Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Oczyszczanie siarczanu żelaza II 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2012, o 18:01
Posty: 421
Post Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Witam
Jak można oczyścić w domowych warunkach siedmiowodny siarczan żelaza? Produkt ten jest często oferowany jako środek na mech w trawniku.
Zawartość głównego produktu to ok. 2/3 Jakie są tam zanieczyszczenia? Jak je usunąć otrzymując siarczan czystości min.95%?
Pozdrawiam, Rafał

_________________

Zapraszam
http://www.odczynniki.pl.tl


3 gru 2014, o 16:40
Zobacz profil

Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04
Posty: 111
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Jakie tam są zanieczyszczenia to nie wiem, musisz zobaczyć co jest napisane na opakowaniu. Generalnie siedmiowodny siarczan żelaza (II) rekrystalizuje się z 0,4M H2SO4.

Pozdrawiam.


3 gru 2014, o 17:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2012, o 18:01
Posty: 421
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Udało mi się zdobyć atest jakości tego produktu

FeSO4 x 7H2O - 91,6 %
Całkowite Fe - 18,8 %
Fe2+ - 18,4 %
TiO2 - 0,2 %
Mn - 765 ppm
Mg - 635 ppm
Pb - 1 ppm
Cr - 1,8 ppm
Ni - 6 ppm
Ca - 6,8 ppm
Zn - 104 ppm

Nadal nie wiem z tego co stanowi główne zanieczyszczenie, bo przecież z tych ppm nie uzbiera się pozostałe 8,4% :lol:

Odnośnie powyższego postu. Mam rozumieć, że przez krystalizację z 0,4M H2SOH uzyskam wyższą czystość produktu, czy że tak się robi podczas produkcji i dlatego końcowy produkt jest nim zanieczyszczony w co najmniej kilku procentach?

Czy siedmiowodny siarczan żelaza II szybko hydrolizuje?
Jaki czas mogę przechowywać nasycony roztwór ww związku?

_________________

Zapraszam
http://www.odczynniki.pl.tl


4 gru 2014, o 11:48
Zobacz profil

Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04
Posty: 111
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Reszta zanieczyszczeń może wynikać z zawartości wody niezwiązanej z siarczanem żelaza (II).

Rekrystalizacja polega na tym, że kwaśne środowisko przesuwa równowagę hydrolizy w stronę utrzymania żelaza na drugim stopniu utlenienia. Trochę tego kwasu na pewno w tych kryształach zostaje, część zamknięta w kryształach, część jako zaadsorbowana na powierzchni. Zapobiega to dalszej hydrolizie. Aż kilku procent nie powinno tego kwasu tam być, ja bym obstawiał, że jest to zwyczajna woda.

Siarczan żelaza (II) hydrolizuje dość szybko, w zależności od dostępu to tlenu. Nie wiem dokładnie jak wygląda sprawa z czasem przetrzymywania, ale nie zalecam trzymania go w roztworze.

Pozdrawiam.


4 gru 2014, o 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2012, o 18:01
Posty: 421
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Dzięki za info :D
Jeszcze mam kilka wątpliwości odnośnie przechowywania:
Roztwór siarczanu żelaza II z niewielkim dodatkiem H2SO4 będzie trwały? Przynajmniej przez rok :P
Czy jeśli odizolujemy siarczan od powietrza będzie go można długo przechowywać.
Pamiętam, że kiedyś (dawno temu) miałem siarczan czystości 98-99% i nic się z nim nie działo. Po rozpuszczeniu też było klarowne.
Pytanie tylko czy jeśli ww związek ma 5-7% wolnej wody to nie będzie powstawał osad wodorotlenku...

