Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
wszystko na jednej kupie! 
Autor Wiadomość
Post wszystko na jednej kupie!
polecam ten link:<TUTAJ> jest to takie strzeszczenie wielu tematow komnaty "Militaria" z bardzo praktyczna orientacja... (dla wszystkich, ktorzy nie boja sie angielskiego)

pozdro


10 lip 2007, o 23:45

Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01
Posty: 235
Lokalizacja: Z Polski
Post 
Ubogie te przepisy ale mogą być przyda sie THX V-Man

Pozdro TB303

_________________
..... . . TB303 . . .....


10 lip 2007, o 23:56
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53
Posty: 497
Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
Post 
taki podręcznik dla MacGayver'a :P :wink:

_________________
Obrazek
Noł fjuczer!


11 lip 2007, o 00:47
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Dobre, mam troszkę takich książeczek, polecam "Desert publications"; "Paladin press" i te autorstwa P.A.Luty (tego jest sporo jeszcze jakiś Ragnar, itp.) . Hmm może ktoś ma te publikacje, i się podzieli linkami. Jak wpadnę do kawiarenki net, to moge wysłać na serwer (rapida )to co mam... Co wy na to ??


11 lip 2007, o 15:01
Zobacz profil
Post 
co do ubogosci i macgajwerstwa tych przepisow: to sa wojskowe autentyki z czasow wojny wietnamskiej, wiec sa w 100% niezawodne - albo myslicie, ze amerykanskie wydawnictwo wojskowe chcialo swoich ubijac??? to jest ksiazka dokladnie dla takich jak MY, panowie. informacje pewne, sprawdzone w kazdych warunkach i dolozono staran, aby wszystko bylo jak najlatwiejsze do wykonania. albo chlopcy w wieku 15-18 lat umieja spawac, frezwoac, obchodzic sie z palnikiem acetylenowym, maja dostep do obrabiarek i materialu??? podobnie jak przecietny wojak na wojnie. powiedzmy sobie, ze ja takie umiejetnosci i mozliwosci posiadam (nie chce sie teraz chwalic), ale jestem tez troche starszy wiekiem i pracuje w odpowiednim zakladzie.

co do wyminay takimi materialami na rapidshare - czemu nie??? mam jeszcze troche takiej literatury o polowej "produkcji" karabinow, mozdzierzy, pistoletow oraz innych rzeczy niemile widzianych przez wroga. wezmy tylko na uwage, ze to komnata "Militaria" i wsypujmy tylko wydawnictwa wojskowe a nie jakies cookbooki anarchistow niewiadomego wydania. wojskowe opisy sa zawsze autentyczne, godne zaufania i jak narbardziej nadaja sie do celow edukacyjnych. ostatecznie kazdy rzad chce, aby jego armia wygrala...


11 lip 2007, o 17:36
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
V-man tu się z tobą na 100% zgadzam. Te cookbook'i to se można w d*** wsadzić i uważać żeby .pdf zatwardzenia nie spowodował. Czy inne opracowania o podobnym poziomie gdzie reklamują metody produkcji jodku azotu :szok:. A potem ktoś głową zabuja w chmurach, zanim go do trumny pozbierają.
Mi chodzi tylko o tytuły wojskowe, paramilitarne itp. ale te na poziomie
mam broszurki CIA, US Army itp. ("Field Expedient Method for Explosive Preparations", "FM5-25", "Two Component Explosive Mixture", "Home Made Amunitionon From Ammonium Nitrate" itp.)
Szukam czegoś pod tytułem "Poor James Bond" i tych P.A Luty , one są na serwerach ale za $$$ lub euro. Jeżeli nasz pomysł wypali to będzie to podobny składzik do tego co ma CrazyUser. Więc jak ktoś coś WARTOŚCIOWEGO ma to niech się podzieli, ja w przeciągu tygodnia wybiorę się do kawiarenki i wrzucę potem dodam linki.
Pozdrawiam
velSiergiej
P.S. tylko później też trzeba będzie zmniejszyć dostępność jakiejś komnaty, jeżeli będą chętni do dyskusji o "wrażeniach" po lekturze...


