przez FORIOUS » 14 sty 2006, o 19:57
Muszę przyznać że ciekawy projekt. Podobne czołgi mozna zakupić w internecie, jednak są to małe, zdalnie sterowane, kloce strzelające kulkami BB 6mm, z automatycznym przeładowywaniem. Coś wspólnego z AEG'ami to ma, jak już ktoś się o tym wypowiadał powyżej. Co do samej konstrukcji, to myśle że moge coś rozjaśnić (chyba). Gąsienice można obsługiwać za pomocą silniczków modelarskich. Ze strowaniem troche wiekszy problem. Aparatury sterujące są drogie, 3 kanałowe kosztują już od 200 zl, a tutaj trzeba chyba nieco wiecej tych kanałów:
- gąsienice (2 kanały)
-wieżyczka (2 kanały)
Czyli razem 4 kanały. Ale czołgiem mozna sterować odpowiednim ukladem cyfrowym opartym na kwarcu chyba 433 MHz. Jak znajde opis budowy to podesle adres stronki. Co do wiezyczki to prostym sposobem jest sterowanie za pomocą serwomechanizmów (tyle ze do nich trzeba miec juz aparture do modeli), albo za pomoca wyżej wymienionego układu sterującego. Wtedy wystarczy zrobiz odpowiednie przekladnie zeby nie szarpało.
A teraz moje ulubione. System odpalania pocisków. Można zrobić tak jak w normalnych karabinach. Za pomocą półoborotowego zamka półsowbodnego (czy jakoś tak). Ale to bardzo skomplikowane i trudno schematy znaleźć. Mozna tez zrobic mały system wyrzutni rakiet z przeladowywaniem bębnowym, ale to juz bardziej katiusza by była anieżeli czołg. Chyba najlogiczniejszy by był system bębnowy. Pociski czarnoporochowe odpalane, uwaga.... za pomocą pola mognetycznego. Kanał w bębnie będzie posiadał uzwojenie cylindryczne, zaś pocisk będzie posiadał podobne o innej ilości zwojów. Oczywiście takie zabawki jak kondensatory itd. będa i w pocisku i w zapalnku w lufie, ale akumulator będzie znajdował się jedynie w zapalnku w bębnie. Napięcie z akumulatora naładuje kondensator, on wzbudzi pole magnetyczne w cewce, która zrobi to samo w uzojeniu w pocisku, tamto powielone napięcie naładuje kondensator który impulsem odpali zapalnik.
Zapalnik moze byc dowolny (ja obstawiał bym na FB oparte na aluminium i chloranie). A obroty bębna... najlepiej automatycznie cyfrową elektroniką. Ale to juz zabawa dla dobrego elektronika. Może jednak coś wniosłem do tematu.... mam nadzieje.
Pozdr FORIOUS
Śpieszmy się kochać piromanów... tak szybko odchodzą....
Ja nie wiem za co te ostrzeżenia... ja nie chce... jestem niewinny.... buuuu
