Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Oznaczenie ilości azotu w roślinie... 
Autor Wiadomość
Post Oznaczenie ilości azotu w roślinie...
Już niebawem zaczynam brać sie za wykonywanie obserwacji nam moimi kochanymi Dionaea muscipula, które będą mi potrzebne do bracy badawczej do Olimpiady Biologicznej (z nazwą biol-chem łączy mnie głównie pierwszy człon nazwy profilu :oops: ). Jednak napotkałam pewne przeszkody techniczne - będę musiała zbadać ilość azotu w tej roślinie (roślinach - o zgrozo!!), a w tym celu będę musiała spopielić próbki :roll: . Z tego co wiem, to szkoła jakoś załatwi sprzęt, ale nadal istnieje poważny problem - nie mam pojęcia, jak się takie "coś" wykonuje. Nigdy nie spalałam próbek roślinnych w tak wysokiej tem. i nie wiem, jak się do tego zabrać :| . Najgorsze jest to, że wszystkie badania muszę wykonać samodzielnie - bo tak stanowi regulamin olimpiady... Ech... Czy któryś z Szanownych Chemików (chylę głowę), odwiedzających to Forum może jakoś rozwiać moje wątpliwości i przybliżyć mi, jak miałby wyglądać cały proces - i co najważniejsze - odpowiedzieć na pytanie, czy sama byłabym w stanie coś takiego wykonać. Ech.. ale się rozpisałam! Z góry dziękuję za odpowiedzi. :mrgreen:


10 gru 2005, o 16:34
Post 
Witam. Biologia nie jest moją specjalnościa jednak przemyślałem sprawę, poszperałem troche w necie :wink: i postaram ci się pomóc : )

Tak więc wyszukałem dwie metody wyznaczania zawartości azotu:
*metodą destylacyji Kjeldahla - opisana na Vortalu, kliknij : )
wypunktowane są tam także inne metody oznaczania białek ale nie wiem czy one też pozwalaja szybko wyzaczyć zawartość azotu...
*metodą Barnsteina - poszukam o niej więcej info i dam znać..

hmm sam szukam gdyż mnie to zainteresowało... ale czasami naprawde warto wpisać w przeglądareczke: www.google.pl i troche poszukać...


10 gru 2005, o 23:49
Post 
Oj... Wielkie dzięki! Ale! Mi nie chodziło o metody oznaczania azotu, bo akurat moja szkoła dysponuje takim sprzętem. Interesuje mnie jedynie, jak technicznie wykonuje się spalanie wspomnianych próbek w specjalnym piecu! Bo to jest jedyny problem. Na szczęście moje LO inwestuje w sprzęt, więc azot w próbce będę mogła wyznaczyć z dokładnośćią do dwóch miejsc po przecinku. Ale zanim to zrobię, to roślinę muszę spopielić totalnie, bo tylko tak będzie to możliwe do wykonania. Więc pytam jeszcze raz: czy kiedykolwiek ktokolwiek z Was coś takiego robił??
Help!


11 gru 2005, o 16:07
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07
Posty: 235
Post 
Uparłaś się na ten popiół.. co to za "sprzęt" ma Twoja szkoła?
Podczas prażenia przecież cały azot utleni się do NO2 i z oznaczenia nici. Do oznaczania azotu próbki mineralizuje się w kwasie!

A skoro chcesz wiedzieć, substancje organiczne spopiela się w tyglu (zamkniętym pokrywką).
W piecu albo nad palnikiem. Raczej żadne wielkie mecyje..
ale nie w takim przypadku!
Udanych eksperymentów!


11 gru 2005, o 16:40
Zobacz profil
Post 
Dumin dobrze przędzie (jak zawsze prawie :wink: )...
Próbke musisz mineralizować... a wszytko jest opisane w artykule do którego zapodałem Ci linka... Nie bój się proces ten zwęgli próbke... I prosimy o konkretny opis sprzetu jakim będziesz się posługiwać i metody użytej do oznaczania azotu - to bardzo ułatwi nam poradzeni Ci czegoś więcej...


11 gru 2005, o 17:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 5 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..