Witam. Jestem tu nowy, ale nie korzystałem z szukajki, bo problem który potrzebuję rozwiązać jest myślę nietypowy. Otóż posiadam taką czapkę, służącą do ogrzewania zimą, tzn. ładuje się to do mikrofalówki na ok. 2 minuty i potem wyjmuje. Taka nagrzana czapka ma trzymać ciepło ok. 30-60 minut. Zbudowana jest tak: wygląda jak zwykła czapka, tylko ma 4 kieszenie zamykane na rzep: jedna z tyłu głowy, jedna na głowie i 2 po bokach. W tych kieszeniach leżą woreczki napełnione żelem, który w tej mikrofalówce się nagrzewa, tak do ok. 60-70 stopni.
Przedmiot mi działał niestety tylko tydzień, bo raz nastawiłem na dłużej i się zagapiłem i woreczek pękł i zawartość się wylała. Macie może pomysł czym to zastąpić? Może w ogóle domyślacie się co to mogło być? Jest przezroczysty o konsystencji.. hmm.. żelu;p
Z góry dzięki i pozdrawiam!
25 paź 2011, o 22:49
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
pewnie i woda by wystarczyła, jak chcesz żelu to możesz dodać żelatyny ;P
zawsze można też zrobić to bez mikrofali za pomocą samoczynnej krystalizacji takich związków jak tiosiarczan sodu oraz octan sodu.
Po roztopieniu ich, lub też przygotowaniu roztworów przesyconych i przemrożeniu są dalej płynne, ale przy np. uderzeniu zaczynają krystalizować z wydzieleniem ciepła.
A co do samego pomysłu zastosowania takiej czapki - uważam, że jest to szkodliwe dla zdrowia. Jednak 60 stopni prosto w czaszkę nie jest dobrym rozwiązaniem. Druga sprawa, że głowa się wtedy spoci i jak tylko przestanie grzanie działać i będzie lodowaty wiatr to dostajesz zapalenia np. zatok.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
26 paź 2011, o 08:14
bartol89
Dołączył(a): 25 paź 2011, o 22:40 Posty: 2
woda nie bardzo, bo jak sie zacznie gotować to rozsadzi worek, w którym to się trzyma. Ale może woda z żelatyną będzie ok. Spróbuję, przeprowadzę testy i dam znać.
26 paź 2011, o 16:10
adi9304
**
Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
Pozwolę sobie skorzystać z tematu.
Nie orientuje się ktoś, przy jakiej ilości wody tiosiarczan można jeszcze krystalizować jako ciecz przechłodzoną?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników