Witam, Czy forumowicze są mi wstanie pomóc? Mojemu dziecku uszkodzeniu uległ wzrok poprzez poparzenie płynem dołączonym do zabawki. Poparzenie nastąpiło w momencie otwierania małej buteleczki, mini kropelka prysła w oko i nastąpiło wypalenie nabłonka, pofalowanie rogówki. Dziecko było leczone w szpitalu, wyobraźcie sobie jak 8 latce podają kroplówki bezpośrednio do oka, co godzinę... Ból i płacz nieprawdopodobny. Zgłosiłem się do producenta w tej sprawie, po kilku tygodniach badań, producent twierdzi że płyn spełnia wszystkie normy i nie mają sobie nic do zarzucenia, lekarze twierdzą że płyn musiał być silnie żrący. Mam skład chemiczny tego płynu (dane od producenta) , mam także sam płyn. Czy znacie w Polsce laboratorium które może przeprowadzić rzetelne badana - co tak naprawdę jest w butelce ? Czy nie odbiega od danych podanych przez producenta ? Czy taki płyn może być bezpieczny dla dzieci od lat 3. Od razu dodam , dziecko ma trwale uszkodzony wzrok w jednym oku, policja sprawę będzie badać ale nie wiadomo jak długo bo laboratorium kryminalistyki zrobi te badania do pół roku, a produkt cały czas jest na rynku. Czy jest może jakaś uczelnia która przeprowadziłaby tego typu badania? Oczywiście nie oczekuję niczego za darmo, za badania zamierza zapłacić , moje pytanie jest tylko jedno - kto je może wykonać? Dziękuję serdecznie a pomoc.
24 lut 2020, o 18:37
Pit
***
Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04 Posty: 485 Lokalizacja: xXx
Re: Pomoc
Możesz podać skład tego płynu wg producenta?
26 lut 2020, o 20:06
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
I niech te organizacje dadzą Ci informację gdzie powinieneś przebadać próbkę ponieważ, to że jakieś laboratorium ma akredytację, nie znaczy że akredytację ma na wszystko - są np. laboratoria wody pitnej i są laboratoria geologiczne - i wyniki ich badań będą brane pod uwagę jeżeli dotyczą danej kategorii próbek.
Dodatkowo nim skontaktujesz się z PZK oraz IMiDz polecam od razu zasięgnąć porady prawnika, bo tak czy inaczej skończy się to rozprawą sądową, więc lepiej od razu mieć kogoś już zaznajomionego z tematem. Bo próbki trzeba zabezpieczyć w odpowiedni prawny sposób. Zresztą chyba próbki powinna zabezpieczyć już policja, więc też nie koniecznie chyba je masz w postaci które można przekazać do badania.
Myślę, że w pierwszej kolejności badanie pH powinno pomóc - ponieważ wygląda na to, że substancja w produkcje który opisujesz była silnie alkaliczna - a jeżeli takowa była, powinny na opakowaniu znajdować się ostrzeżenia o nie używaniu jej przez dzieci oraz zastosowaniu ochrony wzroku.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
27 lut 2020, o 14:00
DaKo
Dołączył(a): 20 paź 2005, o 23:32 Posty: 392
Re: Pomoc
Dołączam się do pytania o zabawkę. Może sami zrobimy analizę i poprosimy wykop o pomoc w usunięciu produktu z rynku, jeżeli faktycznie jest tak niebezpieczny
_________________ Doceniasz naszą pracę ?
28 lut 2020, o 14:43
Rico
Dołączył(a): 24 lut 2020, o 18:28 Posty: 3
Re: Pomoc
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi, przesyłam plik w którym znajdziecie skład chemiczny, jak możecie spojrzeć i doradzić fachowym okiem , będę wdzięczny. Zabawka jest bardzo popularna - to jedna z zabawek / lalek o nazwie LOL, bawią się tym prawie wszystkie dziewczynki w wieku od 5-10 lat. Problem z tymi zabawkami polega na tym że nie nigdy nie wiadomo co znajdzie się w środku , 99, 99 % zawierają tysiące bezpiecznych dupereli, ale ta jedna zawierała płyn. Zanim skierujemy sprawę do sądu , musimy zakończyć leczenie, aby podliczyć wszelkie koszty. Policja powinna skierować sprawę do UOKIK i PIH, ale oni mają na wszystko czas. Jedyny kto w tej sprawie zachował się w porządku, to SMYK , natychmiast po mojej wizycie w ich biurach wycofali ten typ ze sprzedaży w całej Polsce (sprawdzałem w kilku miastach). Dziękuję jeszcze raz bardzo serdecznie !
Dołączył(a): 31 gru 2008, o 00:04 Posty: 485 Lokalizacja: xXx
Re: Pomoc
Prawdę mówiąc, ten roztwór nie wydaje się jakiś niebezpieczny. W karcie charakterystyki nie ma żadnego piktogramu ostrzegawczego. Jedynymi substancjami oprócz wody są:
Laurylosiarczan sodu max 3% 2-Fenoksyetanol max 1%
Pierwsza substancja to detergent (można by ją porównać do mydła), a druga to konserwant (żeby się bakterie nie rozwinęły w tym płynie). Płyn o takim składnie na pewno nie jest silnie żrący. Pokazywałeś kartę charakterystyki lekarzom?
Pozdrawiam
4 mar 2020, o 18:29
Rico
Dołączył(a): 24 lut 2020, o 18:28 Posty: 3
Re: Pomoc
Tak, pokazałem, karta kartą, a substancja substancją. Teraz właśnie chodzi o to żeby ktoś ową substancję zbadał, czy jest to rzeczywiście to samo. Bo lekarze stwierdzili jasno, oko poparzone silnie żrącą substancją. I dlatego właśnie potrzebne jest laboratorium. W każdym razie dziękuję za pomoc!!!
5 mar 2020, o 11:35
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
Re: Pomoc
Rico napisał(a):
Tak, pokazałem, karta kartą, a substancja substancją. Teraz właśnie chodzi o to żeby ktoś ową substancję zbadał, czy jest to rzeczywiście to samo. Bo lekarze stwierdzili jasno, oko poparzone silnie żrącą substancją. I dlatego właśnie potrzebne jest laboratorium. W każdym razie dziękuję za pomoc!!!
Ze swojej strony jako prawie lekarz, a dawniej chemik pasjonat mogę Ci powiedzieć, że zdarzają się przykre "śmieszne" historie. Papiery papierami - nikt nie ma się co nimi zasłaniać. Krytycznie ważne jest dobre zabezpieczenie materiału, jego zbadanie co zawiera przez stosowne laboratoria (jak powiedzieli przedmówcy), a nie tylko co miał teoretycznie zawierać, i jeśli są w nim substancje niebezpieczne, to policja / prokuratura powinna dochodzić wraz z producentem jak się one tam znalazły i czy w związku z tym kogoś można słusznie pociągnąć do odpowiedzialności za uszczerbek na zdrowiu Twojego dziecka. Teoretycznie w/w roztwór może być najwyżej drażniący, ale nie powinien być żrący tj. powodować uszkodzeń nabłonka, zrębu rógówki czy innych części oka.
P.S. Może być też tak, że nie ma jakościowo żadnych "obcych" substancji których nie powinno być, ale są nieprawidłowe stężenia, które nie są już bezpieczne i wtedy obrażenia Twojego dziecka są wytłumaczalne "tym" roztworem. Także analiza powinna też być pod kątem ilościowym, a może przede wszystkim.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników