Posiadam heksacyjanożelazian(II) potasu i pomyślałem, że mógłbym utlenić go do heksacyjanożelazianu(III) potasu wmyśl równania:
2K4[Fe(CN)6] + 2HCl + H2O2 --> 2K3[Fe(CN)6] + 2KCl + 2H2O
Problem polega na tym, że w mieszninie poreakcyjnej pozostaną dwa świetnie rozpuszczalne związki, których rozdzielenie może przysporzyć problemów. Chciałbym wysłuchać Waszych pomysłów na dokonanie tefo rozdziału.

Mam taki szalony (a może wcale nie) pomysł. Nie wiem czy jest to wogóle możliwe z roztworem jakichkolwiek soli ale może się uda. Co gdyby odparować część wody i uczynić roztwór przesyconym a następnie umieścić w nim kryształek jednej z danych soli jako ośrodek krystalizacji a po uformowaniu się odpowiednio dużego kryształu usunąć go i robić tak aż do całkowitego pozbycia się jednej soli z r-ru ? Zapewne jest masa innych wygodniejszych i szybszych a także efektywniejszych metod ale interesuje mnie czy jest to wogóle możliwe ?

A może po prostu wytrąć odpowiednie osady i przesącz??

Wiesz, blizzard, też myślałem o tym, ale sole potasu są raczej dosyć dobrze rozpuszczalne, a nie ma sensu wytrącać żelaza, o które przeceież głównie mi chodzi. Myślałem też o sposobie, jaki podał kilo, ale nie mam kryształka zarodkowego.
Chociaż jak się głębiej zastanowić to jest duże ryzyko przesadzenia z HCl, a nie chciałbym się nawdychać HCN nawet jeśli podobno ma zapach migdałów. Może lepiej kupić gotowy K3[Fe(CN)6]?