Autor |
Wiadomość |
gambit
**
Dołączył(a): 14 sty 2007, o 13:09 Posty: 270
|
Wykrywanie azotanów
Jak nazywa się próba w której wykrywamy azotany redukując je Zn (a właściwie to chyba wodorem in statu) do NH3?
|
11 sty 2008, o 15:52 |
|
|
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
|
Re: Wykrywanie azotanów
Redukuje w środowisku zasadowym stopem Devarda(Zn, Al), w myśl reakcji:
3NO3- + 8Al + 18H2O + 5OH- ---> 3NH3^ + 8Al(OH)4-
Jak byś chciał mogę też napisać jak wykonać to doświadczenie.
_________________ Farmacja, UM Lublin
|
14 sty 2008, o 00:04 |
|
|
gambit
**
Dołączył(a): 14 sty 2007, o 13:09 Posty: 270
|
Oto chodzi, że ja znam tę próbę, nawet pare razy ją wykonywałem (używałem bodajże wiórków Zn, zgodnie z przepisem z Minczewskiego i Marczenki albo z Lipca). Chodzi mi o samą terminologię. Doktorka uparła się, żebym znalazł jak ta próba się nazywa
P.S Ta próba wykrywa chyba również azotyny?
|
14 sty 2008, o 10:49 |
|
|
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
|
Tak - azotany(III) również wykrywa. Pozatym azotany(III) można wykryć jonami I- , MnO4-, Fe2+.
_________________ Farmacja, UM Lublin
|
14 sty 2008, o 11:39 |
|
|
crazyuser
*********
Dołączył(a): 4 sty 2006, o 13:38 Posty: 972 Lokalizacja: <*>
|
próba zapachowa )))))))))))))
_________________ posiadane odznaczenia i ordery :
snopeczek sianka z kokardką - dar od doznanie@MODERATOR
|
14 sty 2008, o 12:39 |
|
|
mateuszp4
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36 Posty: 124 Lokalizacja: Z mojej miejscowości
|
To proponuje zacząć wykrywać Ha dwa eS próbą zapachową
_________________ Dajcie mi gwiazdke...
|
22 sty 2008, o 23:12 |
|
|
crazyuser
*********
Dołączył(a): 4 sty 2006, o 13:38 Posty: 972 Lokalizacja: <*>
|
przeciez tak sie robi
O obecnosci H2S w pierwszym momencie dowiadujesz sie po zapachu a nie ciekasz jak suczka z probowkami
O szkodliwosci byl watek i tam warto zajrzec
Analiza jakosciowa nie polega na wzieciu wiaderka azotanow wiaderka opilkow cynku / glinu /stopu d i wsypanai do kadzi ze stezonym r-rem NaOH a nastepnei grzaniu tego na ognisku, zagazowaniu calego budynku. i oszacwaniu ilosci azotanow na podstawie ilosci padneitych laborantow (no i zachaczylismy o ilosciowa niechcacy)
_________________ posiadane odznaczenia i ordery :
snopeczek sianka z kokardką - dar od doznanie@MODERATOR
|
23 sty 2008, o 01:31 |
|
|
mateuszp4
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36 Posty: 124 Lokalizacja: Z mojej miejscowości
|
Dobra, dobra To w takim razie na węch zacznijmy wykrywać HCN i fosgen
P.S. Żart
po ku#$^ ch$#$ to pisales idz lepiej pogajaj z kumplami jak nie masz co robic /// doz
_________________ Dajcie mi gwiazdke...
|
9 lut 2008, o 18:16 |
|
|
kliksiu
****
Dołączył(a): 9 kwi 2005, o 13:33 Posty: 434 Lokalizacja: z bacówki z winem :D
|
jak on moze pisac takie pierdoły to mi dajcie jeszcze 3 gwiazdki )
A tak na marginesie. Bylismy ostatnio z klasą na laborkach na takiej jednej wyzszej uczelni. I tam dostała nam sie analiza jakościowa jonów metali. i kumplowi który strącony siarczek ołowiu zakwasił delikatnie i itak pierdzieliło w całej pracowni nie miłosiernie pani laborantka itak kazała jeszcze to grzać na łazni wodnej (bo tak było w protokole) ... iśmy się nie dogadali choc urody była nie byle jakiej a z takimi paniami dogadywac sie to vczysta przyjemnosc )
czemu ci laboranci mają takie 'specyficzne' reguły ?
_________________
żaden dzień niejest dość wesoły aby niemożna się było uradować chemicznie
*** http://prace.sciaga.pl/28690.html ***
na 666 postach koncze pisanie siana )
|
13 lut 2008, o 19:58 |
|
|
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
|
siarczek ołowiawy jest rozpuszczalny w gorącym rozc. HNO3 z wydzieleniem siarki, więc jest to jedna z reakcji służąca do identyfikacji. Ilości którymi operuje się w skali półmikro nie stwarzają aż takiego zagrożenia dla zdrowia, ale i tak wykonuje się to pod dygestorium, może na uczelni zapomnieliście włączyć?
