Witam.

Jestem tu nowy i szukam pomocy w rozróżnieniu blachy.

Skład pierwszej blachy:
C-0,005; S-0,002; Cr-22,7; R59,93; Mn-0,20; Si-0,02; Mo-15,4; Cu-0,01; Fe-0,7; P-0,005; Al-0,2; Co-0,02
Skład drugiej blachy:
C-0,005; S-0,002; N-0,21; Cr-26,8; Ni-31,0; Mn-1,5; Si-0,1; Mo-6,5; Cu-1,2; Fe-R32,1; P-0,016

Różnice:
Pierwsza: P-0,005; Al-0,2; Co-0,02
Druga: N-0,21; P-0,016

Czy jest jakiś sposób na szybkie ich sprawdzenie. Wzrokowo nie ma szans.

Widzę 2 opcje:

1. Nie jestem pewien ale albo jedna, albo obie stale będą austenityczne. Sprawdź czy przyciąga je magnes. Jeśli tylko jedną z nich, to będzie to ta pierwsza. Jeśli żadnej, to dalej nic nie wiemy
2. Odporność na korozję. Musiałbyś kawałek wrzucić do środowiska bardzo przyspieszającego korozję, stal druga będzie miała dużo większą odporność.

Najszybciej to zrobić na spektometrze iskrowym (jonizacyjnym), tylko sądze że nie masz do niego dostępu bo byś nie pytał... Można sprawdzić w normie jakie powinny być Re i Rm dla tych blach i poddać je statycznej próbie rozciągania, albo jakiejś innej próbie wytrzymałościowej i oglądnąć krzywe, ale musisz mieć dostęp do maszyny... Poza tym różnice będą niewielkie.. Można rozpuścić blachy w kwasie i wykonać próbę na jony kobaltu, skoro jedna go zawiera.

temat mam dość skomplikowany, ponieważ muszę przebadać to na miejscu

Obie te blachy powinny się bardzo łatwo wyginać, ale ta druga powinna zauważalnie łatwiej się temu poddawać.

Poza magnesem i zginaniem tak na szybko mi nic do głowy nie przychodzi. Różnicy w ścieralności raczej nie zauważysz, obie będą na to bardzo odporne...

Jeśli dobrze widzę, pierwsza blacha nie ma niklu a druga ma go dość sporo, to może tą drogą.
Jaki sprzęt masz na miejscu ? Jeśli chcesz to szybka metoda jakościowa (szalony: niklu mamy dużo więcej niż kobaltu, a i tok analizy prostszy): pobrać próbkę, roztworzyć ją w HNO3, zalkalizować, dodać dimetylolgioksymu - czerwony osad świadczy o obecności niklu... (oczywiście Fe i Co przeszkadzają - tworzą rozpuszczalne kompleksy, ale Fe można zamaskować kwasem winowym, a Co jest w jednej stali i w bardzo małej ilości)

Też racja, nie zwróciłem dokładnej uwagi.

Uwagi nie zwrócił Pan zibi-2004 bo każdy patrzył na różnice przez niego wymienione..podejrzewam ze to może być pomyłka i Ni jest w obydwu blachach.Poczekajmy na wypowiedź Pana zibi-2004.
pozdrawiam

Właśnie ja też wszystkie swoje dotychczasowe analizy pisałem głównie na podstawie tego niklu, który w jednej był a w drugiej nie... Na różnice nawet nie spojrzałem (siarka i fosfor są zanieczyszczeniami i są tam podane wartości maksymalne, więc to nie żadna różnica).

glin jest w jednej nie ma w drugiej

blachy w hno3, wszystko co się da strącamy wodorotlenkami, w nadmiarze rozpuszcza się chrom i glin. następnie maskujemy chrom [edta, cytr. win. szczaw.] i dajemy r-r fosforanami. glin da biały osad

Albo "po chamsku" spalić próbki obu w tlenie i analiza gazów odlotowych na zawartość azotu.

przepraszam za błąd

a co myślicie o CuSO4 · 5H2O?

Jest duża różnica w zawartości żelaza - w pierwszej 0.7%, w drugiej ponad 32%. Można spróbować odróżnić obie blachy kolorymetrycznie przy pomocy rodanku, po oddzieleniu przeszkadzającego (barwą) chromu i niklu.

Miedzi jest ogólnie mniej ale w drugiej blasze jest jej 100x więcej niż w pierwszej. Blachę rozp. w stężonym HNO3 (jak najmniejsza ilość), doprowadzić do odczynu lekko kwaśnego i zredukować hydrazyną. Powinna powstać wyraźna zawiesina miedzi w r-r. Inne metale można oddzielić wytrącając je amoniakiem, zresztą powinien już na tym etapie pojawić się charakterystyczny, szafirowy kolor.
Pozdrawiam.