuc wystarczy juz jeden balonik
i jeszcze pare rzeczy trzeba wyjasnic: ta saletra ma temp rozklady 170*C ale wybucha dopiero przy 330*C....wiec jak ktos chce to otrzymywac to bardziej radzil bym uzyc ogrzewania elektrycznego(mniejsze prawdopodobienstwo uzyskania za duzej temp)....hehehe...w moim wypadku ztuningowane zelazko ...ale wszystko dziala....jak dobrze idzie to ze 20l/h otrzymuje....no moze wiecej troche
....ale ogolnie warto sie pobawic
Sorki ze stary temat odswiezylem......pozno i ciemno juz bylo
|
28 mar 2006, o 00:18 |
|
|
Anonymous
|
koledzy a może wiecie jak można skroplić a choćby sprężyć gaz rozweselający łatwym domowym sposobem
|
14 kwi 2006, o 09:29 |
|
|
Anonymous
|
... tak btw N2O :
- nie wiem czy bym polecał korzystać z N20 który jest w bitych smietanach ... ;/ Pozatym na jednej puszczce cacuszka by sie nie skonczylo ...
Pozatym nie wiem czy to tak milo jest dla srodowiska z tym N20. Nie zapominajmy ze przyczynia sie do powstawania dziury ozonowej co prowadzi do efektu cieplarnianego ... pozatym N20 jest wolnym rodnikiem - co to znaczy ? napewno wiecie... Jest jeden wolny elektron walencyjny czyli zachodzi w reakcje z wszystkim co sie da - tworzac duet ( 13 elektronow - jeden elektron wolny ), elektron nie sparowany jest elektronem Azotu ..
Pozdrawiam
|
25 kwi 2006, o 18:54 |
|
|
Benek
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 20:41 Posty: 25
|
znalazłem w necie coś takiego:
Skład:
Saletra potasowa
Ocet 10%
Woda utleniona 30%
Sposób przyrzšdzenia:
Poprostu musimy zmieszać wszystkie składniki ze soba, co spowoduje ze bedzie ulatniał sie gaz którego poprostu trzeba sie nawdychac.
ma się ulatniać podtlenek azotu czy to prawda?
|
25 kwi 2006, o 20:48 |
|
|
Koluszek
Dołączył(a): 21 lut 2007, o 17:53 Posty: 11
|
Hmm... najlepiej do zrobienia podtlenku azotu wg mnie użyć NH4NO3, tak jest najprościej... Tylko nie kupujcie azotanu amonu w ogrodniczym, bo to jest z syfkami... ale i z tym też można sobie poradzić N2O nie jest palny, jedynie trzeba uważać na NH4NO3, żeby nie przekroczyć temp. 240*C w czasie ogrzewania ;]
Pozdrawiam
|
21 lut 2007, o 18:08 |
|
|
kreda
Dołączył(a): 17 sty 2007, o 15:01 Posty: 25 Lokalizacja: warszawa
|
ale jaja :)
uf, ale sie ubawilem przy czytaniu, bo tu jest doslownie wszystko naraz: od glupoty, po brawurowe zaspokajanie ciekawosci, jest tez humor, groteska, az do czarnego humoru i grozy. Ja tez ten etap przechodzilem... 30 lat temu... (i niestety do teraz nie zmadrzalem)
_________________ usmiechnij sie
|
22 lut 2007, o 04:06 |
|
|
Anonymous
|
Witam,
jako że to jest mój pierwszy post chciałbym wszystkich powitać i z góry przeprosić za moje błędy, no i za to że odkopuje stary temat.
Ostatnio próbowałem wyprodukować podtlenek azotu metodą opisaną na vortalu czyli z mocznika, siarkowca i azotowca. Pierwsze wsypałem mocznik do kolby i rozpuściłem go w siarkowcu, połączyłem kolbę z płuczką napełnioną r-r wodorotlenku potasu, a płuczka była połączona rurką odprowadzającą gaz do butelki. kolbę z r-r mocznika w kwasie siarkowym zacząłem ogrzewać, jak się już ogrzała zacząłem dodawać po trochu azotowca, wszystko zaczęło bardzo szybko bulgotać i zaczął się wydobywać gaz, i jakieś białe dymy których nawet płuczka nie mogła w pełni zatrzymać. Jak wyprodukowałem wystarczającą dla mnie ilość gazu, chciałem go wypróbować, i nic się nie stało, w ogóle nic nie poczułem, gaz smakował bardzo słabo słodkawo praktycznie w ogóle więc wnioskuje że jakaś ilość podtlenku się wyprodukowała ale bardzo bardzo mała. Bardzo proszę szanownych forumowiczów o wskazanie błędu, jaki popełniłem, i czym były te białe dymy??
Pozdrawiam
|
14 cze 2007, o 12:16 |
|
|
black_coder
***
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 21:53 Posty: 179
|
|
14 cze 2007, o 12:52 |
|
|
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
|
Pewnie N2O4
NO ----> NO2 (pr. brunatnienia)
NO2 ---> N2O4 (pr. dimeryzacji)
_________________ Farmacja, UM Lublin
|
17 cze 2007, o 10:12 |
|
|
b_oss
Dołączył(a): 28 sty 2006, o 16:54 Posty: 16
|
po 1 N2O4 jest brunatny, a nie biały, a po 2 to jakby sztachnął się tym to by nie czuł słodkawego zapachu i raczej prędko by nie wstał...
|
17 cze 2007, o 14:23 |
|
|
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
|
Ale no chłopaki szacun dla niego, sztachnął się nieznanym gazem i wiedział że to na pewno nie jest N2O No kto by się odważył?
|
17 cze 2007, o 15:40 |
|
|
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
|
sam nie jestes bialy
w wyniku procesu dimeryzacji brunatny NO2 przechodzi w bialy N2O4 ..
btw - niedoczytanie z mojej strony, ze koles to wachal
_________________ Farmacja, UM Lublin
|
17 cze 2007, o 18:50 |
|
|
Anonymous
|
Witam,
no w porządku ale czy płuczka z KOH nie powinna zatrzymać tlenków azotu?? przecierz to są tlenki kwasowe czyli płuczka z wodorotlenku teoretycznie powinna je zatrzymać. I dlaczego wyprodukowałem tak małą ilość tego gazu.
bardzo prosze o pomoc co zrobiłem źle i jak zatrzymać te białe dymy??
P.S. Wiem że wąchanie tego było troche nieodpowiedzialne ale robiłem to pierwszy raz i myślałem że tak ma być.
P.S.2. wiem że długo nie odpisywałem ale mi net wysiadł i dopiero teraz naprawili
|
27 cze 2007, o 16:21 |
|
|
Radeck7
Dołączył(a): 15 cze 2007, o 13:57 Posty: 23
|
Ja podgrzewałem amonówkę i zamiast podtlenku, co jakiś czas psykał jakiś śmierdzący gaz.
|
29 cze 2007, o 11:55 |
|
|
kewin444
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 21:47 Posty: 80
|
za mocno pewnie podgrzales
|
29 cze 2007, o 11:58 |
|
|
kaziu
Dołączył(a): 10 lip 2007, o 21:36 Posty: 43 Lokalizacja: Piła
|
Dentysta ma taki gaz? xD
:p Ja też nie za bardzo
Ostatnio edytowano 15 lip 2007, o 10:16 przez kaziu, łącznie edytowano 1 raz
|
15 lip 2007, o 10:00 |
|
|
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
a cos ty myslal ? ale niestety nie zawsze dentysta ma wolą zatrzyki .... prezes nei lubi zastrzykow
|
15 lip 2007, o 10:06 |
|
|
doomEL
Dołączył(a): 16 gru 2006, o 22:48 Posty: 105 Lokalizacja: Poznan
|
co do rozkladu amonowki, to trzeba uwazac, ale nie jest to trudne. proponuje laznie parowa z zamknietym obiegiem, tyle ze trzeba dlugo czekac. Dla niecierpliwych to proponuje podgrzewac AA na palniku elektrycznym (czy to jeszcze jest wtedy palnik? ).
skad wziales AA? moze jakies zanieczyszczenia. mi sie to nigdy nie zdarzylo.
_________________ - Zimno w ch**.
- A mi w rece!
Alternatywne Forum Gitarowe - www.gitara-online.pl
|
16 lip 2007, o 09:31 |
|
|
GenMaster
Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01 Posty: 235 Lokalizacja: Z Polski
|
pewno kupił u ogrodnika doprowadził do temperatury rozkładu AA i finał sie dziwi czego mu nie wszło heh
