Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Krystalizacja CuSO4*5H2O 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2008, o 21:44
Posty: 30
Lokalizacja: Opolskie
Post Krystalizacja CuSO4*5H2O
Czy mogę jakoś szklankę z roztworem wodnym siarczanu miedzi odizolować od otoczenia tak, żeby nie zbierał się w niej kurz ?? zwykłe przykrycie nie będzie raczej najlepszym pomysłem, gdyż parująca woda musi gdzieś uchodzić..


14 mar 2009, o 14:42
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Hmmm, wcale nie...
Wystarczy że zrobisz roztwór bliski nasyconemu, powiedzmy w temp 60-70*C, wrzucisz tam zarodek krystalizacji i to przykryjesz -> woda nie będzie odparowywać, ale z pewnością wychodujesz spore kryształy. Najlepiej nie fundować im za dużych skoków temperatur, bo zmętnieją (utrata wody krystalicznej pod wpływem temperatury) i czynność powtórzyć wielokrotnie - efekt wart zachodu, ważne też żeby naczynie było w miarę kształtne, nie pokrzywione jak denko od butelki - inaczej nie urośnie Ci prosty kryształ tylko ugrupowanie).

Jeżeli chcesz go tylko przekrystalizować, wystarczy że zrobisz rr prawie nasycony w temp ~90*C, szybko go przefiltrujesz (najlepiej na gorąco, ale nie każdy ma lejek z grzaniem - bez tego jest cieżko - kryształy będą narastać na sączku i nózce lejka), do krystalizatora (bądź szerokiego naczcynia szklanego), możesz przykryć całość szkiełkiem zegarkowym, lub poprostu drugim większym słoikem.


14 mar 2009, o 15:33
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2570
Lokalizacja: Krakow
Post 
przykryj gazą

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


14 mar 2009, o 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2008, o 17:11
Posty: 74
Post 
polecam utworzyć sobie stęzony rozwtór we wrzacym roztworze odstawic na kilka sekund albo minute i masz cudne krysztalki :D

Ale jeśli automatyczna krystalizacja to polecam przykryć jak sugeruje Sulik gazą :lol:

_________________
Polska na węglu leży i przez węgiel leży :)


14 mar 2009, o 22:38
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16
Posty: 456
Lokalizacja: /dev/random
Post 
A jak zrobić taki jeden duży? Ja wygotowywałem wodę ( próbowałem odparować wodę na łaźni wodnej, ale to by wieki zajęło ) aż kryształy same się wytrącały ( kilka sekund po zestawieniu z ognia ). Działo się to przy ok. 75 ml roztworu. Następnie po ostygnięciu dolewałem wody do 250 ml i ogrzewałem do wrzenia. Odparowałem wodę do ilości około 150ml i włożyłem sznurek. Kryształki tworzyły się wszędzie, ale nie na sznurku ( pomimo, że było na nim już coś kryształków. Gdzie robię błąd? Czyżby zbytnio przesycony roztwór?


14 mar 2009, o 23:47
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32
Posty: 775
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
Cytuj:
utworzyć sobie stęzony rozwtór we wrzacym roztworze

Latoszek wyrażaj się jasno.
Co do jednego dużego to trzeba dużo czasu i cierpliwości. Robisz r-r nasycony w temp.ok.70*C, ogrzewasz niemal do wrzenia i sączysz żeby pozbyć się jakichś pyłków i podobnych zanieczyszczeń.
Jeśli dysponujesz jakimś czystym i nieporysowanym szkiełkiem zegarkowym czy czymś podobnym to warto wychodować sobie zarodek. Wystarczy że taki czysty już r-r znowu ogrzejesz do 80*C i wlejesz go na to szkiełko-nie dużo, tak żeby powstała 3-5mm warstewka. Musisz ustawić to w chłodnym i zaprawdę spokojnym miejscu, żeby powoli sobie stygło. Nic nie może się z tym dziać dopóki kryształy same nie wypadną. Właśnie jak one same się zrobią będą to małe monokryształy. Małe-nawet takie do kilku mm długości.
Szkło musi być bardzo dokładnie umyte, r-r czyste tzn przesączone, miejsce musi być spokojne. Robisz r-r nasycony tak jak poprzednio, sączysz i nalewasz do krystalizatora. Jak już trochę ostygnie zawieszasz Twój zarodek na nitce. Kilka cm od dna naczynia. Przykrywasz je żeby nic nie parowało ani tam nie wpadło. Przychodzisz za dwa dni i masz monokryształ. Później ewentualnie r-r zatężasz, znowu sączysz i tak dalej. W ten sposób udało mi się otrzymać kryształki CuSO4 o wielkości dużego kciuka. Pojedyncze a nie jakieś zlepieńce.
Warto się postarać, im więcej pracy w to wsadzimy tym lepszy będzie efekt. I należy pamiętać że spadki temp. powinny być możliwie powolne.
Dla przykładu powiem że kolega zrobił kryształ ałunu potasowochromowego(albo coś podobnego z chromem) który jest ciemnoniebieski a na nim nakrystalizował warstwę bezbarwnego ałunu glinowego. Całość ma około 3cm wysokości. Tyle że zrobił sobie dla celów krystalizacji termostat w którym obniżał temp. o 1*C na dobę! Stąd taki efekt. Cierpliwość popłaca.
Pozdrawiam Analityk.

_________________
"Prawdziwy mężczyzna nie je miodu, tylko żuje pszczoły"
http://www.youtube.com/watch?v=tqtiIUEbiMQ


15 mar 2009, o 01:13
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Gdzieś kiedyś dawałem zdjęcia tego co udało mi się uhodować w liceum. Ponadto w 2gim poście opisałem pokrótce wszystko to co potrzeba, no jaśniej się już nie da, wałkowane to było setki razy, analityk też cos dopisał, musicie albo sami do tego dojść albo zastosować się do opisów z jakiejś preparatyki, albo poprostu czytać...


15 mar 2009, o 01:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..