Witam. Na pracownii z chemii anal i nieorganicznej mam problem z wykryciem jednej substancji
1) biały proszek, nierozpuszcza się w wodzie, ani nie hydrolizuje w wodzie z wytworzeniem się nowego osadu, nierozpuszcza sie w rozc. i steż HCl, H2so4, Hno3, NH3*H20, 6M KOH, operowałem w czasie rozpuszczania także temp, nie próbowałem wody królewskiej.
Jedynie w st. HNO3 po minucie widać biało-brunatne pary, jednak do widocznego rozpuszczenia nie dochodzi.
czy mogę podejrzewać siarczany VI ?
jakie próby jeszcze mogę zrobić aby coś zidenyfikować, może prażyć na sucho? a i mam dostęp do drucika platynowego:)
1 maja 2007, o 00:10
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
Biało-brunatne pary mogą pochodzić z samego HNO3, więc nic tutej nie wiadomo Mozliwe że jest to odmiana alfa- Al2O3, ale równie dobrze może być to choćby BaSO4. Spróbuj prażyc w wys. temp i zanotuj ubytek masy, dodatkowo próba barwienia płomienia.... Ale w taki sposób że wprowadzasz próbke do red. płomienia, potem zanurzasz w HCl a potem dopiero do zewn.płomienia Jesli będzie to siarczan jakigoś berylowca, to mozesz dowiedziec sie jakiego po kolorze płomienia, oraz po tym czy straca siarczan "kolejnego" z nich.
1 maja 2007, o 00:47
vauen0
Dołączył(a): 27 lut 2004, o 01:13 Posty: 168
Ostatnio edytowano 12 maja 2007, o 00:01 przez vauen0, łącznie edytowano 1 raz
3 maja 2007, o 00:54
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
Też, ale jak podgrzejemy próbke HNO3 to też dymi (właśnie- próbka była podgrzewana?)
3 maja 2007, o 10:29
Anonymous
właśnie już bez podgrzania probówka zadymia się ( biało-brunatny gęsty dym i troche kwas brunatnieje) ale nie widac rozpuszczania. Właśnie dziwię się co moze powodowac chwilową nawet nieznaczną redukcję HNO3 , a potem jak podgrzewam to gazy się ulatniają, roztwór delikatnie brunatny i na dnie biały osad.
Spróbuję może jeszcze na szkiełku odparować roztwór po nibyrozpuszczeniu st kwasem azotowym.
7 maja 2007, o 23:39
emek
***
Dołączył(a): 20 wrz 2006, o 22:13 Posty: 57 Lokalizacja: miasto na 2 litery
Strzałem "w ciemno" ładowałbym na BaSO4 - toto niemal nic nie ruszy. Kwestia jeszcze jaka jest postac osadu po rozbełtaniu, jak szybko opada oraz na ile jest łatwy do przefiltrowania.
BaSO4 po rozbeltaniu daje "mleczna zupkę", dość szybko osiada z warstwą klarownej cieczy nad osadem, natomiast stosunkowo ciezko sie filtruje (zatyka pory w sączku) - no chyba że był rekrystalizowany przez wygrzanie na łaźni i powolne wychłodzenie.
Ale to i tak jest 'strzał w ciemno"
8 maja 2007, o 23:19
wojtex
**********
Dołączył(a): 28 lis 2006, o 14:14 Posty: 416
Też byłbym za BaSO4. Jeśli jest bar, to próbka w palniku powinna barwić płomień na zielono. Związek ten roztwarza się w stężonym roztworze Na2CO3, ale nie wiem, jak stężonym i w jakiej temperaturze.
8 maja 2007, o 23:22
Anonymous
więc był to tlenek cynku. Tak, tak bardzo słabo rozpuszczał się mi w kwasach czy zasadach ( nie było widać rozpuszczania), poprosiłem asystentke o pomoc, to sama nie mogła tego zanalizować:), dopiero jak poszła zajrzeć do zeszytu( w którym były zapisane wydawane substancje) to kazała mi sprawdzić reakcje z tetrarodanortęcianem(II) z jonami kobaltu. No i wyszedł ładny krystaliczny niebieski osad a reakcje robiłem z wody tzn ZnO niby był rozpuszczony w wodzie( jakieś mikroilości przeszły do roztworu ale już osadu z KOH czy NH3*H20 nie dawało). Także z AKT było białe zmętnienie i małe ilosci osadu ale tą reakcją się nie sugerowałem bo zmętnienie mogło pochodzic od siarki koloidalnej od AKT i nadal miałem przecież biały nierozpuszczalny w niczym osad ZnO.
A tlenek bo tak podpowiedziała asystentka ale i tak przy takim rozpuszczaniu żeby był anion to bym jego nie wykrył.
Zawsze myślałem, że dobrze wykonana praktyka równa się teorii ale jakoś jest inaczej. pzdr
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników