Autor |
Wiadomość |
adrianet
Dołączył(a): 12 kwi 2006, o 17:53 Posty: 20 Lokalizacja: Olsztyn
|
wybuchajaca woda
moj tata przed chwila brzucil do wrzacej wody lyzke soli i mu troche wybuchlo. woda kotowala sie juz dluzszy czas w duzym garnku wypelnionym do dwoch trzecich a po "wybuchu" zostala niesala polowa. i nie to ze wykipialo. poprostu wszystko w promieniu metra bul zabryzgane:) a co chodzi?:D
|
20 lut 2007, o 18:43 |
|
|
Junior
Dołączył(a): 30 lip 2006, o 22:29 Posty: 53 Lokalizacja: Opole
|
Pewnie była to ciecz przegrzana i przez dodanie zimnej soli wszystko wykipiło
|
20 lut 2007, o 21:04 |
|
|
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
ale jakiej soli
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
20 lut 2007, o 22:42 |
|
|
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
|
kuchennej rozpuszczanie jest zwykle egzotermiczne, stąd dodatkowa energia na odparowanie wody.. Ale nie aż tyle, ciepło parowania nie ejst znowu takie małe.. Nie tylko ty gotowałeś wodę na makaron, mnie w ogóle woda nie ucieka
|
20 lut 2007, o 22:50 |
|
|
Kein
******
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 19:30 Posty: 693 Lokalizacja: Grudziądz / Gdańsk
|
to miało być śmieszne? no jak to jakiej soli? soli kwasu pikrynowego, wymieszanej z amoniakntem trójjodku azotu i boską sprawczą siłą detonacjną.
Ojciec stracił obie ręce, garnek zadziałał jak szrapnel lub granat ofensywny, w ścianie dziura, sąsiad nie żyje, plebania spłoneła (zdażenia niezależne )
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
|
20 lut 2007, o 22:53 |
|
|
Anonymous
|
ZNam sposób, że do mikrofalówki, w szklankach wkładamy wodę z kranu i wodę destylowaną. Kiedy jedna z nich zacznie się gotować(nigdy nie wiem która), wyciągamy tą drugą i wrzucamy łyżeczkę. TAki mały wybuch i prawie cała woda wylatuje
|
21 lut 2007, o 09:04 |
|
|
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
|
Żeby sobie odpowiedzieć na to pytanie musisz zadać sobie najpierw inne - co to właściwie jest wrzenie ?
wg. jednej z definicji wrzenie cieczy następuje wtedy gdy ciecz paruje cala powierzchnia (wewnętrzna tez)
a inna (w skrócie) jest to, ze wrzenie następuje wtedy gdy preznosc pary nasyconej nad cieczą zrówna się ciśnieniu zewnętrznemu. Czyli podczas wrzenia nastepuje rownowaga - ktora jest zaburzona przez dodatek soli kochennej ktora to obniza prężności par rozpuszczalnika nad roztworem.
a przy okazji zaczyna sie wydzielac energia spowodowana procesem solwatacji (rozerwanie wiązań istniejących pomiędzy cząsteczkami lub atomami substancji rozpuszczonej i izolowaniu ich od siebie przez cząsteczki rozpuszczalnika), w przypadku wody jako rozpuszczalnika proces ten nazywa sie hydratacja, podczas tego wydziela sie tak zwana energia hydratacji, ktora jest potrzebna do uworzenia wiazan kowalencyjnych jonow soli z dipolami wody (wczesniej jony soli musialy pobrac energie z roztowru, aby nie rozdzielic, ale energia hydratacji to kompresuje)
[ tutaj sie zaczyna prawidzy powod, reszt to taki teoretyczny wstep ]
ok... podczas gotowania wody wystepuje tez jeszcze jedno zjawisko [ IMHO majace najwieksze znaczenie akurat w tym temacie ] - a okreslic je mozna jako tworzenie sie zarodkow pechezykow powiertrza, takimi zarodkami moga byc zanieczyszczenia wody, zabrudzenia scianek naczynia gotowanego... czy krysztalki soli kuchennej rozpuszczanej w wodzie. Zarodki te maja to do siebie ze wlasnie z miejsca w ktorym sie znajduja wydzielaja sie pechezyki powietrza - i jezeli przykladowo macie przezroczyste naczynie w ktorym cos gotujecie i z boku naczynia widzicie stuzke pechezykow powietrza, to znaczy ze albo jest tam zabrudzenia, albo wada powierzchni, albo jakis monokrysztalek
tak czy inaczej nie wazne co to jest - wazne co powoduje
teraz sobie wyobrazmy ze do gotujace sie cieczy - ktora ma dosc malo miejsc "zarodnikowych" dostaczymy nagle duza ilosc takich zarodnikow - co sie stanie ? tak dokladnie to co opisal aktor watku - nastapi bardzo gwaltowne wydzielanie sie pary wodnej w okolicy kazdego krysztalka soli, a ze tych krysztalkow chociaz luzka jest mala bedzie bardzo duzo - wiec i pechezykow powietrza bedzie bardzo duzo, a co za tym idzie moze tych pechezykow byc na tyle duzo, ze uciekajac do atmosfery zabiora ze soba sora ilosc wody i po postu woda nam wykipi (przez to ze zostala gwaltownie uniesiona przez pechezyki powietrza spowodowane dostarczeniem do roztworu duzej ilosci nowych zarodnikow pechezykow powietrza
Arthas89 - woda kranowa zagoptuje sie w mirofali szybciej od wody destylowanej, woda destylowana nie posiada w swoim skladzie zarodnikow do pechezykow powietrznych wiec jej temperatura wrzenia jest wyzsza, a dodajac do takiej cieczy (o temperaturze zblizonej do temperatury wrzenia) zarodniki pary wodnej - mozna sie spodziewac efektu wykipienia wody, przez wwaltowne tworzenie sie pechezykow pary wodnej
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
21 lut 2007, o 09:58 |
|
|
Sędzisław
*****
Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13 Posty: 234 Lokalizacja: Wrocław
|
Woda kranowa, ze względu na efekt ebulioskopowy, powinna mieć wyższą niż destylowana, temperaturę wrzenia.
