Próbowałem kilka razy wykonać polimeryzację metakrylanu metylu i mam problem. Zgodnie z recepturą z Sękowskiego po kilkudziesięciu minutach mieszanina reakcyjna gęstnieje. W tym momencie jeszcze czuć monomer i wszystko jest przezroczyste. W momencie żelowania polimer staję się mętny- 10mm jest podobnie mętne jak 2mm PE. Myślałem, że to może ślady wody wytrącają się w postaci okluzji. Wysuszyłem więc monomer siarczanem sodu. Niestety problem dalej się pojawia i wygląda na to, że powoduje go BPO. W dwóch probówkach zatopiłem monomer z 0,1% i 0,2% BPO. Po spolimeryzowaniu polimer otrzymany z większej ilości BPO jest bardziej mętny niż ten ze standardowej. BPO jest wiekowy i nie był krystalizowany ale jakościowo jest OK. Czy ktokolwiek próbował tej metody?

Robisz z Efektowna Chemia?? tam są 2 wersje tego doświadczenia

skąd masz monomer? BPO - nadtlenek benzoilu? Polimerozowałem kupny MMA w stanie dostarczenia od HEKO w zamkniętych probówkach, używając stężeń w zakresie 0,2%-0,02% i wszystkie próbki zawsze miałem klarowne.

Może natlenek benzoilu nowy zdobądź? Ja swój ekstrahowałem z kremu o nazwie benzacne, jest bez recepty, prosty skład, wystarczyło wycisnąć tubkę do paru litrów wody demiralizowanej i na dnie sedymentował nadtlenek benzoilu, który nie sprawiał mi problemów. Duża ilość wody, bo inaczej robi się lepkie i tak ładnie nie sedymentuje.

Tak- BPO to nadtlenek i na pewno jest OK. Miałem ćwiartkę takiego wiekowego metakrylanu i na początkowe próby wydawał się OK. Ciekawe jest to, że w sękowskim jest informacja o nieprzezroczystości produktu z mieszaniny monomeru z polimerem. Obejrzyjcie sobie dowolny film o zalewaniu i zobaczycie, że nie robi się syropku ale breję z polimerem i tym zalewa formy. Być może to forma i wielkość ziaren mają wpływ na przezroczystość, podobnie jak wygrzewanie w autoklawie. Niestety cena proszku do takich eksperymentów to jakieś 70 euro za kg- przynajmniej taką znalazłem.