Myślę, że co najmniej kilka osób z forum posiada techniczny siarczan żelaza, proszę o podzielenie się informacjami na temat jego trwałości

_________________

Zapraszam
http://www.odczynniki.pl.tl


4 gru 2014, o 18:06
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33
Posty: 608
Lokalizacja: Poznań
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Klasyka gatunku wygląda tak, że najpierw rozpuszczasz w wodzie 5%soli, strącasz węglan, bardzo dokładnie go płuczesz i gotujesz 2-3h pozostałymi 95 % soli też w formie roztworu. Później wszystko sączysz. Zanieczyszczenia typu Mn, Mg, Zn i inne metale zostają związane w osadzie. Po krystalizacji masz w miarę czysty związek. Możesz jeszcze pomoczyć przed sączeniem nad możliwie czystym Fe żeby się pozbyć Fe3+.
Co do zanieczyszczeń, to nie wiem jak z anionami, ale przynajmniej na chlorki warto byłoby sprawdzić chociażby Volhardem. Poza tym, oprócz wody (całkiem suchy szybko wietrzeje i się utlenia), obstawiałbym amon jako zanieczyszczenie, ale z węglanem powinien odejść jako NH3. No i standardowo Na/K.

_________________
Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.

A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!


8 gru 2014, o 00:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2012, o 18:01
Posty: 421
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Czy jeśli zapakujemy próżniowo 7-wodny siarczan żelaza to nie będzie się tworzyć wodorotlenek?
Ten siarczan brązowieje od powietrza czy samorzutnie reaguje z wodą zawartą w jego strukturze?

_________________

Zapraszam
http://www.odczynniki.pl.tl


13 gru 2014, o 18:58
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39
Posty: 1091
Lokalizacja: Cz-wa
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Po przeczytaniu Gałeckiego , byłem zachwycony , jak kryształki siarczanu wytrącone , a następnie przemyte acetonem , nie brązowieją. W dodatku aceton błyskawicznie odparowywuje... haczykiem jest to , że "kryształy mają nieco mniejszą zawartość wody niż obliczona"

_________________
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...


19 gru 2014, o 21:09
Zobacz profil

Dołączył(a): 18 sty 2010, o 20:03
Posty: 275
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Głupie pytanie: rozumiem, że w metodzie przedstawionej przez Ariona wytrącone wcześniej węglany sprawiają, że ewentualne później powstałe osady dobrze się sączą razem z nim? Kiedyś chciałem zatężyć siarczan żelaza II i podczas wygotowania powstał mi paskudny osad związków żelaza III, które przechodziły przez sączek.


25 gru 2014, o 01:06
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39
Posty: 1091
Lokalizacja: Cz-wa
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Koloidy , cóż zrobić :roll: . Dobrze by było , gdybyś zatężał w ten sposób :
a) odparowywanie z jednoczesną izolacją od tlenu -pod azotem czy CO2.
b)zagęszczanie w obecności reduktora -wodór in statu nascendi lub pyłu żelaznego.
c)Po diabli zatężać ,jak można wysolić rozpuszczalnikiem takim jak etanol czy aceton. wtedy nie ma mowy o tworzeniu się Fe3+ w dużych ilościach. Poza tym część jonów (chlorki ,azotany) zostanie w roztworze zawierającym rozpuszczalnik. Wiem jaka babranina z tym związkiem , bo niedawno syntezowałem :| .

_________________
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...


25 gru 2014, o 17:22
Zobacz profil

Dołączył(a): 31 gru 2014, o 01:37
Posty: 284
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Wybaczcie, że odkopuję temat, ale chyba nie warto zakładać nowego, jeśli taki już jest. Nieprawdaż?
Wie ktoś w czym przechowywać taki siarczan żelaza? Sprawa wygląda następująco. Roztworzyłem żelazo w rozcieńczonym siarkowcu, później dodałem trochę H2O2 małymi porcjami. Otrzymałem kryształy siarczanu zanieczyszczone żelazem. Rozpuściłem kryształy w wodzie, przefiltrowałem i odstawiłem na grzejnik. Teraz chcę zabezpieczyć te kryształy przed hydrolizą, dlatego muszą coś z nimi zrobić, zanim cały roztwór wyparuje.
Może umieścić je w siarkowcu? Chociaż później będę miał problem z wyciągnięciem ich, a do tego siarkowy gdzieś może kapnać przez nieuwagę na ubranie i będzie dziura.
Jakieś pomysły?

