wszystkie objaw pasuja idealnie
- kolorek dymu czerwony (ta czerwony akurat

mow mi orleanski

)
- pachnie jakby chlorem (to ze pachnei jak chlor wcale nie oznacza ze to chlor

wiele rzeczy pachnei np jak ryba co wcale nie oznacza ze sa rybka)
- kolorek roztworu pomaranczowy
Byla to blacha być może nawet lezala kolo cynkowej albo co wiecej byłą nawet ocynkowana
a kwasik prawdopodobnie azotowy a moze wóda królewska ?
czy bylo szkodliwe ? alez oczywiscie ze tak ale jak widac nie za bardzo skoro masz sily pisac
tak nawiasem mowiac gdybys uzyl tego co mialbys uzyc to wydzielajacy sie w takim przypadku bezbarwny gaz moze byc tez szkodliwy, szczególnie o ile robisz to w okolicach otwartego ognia
