jak ilościowo oznaczyć pierwiastki w torfie, bez przygotowania próbki metodą spektrograficzną? takie pytanie dostalismy na egzaminie i niestety nikt nie mógł w żaden sposób "zadowolić" profesora;)

Chyba Ci zabraklo przecinkow, bo z tego kontekstu zdania wynikak, ze probke przygotowuje sie metoda spektrograficzna, natomiast chyba chodzi Ci o to, ze metoda analityki ma byc spektrograficzna, ale probka nie ma byc przygotowywana, tzn. ani rozpuszczana w wodzie, kwasach, czy tez innych rozpuszczalnikach, ale po prostu nalezy pobrac probke torfu i za pomoca metod spektrograficznych oznaczyc w nim pierwiastki.
I do tego jeszcze ilosciowo.

ja bym zastosowal po prostu spalanie w ogniu probki torku i rejestrowanie widmy emisyjnyach, a nastepnie porownal z tabelami widm odpowiadajacych danym pierwiastka, w ten sposob oznaczyl bym pierwiastki jakosciowo.
Nastepnie gdy juz wiedzial bym jakie pierwiastki sa w skladzie tego torfu oznaczal bym je ilosciowo np. metoda podwojnego dodatku wzorca

dokładnie chodzi o to, że mamy próbkę torfu, którego nie przygotowujemy w żaden sposób (nie prażymy itd.) tylko ważymy daną próbkę, zakładamy np. że dana próbka ma 80% wody. przez to, że torf nie przewodzi prądu, musimy dodać do niego pyłu grafitowego w stosunku 1:1. Umieszczamy próbkę w krater elektrody grafitowej, częstujemy próbkę łukiem elektrycznym i dalej wiadomo o co loto;)
tak się wymądrzam bo się dowiedziałem, że można w taki sposób przeprowadzić badanie ^^
pozdro

Zakładanie że torf ma np 80 % wody to jak wróżenie z fusów. Tym bardziej że taki materiał jak torf potrafi wyjatkowo duzo pochłonąć wody, więc trudno jest cokolwiek zakładać. I tak pewnie należy doprowadzić do uzyskania stałej masy czyli należy wysuszyć w stu paru stopniach, a dopiero bawić sie w oznaczanie pierwiastków.