12 lip 2007, o 22:21
Zobacz profil
Post 
ja moze powiem tak... chemia i technologia materialow wybuchowych to raczej waska dziedzina wiedzy i pomijajac jakies super-wynalazki ostatnich dni - nic sie tam tak szybko nie zmieni. wystarczy wiec pare linkow, ze 3-4 egzemplarze wiarygodnych wydawnictw i juz. powiedz mi, ktory pirotechnik analizuje budowe czasteczki molekularnej swojego materialu? i jezeli taka ksiazeczka mowi, ze zamiast X mozesz uzyc Y to MOZESZ to uzyc. pozatym uwazam, aby jak najbardziej trzymac sie metod tych ksiazeczek polowych - bo jestem zdania, ze niektore recepturki sa pewniejsze niz niejedne tutaj zawarte. o ile ogladales juz ten link: zauwazyles, ze nie ma tam capola? wojsko sie w brudy nie bawi, bo nie chce sie samo okaleczyc. wiedza z takch zrodelek jest niezawodna i posiada maximum bezpieczenstwa proporcjonalnie do warukow.


12 lip 2007, o 23:53

Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01
Posty: 235
Lokalizacja: Z Polski
Post 
V-man nie bawią sie w CEPAPY :lol: bo nie mogą
nadtlenki + Metale = K-BOOM
A i sama trwałość tego mwi zostawia wiele do życzenia :wink:

velSiergiej ... NIE RADZĘ Eko cię pogoni od razu z tymi ebookami

miałem 600mb angielko języcznych takich książek tylko płowe z tamtąd od razu wyżucilem były tam opisy np. jak zrobić pułapkę w samochodzie (car bomb) , Jak wysadzić budynek :( albo ... Podręcznik terrorysty (gdzie budowa ładunku byłą w kształcie walca z dziurkami w które były powkładane gwoździe :/
No przecież to za głlowe można sie złapać :cry:
Normalnemu pirotechnikowi sie to w pale nie mieści
Wolałem nie czytać tego ani nawet nie przechowywać takich książek :-/


Pozdro TB303

_________________
..... . . TB303 . . .....


13 lip 2007, o 00:41
Zobacz profil
Post 
tu chodzi o wydawnictwa wojskowe, a nie jakies paramilitarno-bojowkowe. ja jestem tez w posiadaniu "The Terrorist Handbook"- to sa wydawnictwa i autorstwa ludzi, ktorym amputowano mozg - recepty na urwanie lba sobie i otoczeniu. nie biore tego na powaznie. w dziale "Militaria" niestety nie obejdzie sie bez zasadzek piro i kazde wyd. wojskowe bedzie takie cos opisywac. te poradniki maja na celu pozwolic ci przezyc, wygrac dzialania, co niestety czesto jest polaczone ze zniszczeniem. poradnik grzecznego pirotechnika to vortal. jezeli chcemy "chemikowac" wybuchowo - analitycznie to zawartosc vortalu jest wystarczajaca. forum to pole do dyskusji, wymiany materialow, opnii, zdan. czasami konfrontacje sa nie do unikniecia...


13 lip 2007, o 00:57

Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01
Posty: 235
Lokalizacja: Z Polski
Post 
"...te poradniki maja na celu pozwolić ci przeżyć, wygrać działania..."

V-Man też można to tak opisać ale raczej nikt nie będzie myślał ze ty sie z tego uczyłeś jak sie prze tym bronic bo to zawsze idzie w druga stronę ...
:/ ( polityka polska )

I chyba nawet o te samej książce rozmawiamy ("The Terrorist Handbook")
ehhh


Pozdro TB303

_________________
..... . . TB303 . . .....


Ostatnio edytowano 13 lip 2007, o 15:00 przez GenMaster, łącznie edytowano 1 raz



13 lip 2007, o 01:14
Zobacz profil
Post 
ja raczej o tych wojskowych... bo ten terror handbook to juz z mojego twardziela zniknal - przecie to idiotyzmy dla bombiarzy z hamasu. natomiast wydawnictwa wojskowe maja na prawde wlasnie takie cele, ktore mozna streszczajaco nazwac "wygraniem wojny". no i wiadomo, ze nie wygrasz wojenki bez walki... a moje intencje przy podawaniu tego linka byly jak najbardziej pozytywnej natury i jestem nadal zdania, ze pasuja do tej komnaty. mowiac inaczej - gdybym chcial narozrabiac, zalinkowlabym co innego. zauwaz tez, ze podaje jedynie link, a nie spis tresci i nie zachecam aby z zapalem zabrac sie do dziela. poprostu mini-studium malego autentyka.


