Cześć, mam problem na ćwiczeniach - polega on na tym, że podczas analizy kationów grup 1-3 w probówce dostaję biały osad (nierozpuszczalny w podwyższonej temperaturze) i moje pytanie polega na tym jak zanalizować tę próbkę, ponieważ jeśli dodam HCl (zgodnie z tokiem 1 grupy) to nie wiem czy biały osad, jest nadal tym samym, który był na początku w analizie, czy wytrącił się jakiś dodatkowy. Nie wiem też przez pierwiastek której grupy ten osad został utworzony, więc pojawia się kolejne pytanie - jak przejść do analizy kolejnej grupy - przesączenie roztworu odpada. Tkwię w martwym punkcie i nie mam już pomysłów, a asystent nie jest chętny do pomocy

Wystarczy, że poddasz próbkę analizie jak na I grupę. Jeśli zniknie cały osad i wyjdą reakcje które można wykonać w toku analizy I grupy to wiesz czym on był. Jak nie to wtedy trzeba kombinować dalej.

Osad po dodaniu HCl nie znika, reakcje nie jestem w stanie sprawdzić czy wychodzą bo w pierwszej grupie wszystko daje białe osady i nie wiem czy jest to osad pierwotny, czy może jednak coś się wytrąciło.

Jesteś w stanie sprawdzić czy osad się wytrąca. Odwiruj próbkę i pod światło dodaj krople HCl. Jeśli I grupa siedzi w próbce to pojawi nowy osad. Druga sprawa, jak masz więcej próbki to zrób tak jak leci rozdział - może w próbce były chlorki i zwyczajnie tym osadem są związki grupy I.

A jeśli nie jest to osad z pierwszej grupy, to jak oddzielić od niego wytrącone chlorki żeby przejść do analizy drugiej grupy?

Chmm, z tego co wiem , to trzeba trochę odczekać : wtedy koloidalny osad /to co się jeszcze nie strąciło się strąca. Rozpuszczalność chlorów zmniejsza się w obecności pewnych anionów.

Nie do końca rozumiem - co da mi odczekanie jeśli będę miała dwa osady z czego jeden chcę analizować zgodnie z tokiem grupy pierwszej, a drugi drugiej?

Ja próbkę odwirowałbym, pobrał troszkę cieczy i zbadał na wytrącenie się chlorków I grupy - jeśli się wytrąci osad, ciecz znad ubitego osadu, z wirówki zlał i w osobnej probówce dokonał całkowitego wytrącenia I grupy i reszta jak leci analiza. Pozostaje tylko zagadkowy osad ale jego możesz przeprowadzić do r-ru za pomocą kwasu azotowego - nie pamiętam jakie dokładnie jego sole są nierozpuszczalne ale jest ich mało. Jeśli wszystko przejdzie do r-ru będzie z górki. Rzecz jasna to ja zrobiłbym, może rozpuszczenie osadu w azotowcu to głupi pomysł jednak jak pisałem ja poszedłbym tą drogą.

To jest jakiś pomysł. Dziękuję. W piątek mam analizę - dam znać jak poszło

Rozpuszczenie w st. HNO3 okazało się strzałem w dziesiątkę, bardzo dziękuję, analiza nareszcie skończona

Z ciekawości... Co wykryłaś w osadzie?

Pewności nie mam, ponieważ rozpuściłam osad na początku, a później analizowałam już całość jako roztwór, ale najbardziej prawdopodobnym jest bizmut.