Re: krem domowej roboty i odparowanie z niego alkoholu
Wklej lepiej całą recepturę, bo póki co to trochę brednie
prawdopodobnie ktoś coś źle przetłumaczył z innego języka.
Bo w tym momencie to mi wygląda tak, że masz jakieś rośliny, suszysz je, proszkujesz, dodajesz do nich alkoholu, alkohol odparowujesz i masz mieć krem. A dostaniesz wymyte w alkoholu, wysuszone rośliny
A jak mnie pamięć nie myli, kremy są na bazie emulsji, a emulsje to m.in. mieszanki wody z tłuszczami.