Od zawsze marzyłem o byciu wynalazcą, by robić jakieś prototypy czy też prowadzić eksperymenty. Kiedyś trochę bujanie w obłokach, dziś trochę bliżej. Zrezygnowałem z fizyki, bo chemia jest ciekawsza i łatwiejsza, a to co daje chemia organiczna to wynajdowanie nowych substancji i badanie ich właściwości. No jak tu się nie ciekawić tym. W sumie innymi działami chemii za bardzo się nie zaznałem (jeszcze).