13 lip 2007, o 08:47
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Panowie mając na myśli paramilitarne chodziło mi o te CIA gdzie owszem opisują na ostatniej stronie CAPA (wstyd i hańba, a ja myślałem że stać ich na więcej :( ) lub przetwórstwo aspiryny... A nie książeczki w stylu "how to make bomb" albo wydawnictwa mudjahedinów. I tu pytam kto uważa że mają one wartość skoro i tak ci samobójcy zginą; dla nich to bez różnicy czy przy produkcji czy jak ruski sołdat sprzeda im kulkę zanim użyją pasa szahida, czy się wysadzą u celu. I tak zginą...
Amerykanie wolą swoich zawsze zabierać choćby w trumnie, nie słyszałem jeszcze o szkoleniu w US Army samobójców :szok:
Broszurki przed wrzuceniem oczywiście przejrzę i OCENZURUJĘ (w sumie capowe przepisy są i na vortalu), niektóre moim zdaniem mają wartość czysto historyczną, szkoda tylko że aby powstał spłynęła krew niewinnych (instruktażowe IRA itp.)
Co do Eko to moim zdaniem selekcja jest niezbędna, wiedza jest łatwo dostępna, chyba za łatwo skoro kończy się tragedią &#8224; &#8224; &#8224; szkoda że ktoś musi zginąć żeby inni się opamiętali. Co by było gdyby każdy wiedział gdzie kupić części do budowy broni itp. :szok:. Może przynajmniej to że są po angielsku spowoduje że ignoranci ich nie zrozumieją...
W sumie teraz dochodzę do wniosku że wołałbym żeby te rzeczy były w komnacie zamkniętej, nawet gdybym do niej nie miał dostępu, niż gdyby miały wpaść w ręce nieodpowiedzialnych gówniarzy...


13 lip 2007, o 11:11
Zobacz profil
Post 
jedziemy juz z lekka offtop, ale cepal w usa ma jakas tradycje - popatrz na ich forach bombowych. tematy o tym swinstwie maja po 20 stron i caly czas walkuja to samo na okraglo... jezeli znajdujesz to w wydawnictwach CIA to jest inna sprawa. CIA to nie wojsko. wojo ma najostrzejsze wymogi co do mw, wiec te pare, ktore ma wojo na pewno nam krzywdy nie zrobia bo sa pewne chemicznie i wybuchowo. te ksiazeczki z CIA moze bym sobie darowal na twoim miejscu, ale wsio co ma jako wydawnictwo "...army..." mozna smialo linkowac - przeca to militaria. chyba, ze wydane przez armie iracka, hehe

pozdro


13 lip 2007, o 20:22
*********
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2006, o 13:38
Posty: 972
Lokalizacja: <*>
Post 
coz mozna powiedzie iz 90 procent wzmiankowanych pozyccjiprzewinwlo sie przez pewne polskie forum pirotechniczne.
podobno jeszcze byly tam odsylacze do wschodniej literatury polowej.
Pewnei juz czesc linkow wygasla i zostal usunieta ale kto poszuka ten znajdzie. A kto przeczyta ten zwatpiji ;)
Podobnoi promocja pozycji wymeinionej w 1 poscie miala miejsce na ircu jakies pol roku temu.
tylko nie pameitam jakie forum to bylo i jaki kanal irc ;( musi jakies dziwne bo za darmo ;(

_________________
posiadane odznaczenia i ordery :
snopeczek sianka z kokardką - dar od doznanie@MODERATOR
Obrazek


15 lip 2007, o 21:58
Zobacz profil
Post 
tu za darmo tu za dolary (ok $6,00). nie moge sie wbic na zadne irce, wiec nie wiem co tam chodzi. troche googlowalem, znalazlem i zapodalem. czy tam sa odnosniki do wschodniej literatury polwej czy nie? przeca to obojetne - wojo to wojo a wojenka wojenka. karabin strzelajacy dzis strzela tak samo jak ten za Stalina i Hitlera, erdeiksy i peeteeny rabia dzis tak samo jak wtedy a ich opakowanie polowe tez sie nie zmienilo. troche elektronika poszla na przod ale to sie znajduje w cookbookach. solidna receptura militarna no i w ogole taki wglad w te militarne metody to przecierz nic zlego. ta ksiazeczka niesie ze soba taki sam ciezarek ryzyka jak i vortal. nozem mozesz ukroic chleb albo dzgnac blizniego. erdeiksa mozesz rabnac w lesie na samotnej polance albo w kurniku sasiada - wybor nalezy do ciebie. swoja droga myslalem juz nad otwarciem tematu "Rozwazania etyczno-moralne" w "Pogawedkach". dysponujac takim chemicznym potencjalem moze nam sie czasem w glowie zakrecic...

pozdrawiam


15 lip 2007, o 22:32

Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40
Posty: 72
Lokalizacja: BIAŁYSTOK
Post cenna wiedza
Internet jest wspaniały, w taki łatwy sposób można zdobyć cenną wiedzę, jedynie trzeba umieć oddzielić plewę od ziaren. A potencjał związany z wiedzą na temat MW jest z korzyścią dla naszego społeczeństwa o ile tą wiedzę chłoną mądrzy ludzie. Nie głupi człowiek wywnioskował, ze jedynie społeczeństwa nie mające "kultu broni" i kultury związanej z wiedzą w tej materii jest łatwo spacyfikować i najczęściej przed eksterminacją społeczeństw tyrani najpierw je rozbrajali. Więc moim zdaniem jak najbardziej słuszną sprawą byłoby, aby jak największa liczba osób w naszym kraju posiadała elementarną wiedzę na ten temat, aby żadnemu półgłówkowi nie przyszło do głowy terroryzować naszego społeczeństwa, tak jak to było za komuny. Może to trochę zawiłe, ale w ten sposób tłumaczę sobie chęć posiadania wiedzy z zakresu mw i broni. Nie chcę być po prostu bezbronny w chwili zagrożenia. Jest to dla mnie motorem do ciągłego poszukiwania nowych materiałów, które można uzyskać z łatwo dostępnych produktów.
Ostatnio natrafiłem na ciekawego ebooka, oczywiście link zamieszczony przez crazyusera :). Mianowicie pozycja nosi tytuł "Home workshop Explosives" - aut. Unlce Fester, zawierający opisy syntezy estrów alkoholi wielowodorotlenowych. Jakby ktoś nie mógł znaleźć to zamieszczę linka.


19 lip 2007, o 09:11
Zobacz profil

Dołączył(a): 10 lut 2007, o 10:40
Posty: 72
Lokalizacja: BIAŁYSTOK
Post 
Jeszcze jedna ciekawa pozycja: "Fabication of military explosives" - bez owijania w bawełnę dokładne przepisy 143 str., również od crazyusera.


19 lip 2007, o 09:19
Zobacz profil

Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01
Posty: 235
Lokalizacja: Z Polski
Post 
Jeden przepis mi sie z tamtego linku nie podoba a mianowicie produkcja Sodium chlorate
( w przepisie piszą zeby dolać kwas siarkowy (elektrolit 2 łyżeczki ) )
Sadze ze po elektrolizie wyjdzie coś zupełnie innego i ze tak powiem wyleci ktoś w powietrze. :-/
Albo coś mi sie po pierniczyło ...

Pozdro TB303

_________________
..... . . TB303 . . .....


19 lip 2007, o 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2005, o 13:35
Posty: 79
Lokalizacja: z lasu
Post 
he he... Na tej strone niektore rzeczy poprstu powlaja.... na bomba odłamkowa. Niektore opisy nadaja sie dla partyzantow a nie dla pioretechnikow:)

_________________
"BURN IT UP"


19 lip 2007, o 14:12
Zobacz profil
Post 
Burn: znajdujemy sie w temacie "Militaria". wojsko walczy, a walka nie zawsze jest sterylna, szczegolnie, gdy chodzi o "byc albo nie byc". zaznaczam jeszcze raz, ze zapodalem stronke tylko DLATEGO, ze to wydanictwo WOJSKOWE, a nie jakies tam psychopatyczne. bylem pewien czas w wojsku i daje takim przepisom wiare. last but not least: nigdy nie linkowalbym tego tm-u (post #1) w "Chemii organicznej"... pozatym nawiazuje troche do postu kolegi karolto, ktory nie chce byc w konkretnych sytuacjach bezbronny. dopoki chodzi o samoobrone - nie mam zadnych zastrzezen, nawet jezeli ktos posiada cos na prawde paskudnego. najstraszniejsza nawet bron staje sie grozna dopiero w reku czlowieka...