|
21 lut 2007, o 15:35 |
|
|
chemik666
Dołączył(a): 10 kwi 2006, o 07:24 Posty: 15
|
z tego co pamietam to mozna przegrzac tylko wode destylowana
wedlug mnie po dodaniu do wody z kranu soli nic sie nie stanie tylko troche psosyczy ile razy bylo tak w progrmach o gotowaniu jak koles wsypuje sol do wrzacej wody albo jak moja mam gotuje i tez jak dosypie to nic sie nie dzieje specjalnego
imo autor tematu ma za duza wyobraznie (bez urazy )
|
21 lut 2007, o 15:53 |
|
|
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
co prawda jesli wsypujemy soli do gotujacego sie np makaronu to czasem sie moze szybko ostro spienic tak Kein to mial byc zart
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
21 lut 2007, o 16:29 |
|
|
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
|
Wiązań kowalencyjnych To ciekawe...
W przypadku bardzo wielu soli mamy doczynienia z pochłanianiem ciepła podczas hydratacji.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
|
21 lut 2007, o 22:39 |
|
|
adrianet
Dołączył(a): 12 kwi 2006, o 17:53 Posty: 20 Lokalizacja: Olsztyn
|
przepraszam za odkopanie ale przypomniało mi się że muszę podziękować ze wyczerpujące odpowiedzi:)
przepraszam za nagminne literówki w pierwszym poście.
no.. więc.. DZIĘKUJĘ:)
PS. nie, to forum nie padło ofiarą mojej wyobraźni:)
|
23 mar 2009, o 02:30 |
|
|
Dwight Dwain Wakko
Dołączył(a): 4 mar 2009, o 18:40 Posty: 23
|
Odnośnie gotowania Wody:
Nie raz jak się gotuję wodę na herbatę w czajniku w początkowej fazie gotowania słychać charakterystyczny "szum" pochodzący z czajnika. Co jest powodem tego?
|
17 cze 2009, o 13:48 |
|
|
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
|
Grzałka się szybko rozgrzewa, a jest nieruchoma. Woda będąca bezpośrednio przy elemencie grzewczym błyskawicznie osiąga temp. wrzenia. Oczywiście grzałka wywołuje cyrkulację wody, jednak dopóki cała zawartość nie osiągnie temp. wrzenia, woda może wrzeć tylko przy grzałce.
I jeszcze jeden argument za tą "teorią", a mianowicie, grzałka jest najczęściej chropowata ze względu na powstający na niej osad z wody, ta chropowatość ułatwia tworzenie się zarodków pęcherzyków pary.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
|
17 cze 2009, o 14:26 |
|
|
mietek
|
A nie są to gazy rozpuszczone w wodzie które z niej uciekają?
|
17 cze 2009, o 14:36 |
|
|
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
|
Na pewno trochę też, ale w wodzie nie rozpuszcza się normalnie tyle gazu, żeby było to tak wyraźnie słychać. To mogłoby tak być z wodą gazowaną, albo amoniakalną.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
|
17 cze 2009, o 16:19 |
|
|
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
|
Tu jest jeszcze taki trick, że wraz ze wzrostem temperatury maleje rozpuszczalność gazu w wodzie. Chyba nie ma takiego gazu, który to byłby rozpuszczalny skokowo - tzn. od pewnej temperatury do pewnej temperatury rozpuszczalność jest stała, a powyżej gaz jest uwalniany intensywnie. Ostre krawędzie mają taką ciekawą właściwość, że to właśnie na ich brzegach występują te zjawiska. Jako dowód proponował bym wrzucić do wody szklaną kulkę i szklany sześcian. Na sześcianie powstanie zdecydowanie więcej ośrodków wrzenia.
|
17 cze 2009, o 18:05 |
|
|
waldi
**
Dołączył(a): 23 lis 2008, o 12:16 Posty: 338
|
Wiemy, wiemy, słyszeliśmy i stosowaliśmy coś takiego jak zarodki wrzenia.
|
19 cze 2009, o 09:53 |
|
|
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
|
Cieszę się niezmiernie. Radość wypełnia me serce, a łza szczęścia spływa po mym policzku
|
19 cze 2009, o 16:37 |
|
|
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
|
_________________ Zakazuje modom dopisywania się do moich postów
|
20 cze 2009, o 21:31 |
|
|