Pozdro TB303
_________________ ..... . . TB303 . . .....
|
17 lip 2007, o 02:47 |
|
|
kubawlo
Dołączył(a): 28 lip 2007, o 21:34 Posty: 45 Lokalizacja: Warszawa
|
A czy po rozkładzie AA pozostają jakieś nieczystości? Da się je zmyć, czy od razu kolbka destylacyjna do wywalenia? Bo mi jej szkoda
Kurcze zastanawiam sie, czy wdychac, czy nie.. Bo na forum opinie są podzielone... Jak sie czym zatruję czy sth. like that.... Sam nie wiem
_________________ Grzybki rządzą
|
17 wrz 2007, o 20:01 |
|
|
doznanie
@MODERATOR
Dołączył(a): 3 kwi 2007, o 15:26 Posty: 639
|
ja bym nie wdychal a pozatym gaz dziala z 50% zawartoscia tlenu jeszcze tak tako sie podaje 50:50
a kolba czemu ma ci sie zabrudzic to sie wymyje jak cos przeciez nie z tektury
_________________ <center>
"...ale to już tak jest, że chemia jest the best i tyle..."</center>
|
17 wrz 2007, o 20:27 |
|
|
Marcin44
Dołączył(a): 4 wrz 2007, o 15:41 Posty: 9
|
Jak macie ochote powdychać podtlenekazotu i nie chcecie ryzykować i nie macie znajomego dentysty to kupcie sobie może bite śmietany jako dobry rozpuszczalnik tłuszczów na opakowaniach można go znaleźć pod nazwą chyba to było E-942 a jak ktoś lubi tak bardzo eksperymentować to może sie skusi na niepełne spalanie amoniaku 2NH3 + 2O2 ---> N2O + 3H2O
Ale oczywiście nikomu nie polecam wdychanie podtlenku azotu ponieważ może on doprowadzic do anemi!!
|
18 wrz 2007, o 00:20 |
|
|
kubawlo
Dołączył(a): 28 lip 2007, o 21:34 Posty: 45 Lokalizacja: Warszawa
|
Nie bo boję się, kiedyś zrobiłem siarczek żelaza i potem musiałem zbić probówkę, bo nijak dało się to wyskrobać ani umyć i dla tego boję sie teraz o moją kolbkę probówka to małe piwo w porównaniu do kolbki, conie?
_________________ Grzybki rządzą
|
18 wrz 2007, o 15:21 |
|
|
Malza
Dołączył(a): 14 kwi 2007, o 06:32 Posty: 28
|
Jak masz AA od ogrodnika to weź przesącz, wykrustalizuj i wysusz i gotowe.
Jeżeli tego nie zrobisz to w kolbie może powstać żółty praktycznie nie do zmycia syf
Ps. Według mnie jest lepiej zainwestować w śmietane
|
18 wrz 2007, o 17:19 |
|
|
Blue-Berry
Dołączył(a): 16 wrz 2007, o 21:00 Posty: 28
|
Znalazlem na forum cos takiego http://www.forumchemika.fora.pl/doswiad ... o-t25.html
Podtlenek azotu - N2O - znany jest jako gaz rozweselający albo dopalacz do samochodów. W prosty sposób można go otrzymać w pokaźnych ilościach.
Odczynniki:
-Azotan amonu (NH4NO3) - najlepiej czysty, ale nawozu też można użyć Wink
-Woda (H2O)
Sprzęt:
Palnik
Trójnóg
Butelka plastikowa, cylinder miarowy albo inne naczynie na gaz
Niskie naczynie na wodę
Odpowiednio wygięta rurka szklana - można spróbować z rurką z tworzywa sztucznego, N2O jest mało aktywny
Kolba destylacyjna
Opis:
Do kolby wrzucamy odpowiednią ilość azotanu amonu (zależnie od tego ile produktu chcemy otrzymać) i montujemy aparaturę. Do kolby wkładamy korek a przez korek przeprowadzamy szklana rurkę odpowiednio wygiętą . Do niskiego naczynia nalewamy wody i do butelki lub cylindra również (w całości) i szybko wkładamy do naczynia z wodą wylotem (np. szyjka od butelki). Wylot szklanej rurki umieszczamy pod wylotem szyjki tak żeby gaz ”wpływał” do butelki czy cylindra. Teraz zaczynamy ogrzewać kolbę do temperatury około 170-240*C. Zacznie się wydzielać N2O i będzie się zbierać w butelce, wcześniej płucząc się przez wodę. Jednak uważaj, aby gaz nie wydostawał się poza wyznaczone mu tereny, bo możesz zacząć chichrać się jak żaba do sera. I tak powinniśmy otrzymać podtlenek azotu. Aby produkt był bezpieczny należy dodać do niego co najmniej 50% tlenu. Rozkład przebiega wedle poniższej reakcji:
NH4NO3 -> 2H2O + N2O
Tu opisałem otrzymywanie tlenu
Podczas prowadzenia reakcji musimy uważać gdyż przegrzany powyżej 240°C azotan amonu może rozłożyć się wybuchowo, a kawałki szkła z pękniętej kolby mogą nam narobić krzywdy.
Drugim niebezpieczeństwem jest sam gaz, którego jako autorzy artkułu nie zalecamy wdychać nawet przy prawidłowym przygotowaniu (to jest forum chemiczne, a nie o używkach). Jeśli zdecydujesz się na coś takiego, ponosisz pełną odpowiedzialność za to, co robisz.
|
18 wrz 2007, o 18:16 |
|
|