przez Barni » 11 kwi 2005, o 23:30
Czyzby się pokryła siarczanem miedzi?? A skąd taki twój sąd?
Wydaje mi sie że jest to patyna, czyli zasadowy weglan miedzi, który jak mi się wydaje nie jest rozpuszcalny w wodzie, gdyby był to dachy kościołów nie były by zielone, bo deszcz by spłókał patynę. W osadzie tym może tak się znajdowacn zasadowy siarczan miedzi, jeżeli na łuskę mia wpływ zanieczyszczenia z powietrza So2 i So3!!
a co do oczyszczania to wodą raczej Ci nie zejdzie,ale popróbuj z roztworem kwasu siarkowego, i póxniej przemyj to wodą?!