19 lip 2007, o 15:19

Dołączył(a): 26 gru 2006, o 23:25
Posty: 180
Post 
Dosyć ciekawy sposób robienia black powder. Musze sprawdzić.
Dzięki za link. Bardzo łatwe te przepisy - dlaczego?

_________________
Młody mąż wyniósł z pożaru swoją świeżo upieczoną żonę!


19 lip 2007, o 19:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2005, o 13:35
Posty: 79
Lokalizacja: z lasu
Post 
V Man, odskonale o tym wiem!:) Takie umiejetnosci sa zolnierzom przydatne kiedy trzeba zrobic "cos" z "niczego". Przyznaje ze zapomnialem ze to jest komnata MILITARIA, ale piszac poprzedni post mialem na względzie rowniez to ze jest to komnata ogolnodotepna:). Chodzi o to zeby komus nie odpowiedzialnemu nie przyszlo do glowy zasatosowac cos takiego przeciw blizniemu:-). Bez urazy, Pozdrawiam!:)

_________________
"BURN IT UP"


19 lip 2007, o 19:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2005, o 13:35
Posty: 79
Lokalizacja: z lasu
Post 
V man, odskonale o tym wiem!:) Takie umiejetnosci sa zolnierzom przydatne kiedy trzeba zrobic "cos" z "niczego". Przyznaje ze zapomnialem ze to jest komnata MILITARIA, ale piszac poprzedni post mialem na względzie rowniez to ze jest to komnata ogolnodotepna:). Chodzi o to zeby komus nie odpowiedzialnemu nie przyszlo do glowy zasatosowac cos takiego przeciw blizniemu:-). Bez urazy, Pozdrawuiam!:)

_________________
"BURN IT UP"


19 lip 2007, o 19:37
Zobacz profil
Post 
Burn, nie czuje sie urazony. skoro ja to znalazlem to inni tez to znajda. internet jest raczej otwartym medium. pozatym to na prawde lepiej pokazac cos prawdziwego niz jakis pokrecony "terror handbook" od "anarchistow". ogolnodostepnsc komnaty nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, bo ktos kto pakuje swoje wyroby w papier jest doskonale swiadomy faktu, ze moze je rownie dobrze zapakowac w co innego. pakujac w papier udowadnia, ze nie ma zlych zamiarow. po "przerzuceniu" internetu bez problemu dowiadujemy sie, w co bylo zapakowane 5 kg trotka, ktory ostatnio wybuchl w Iraku pod amerykanskim Hummer'em. wiesz, to jest tak samo, jakbys byl na forum na temat wychowanki malych dzieci (naszych milusinskich) i bylyby tam zabronione pojecia jak pedofilia i pornografia dziecieca. na swiecie jest duzo zla i nie jest wazne czy je doslownie opisujesz tylko jak jestes do niego ustawiony. kto szuka zla i kto chce je czynic ten znajdzie co potrzebuje. albo powiem inaczej: wielu z nas umie zrobic ladunek, ktory bylyby w stanie wyrzadzic mase krzywdy i szkody. ale ilu z nas tak postepuje? nawet tacy niedorosli, co wala po pol cetnara przy zaproszonych gosciach, robia to na obszarach pozamiejskich. co by bylo gdyby walneli gdzie indziej? tak wiec widac, ze wiedza nie czyni jeszcze przestepcy.

pozdro


19 lip 2007, o 21:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2005, o 13:35
Posty: 79
Lokalizacja: z lasu
Post 
Jasne, calkowiecie sie zgadzam:)

_________________
"BURN IT UP"


20 lip 2007, o 08:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..