Są jakieś palniki które nie "kopcą" szkła lab. Lub czy są jakieś inne na to sposoby Jeśli tak pomóżcie. pzdr

Zwiększ dopływ powietrza...

inny sposob niz kupno nowego palnika.....
odpowiednie obchodzenie sie z palnikiem
a zatem odpowiednie dopasowanie ilosci tlenu z powietrza dostajacegos ie do mieszanki palnej

A pardon, jaki masz palnik?

Ja też mam problem z Palnikiem.
W swoim labie na codziennie używam palnik typu Meckera, ale za cholere nie moge ustawić palącego sie płomienia w ten sposób zeby wyglądał on jak piękny niebieski mały stożek, tylko mój płomień jest duży cały żółty i w dodatku troche sie kopci przy czym od dołu pokrętło do regulowania dostępu powietrza jest odkręcone na maxa. Może wy wiecie jak zrobić zeby było dobrze???

No to może zmiejsz dopływ gazu...

Zależy jaki ma palnik. Jeżeli gazowy to może być na inny gaz. Kiedyś w sklepie chemicznym chciałem kupić palnik, tylko jak zapytałem na jaki gaz to pani zrobiła wielkie oczy . Dodam, że instrukcji też nie było.
Z denaturatem podobnie. Jeszcze w latach 90' prawie każdy denaturat palił się lekkim niebieskim płomieniem. Dzisiaj nie dość, że pali się na żółto to w dodatku kopci.

nawet nie tyle ma gówniany kolor, gówniano kopci to i jeszcze w większości przypadków ma jakies gówna (środki czynne powierzchnowo) i jak sie spali to tak capi (a w zasadzie pachnie) jakimiś kwiatkami. i czasami jest go ciężko zapalić (niepalne denaturaty też bywają )

Może spróbujcie rozkręcić i wyczyścić palnik. (przeczyścić dysze i wylot...)
Jeśli używasz propanu z butli to spróbuj zmniejszyć jego przepływ

Płomień kopci, jak dostaje za mało powietrza:

>>>>WZROST>>ILOśCI>>DOSTARCZONEGO>>POWIETRZA>>>>

Ja tam już nie wiem co z tym moim palnikiem, ja sie z tym już dawno pogodziłem tylko tak sie pytam bo jest temat aha i wszystkiego juz probowałem!!!!!!

Byc może masz cos z dysza nie tak.
Jeżeli kiedys ja czysciłes byc może przez przypadek poszerzyłeś otwór wylotowy,lub go rozwierciłes niechcący podczas czyszczenia.
Sprawdz tez otwór wlotowy powietrza bo byc moze jest on głębiej zapchany.
A powiedz czy ten palnik od nowego tak kopcił czy po dłuzszej eksploatacji.

Mój palnik nawet nie był jeszcze czyszczony bo jest nowy, ale włąsnie jak go pierwszy raz odpaliłem to tak sie zaczął ten problem z tym płomieniem. Mnie to juz denerwuje bo u mnie na uczelni są takie ładne płomienie i takie same palniki au mnie pali sie inaczej

Ja w swoich palnikach wlutowałem w miejsce dysz orginalnych na gaz ziemny rurki z igły do strzykawek 0,45. Zresztą przy korzystaniu z butli całkowitego kopcenia nie da się uniknąć gdyż jakość gazu się wacha z każdą dostawą. Ja dodatkowo ładuję swoją butlę u znajomego gościa ze stacji LPG a nie w rozlewni.

Może macie zły gaz bo u mnie kuchenka na butle gazową ma całkiem inny płomień niż ta na gaz ziemny

bo w kuchenkach domowych jest gaz ziemny (ponad 90% to metan) a w butlach gazowych do kuchenek gazowych turystycznych jest stosowana mieszanka propan-butan + dodatki... gaz ziemny wymieszany z duza iloscia tlenu z powietrza powinien palic sie niebiesko... zas propan butan moze palic sie zoltym plomieniem...

Chodzi oto że od początku tak kopcił (ten palnik jest akurat spirytusowy bo nie mam gazu w tej chwili):( dzięki za posty piszcie co wiecie:)

Jak jest spirytusowy to na 99,999% to wina spirytusu!! Jak używasz denaturat bto spróbuj z czystym spirytusem do picia tylko nie zmarnuj za dużo

ok tylko wiesz to jest na krótką metę bo szkoda marnować spirytus a nie ma jakiejś innej metody?? Pzdr

Są różne denaturaty, do wyboru do koloru Ale ja nigdy nie miałem problemów z tym fioletowym

najlepszy denaturat to fioletowy w szklanej butelce z nakrętką jak od taniej wódki (z fioletowa etykietką taka jakie były kiedys). W plastikowych butelkach zwykle są jakies dziwne wynalazki które często nawet palić sie nie chcą

pozdro
A-d

Ok już wiem co było tego przyczyną - felerny denaturat. W dzisiejszych czasach robią juz takie badziewia że to się w głowie nie mieści. Dobrze że udało mi się załatwić stary (ale jary). Nie jest to wina knota. Teraz palnik działa jak trza.

Ja napewno dobrze się czuje szanowny drinkerze . Okazało się że był to siarczan potasu.K2SO4 + HCl ->KCl + H2SO4 Jeśli nie znasz reakcji chemicznych to najwyższy czas zacząć sie uczyć A co do tego spirytusu to sam już niewiem : Próbowałem wczoraj podpalić najpierw salicylowy a potem rektyfikowany(95%) i nie szło az się trochę zdziwiłem Pozdro

HCl jest mocniejszy, ale jak będziesz to chciał to przedestylować, to najpierw odparuje HCl, bo jest gazem, a nie H2SO4 (t.w. 330*C). Więc reakcja w sumie zachodzi, ale jednak nie zachodzi .
Jeżeli rozpuścisz w wodzie K2SO4 i HCl, to jony w roztworze będą takie same jakbyś rozpuścił KCl i H2SO4.