Witam
Mój znajomy w przyszłym tygodniu zaczyna remont piwnicy. Rozmawialiśmy ostatnio o grzybie który porasta ściany (w pomieszczeniu jest ciemno i wilgotno) oraz o sposobie zapobiegania takiej sytuacji w przyszłości, kiedy będzie położony nowy tynk...
Przypomniało mi się później, że stosuje się siarczan miedzi do oprysku drzewek owocowych w sadach w celu zapobiegania rozwojowi pleśni i grzybów na owocach. I pomyślałem: Ciekawe czy taki siarczan dodany do zaprawy tynkarskiej uchroniłby ścianę przed grzybem?
Jak z szkodliwością i czy nie spowoduje to wykwitów?
Z racji, że temat bardzo życiowy, zapraszam do aktywności
Pozdrawiam, Rafał

Sam jestem ogrodnikiem-amatorem, ale o opryskach siarczanem miedzi to już dawno nie słyszałem, bo miał sporo skutków ubocznych. Powszechny jest preparat grzybobójczy o nazwie MIEDZIAN 50 WP, ale on w swoim składzie jako substancje czynną zawiera głównie hydroksychlorek miedzi- Cu2(OH)3Cl, zwany też czasem błędnie tlenochlorkiem miedzi. Czy siarczan miedzi nadaje się jako składnik tynku, to gwarancji ci nie dam, ale jest duża szansa, że to się sprawdzi. O zdrowie przy okazjonalnym, krótkim przebywaniu raczej bym się nie martwił, siarczan miedzi to nie brom, nie pachnie, nie ulatnia się i nie truje na odległość- chyba, że masz zamiar lizać te ściany, albo znasz kogoś, kto będzie to robił

Gdzieś kiedyś słyszałem o takiej komnacie wyłożonej kryształkami siarczanu- ludzie tam normalnie wchodzili i zwiedzali.

Martwiłbym się ewentualnie o odziaływanie CuSO4 ze składnikami tynku- najpierw trzeba by to przetestować przez jakiś czas na niewielkim fragmencie. Oczywiście zdajesz sobie też sprawę, że siarczan zabarwi tynk na niebiesko.

A jeśli siarczan będzie tylko w tyku to istnieje ryzyko, że przejdzie po pewnym czasie przez warstwę kleju do zatapiania siatki i białej gładzi i pojawią się niebiesko-zielone plamy?

Przy dużej wilgotności powietrza jest to możliwe. Lepiej byłoby zastosować dedykowane środki do ochrony przed grzybem.

Najpierw proponowałbym zadbac o to żeby w piwnicy nie było wilgoci. Pewnie izolacja wodoszczelna fundamentów lub/i podpiwniczenia zawiodła jeśli w ogóle była/jest. 2 to wentylacja. W suchym grzyba raczej nie uświadczysz. Może jakieś uszczelniacze nasiąkowe albo coś - jest tego na pęczki.
Co do samej miedzi - jeśli dodasz siarczan do tynku to on w nim zostanie gł. jako węglany, glinokrzemiany Cu. Więc od wody raczej nie wypłynie. Jeśli to pomalujesz to odgrodzisz miedź od grzybów rosnących na farbie właśnie tą farbą, gładzią czy innym ustrojstwem. Inaczej mówiąc jeśli gładź farba czy tynk będą bardziej czy mniej zielonkawe od miedzi to będzie działać na grzyby, jeśli nie - działać nie ma jak. Osobiście zacząłbym od solidnej izolacji przeciwwilgociowej, osuszenia i przewentylowania pomieszczenia.