3PbS + NO3- + 8H+ -> 3Pb2+ + 3S + 2NO + 4H2O
|
13 lut 2008, o 22:05 |
|
|
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
Ech, próbe zapachową też trzeba umieć robić, bo probówki do nochala nie przytkniesz i nie zaczniesz się sztachac chyba nie...
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
13 lut 2008, o 22:22 |
|
|
gambit
**
Dołączył(a): 14 sty 2007, o 13:09 Posty: 270
|
Do wykrycia azotanów próba z Fe2+ też się chyba nada.., o ile dobrze pamiętam dodaje się tam również stężonego H2SO4 i na granicy faz powstaje brunatny "pierścień".. Jeżeli coś pomyliłem to poprawcie..
|
14 lut 2008, o 18:52 |
|
|
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Reakcja obrączkowa tak po prawdzie służy nie tylko do wykrywania azotanów, ale także innych związków. Pamiętam jak na pracowni chemii nieorganicznej wyszedł mi raz pierścień, brunatny. Szczęśliwy pobiegłem do pani prowadzącej i ogłosiłem ze oto wykryłem w próbce anion azotanowy. Okazało się że wcale nie miałem tego anionu.
Wyjaśnione mi wtedy zostało ze reakcja obrączkowa zasadniczo poleca na różnicy gęstości składników, a jeśli posiadałem inny anion dający w reakcji brunatne zabarwienie to nic dziwnego że dało to w rezultacie brunatna obrączkę.
Więc nie orzekajmy jednoznacznie że reakcja obrączkowa służy "tylko do wykrywania anionu azotanowego (V)" a raczej że służy "do wykrywania m.in. anionu azotanowego (V) i zawęża krąg podejrzanych o istnienie w probówce anionów".
|
18 lut 2008, o 22:42 |
|
|
adam31415
*****
Dołączył(a): 19 lis 2007, o 18:58 Posty: 138 Lokalizacja: Uć
|
Tak to już jest że wiele związków daje podobne reakcje. Dlatego analizę próbki powinno się wykonywać w określonej kolejności i należy potwierdzać wyniki kilkoma reakcjami.
Zwłaszcza w przypadku analizy na podstawie zapachu inne reakcje są pomocne. Często zdarzają się (przynajmniej mi się zdarzały) problemy z rozpoznaniem zapachu.
|
18 lut 2008, o 23:20 |
|
|
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Te 'specyficzne reguły' pozwalają na bezpieczne i dokładne wykonywanie analizy, dzięki którym np. otrzymujemy pożądany związek.
A to że kazała grzać oznaczało zapewne że tym co powinno się otrzymac w tym produkcie nie był smród; a jesli kwasem był HNO3 to na goraco zachodzi reakcja rozpuszczania siarczku ołowiu, z wydzieleniem siarki i tlenku azotu (II).
3PbS + 2NO3- + 8H+ ==> 3Pb2+ + 3S + 2NO + 4H2O
Tak smiem domniemać że chodziło o to.
Reasumując owe 'specyficzne reguły' zapewniają bezpieczeństwo, pewną gwarancję otrzymania tego czego oczekujemy oraz to że przeprowadzając kilkakrotnie te same reakcje nie musimy niczego robić "na czuja" oraz że zawsze otrzymamy to samo.
|
20 lut 2008, o 13:09 |
|
|
Kein
******
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 19:30 Posty: 693 Lokalizacja: Grudziądz / Gdańsk
|
Jeżeli masz próbkę w której znajdują sie inne aniony, które dają podobny efekt (np. Bromki), należy najpierw daną próbkę wytrząsać ze stałym Ag2SO4, a nastęnie przesączyć. Wtedy pozbywamy sie jonów, kóre przeszkadzają. Osad należy przepłukać kilkukrotnie cieplą wodą, a nastęnpnie cały przesącz zagęścić. Podzielic na dwie części. W jednej wykonać próbę obrączkową z solą mohra i rozć. (1,5 molowym) kwasem siarkowym na azotyny. W przypadku negatywnego wyniku zrobić na drugiej próbce reakcje z solą mohra i stęż kwasem siarkowym na obecność azotanów. W przypadku wykrycia obecności azotynów nie ma sensu robić próby na azotany.
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
|
1 maja 2008, o 17:16 |
|
|
Vicodin
|
Jeśli już zaczął się temat o zapachu to takie pytanie zadam nie zakładając nowego tematu. Czy pirosiarczyn sodu pachnie (śmierdzi) siarkowodorem i dwutlenkiem siarki. Tak jest w moim przypadku ale jest to słoik pochu sprzed 20 lat więc chcę wiedzieć czy to nie jest fałszywe.
|
8 wrz 2008, o 13:44 |
|
|