Otóż mój problem jest następujący, analizuję mieszaninę anionów wykryłam już chlorki, chromiany(VII), arseniany(V), i azotany(V) i robię test na borany.
W parownicy zagęszczam trochę próbki (odparowuję do sucha), czekam aż ostygnie, dodaję stężonego kwasu siarkowego(VI) i alkoholu metylowego, mieszam i próbuję podpalić (płomień powinien mieć barwę zieloną) wszystkie czynności wykonuję błyskawicznie ale to diabelstwo się za nic nie chce podpalić. Robiłam ten test na innej mieszaninie i tych samych odczynnikach i wychodził.
Po dodaniu kwasu siarkowego(VI) i metanolu zagęszczona próbka robi się najpierw bordowa i oczywiście pojawiają się dymy a następnie zielona.
Jakieś rady dla mniej doświadczonej koleżanki?