_________________
Dobrze "wiem, że nic nie wiem", a "to co wiemy to kropla, czego nie wiemy ocean".


1 sty 2016, o 06:27
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 27 cze 2013, o 22:43
Posty: 397
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Żelazo III ma bardzo mocne skłonności do hydrlizy i raczej kryształów z tego nie uzyskasz. Lepiej przehcowywać roztwór odpowiednio zakwaszony, żeby nie hydrolizował.

_________________
Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki!
Finkur


1 sty 2016, o 12:23
Zobacz profil

Dołączył(a): 31 gru 2014, o 01:37
Posty: 284
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Koledzy pisali, żeby nie przechowywać tego w roztworze. Z kolei zastanawia mnie, jak producenci sprzedają ten siarczan, że jest on nadal czysty. Jakieś woreczki strunowe?

_________________
Dobrze "wiem, że nic nie wiem", a "to co wiemy to kropla, czego nie wiemy ocean".


1 sty 2016, o 17:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2012, o 18:01
Posty: 421
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Swego czasu sporo główkowałem nad tym jak zapobiec hydrolizie i wymyśliłem, teraz jest jednowodny, biały i stabilny.
Skoro nad tymi kryształkami jest roztwór to chyba jest już za dużo H2O i tanim sposobem nie powstrzymasz hydrolizy...robi się kłopot.
Są 2 opcje:
Trwały jest siarczan siedmiowodny nie mający więcej niż 1% wody poza kryształami z dodatkowymi stabilizatorami lub jednowodny szczelnie zamknięty - taki można trzymać latami.
Ten sprzedawany hurtowo zawiera z 10% wolnej wody, ale jak to powiedział hurtownik "do miesiąca go można trzymać" w szczelnym wiadrze.
Jak rozwiązałem problem krótkiej trwałości?
Taki właśnie siarczan ze "świeżej partii" nowo wyprodukowany od razu po zakupie zmieliłem włożyłem do suszarki na temperaturę 28-32*C i trzymałem chyba z tydzień. Efekt: Siarczan się odwodnił (biały proszek) zanim zdążył hydrolizować :lol: Po prostu wolne, cierpliwe suszenie :mrgreen:

_________________

Zapraszam
http://www.odczynniki.pl.tl


1 sty 2016, o 20:45
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 27 cze 2013, o 22:43
Posty: 397
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
aleksanderwiel napisał(a):
Koledzy pisali, żeby nie przechowywać tego w roztworze. Z kolei zastanawia mnie, jak producenci sprzedają ten siarczan, że jest on nadal czysty. Jakieś woreczki strunowe?

Temat dotyczy siarczanu żelaza II - jasnozielonej soli, tworzącej piękne kryształy i dobrego reduktora.
Ty uzyskałeś siarczan żelaza III (H2O2 błyskawicznie utlenia Fe2+) - ciemnopomarańczowa sól, bardzo szybko hydrolizująca w wodzie i nie podatna na utlenianie. Gdybyś chciał odparować z niego wodę to uzyskałbyś brązową papkę Fe2O3 i tegoż siarczanu.

_________________
Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki!
Finkur


1 sty 2016, o 22:29
Zobacz profil

Dołączył(a): 31 gru 2014, o 01:37
Posty: 284
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Nie zgodzę się z Tobą Finkur. Mój siarczan jest także jasnozielony i jeśli już miałby hydrolizować to do wodorotlenku żelaza, a nie tlenku. Może nadal ma taką barwę bo dostało się tam trochę resztek kwasu z przesączania. Poza tym problem polega na tym, że chciałbym się np. Tym pochwalić i wyciągnąć taki siarczan, ale z kwasem to mi będzie trawić pensetę i jest ryzyko, że wypali dziurę w ubraniu. Właśnie dlatego szukam jakiegoś rozwiązania, aby to było nadal ciało stałe, bezpieczne i nie hydrolizowało.

_________________
Dobrze "wiem, że nic nie wiem", a "to co wiemy to kropla, czego nie wiemy ocean".


2 sty 2016, o 02:49
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 27 cze 2013, o 22:43
Posty: 397
Post Re: Oczyszczanie siarczanu żelaza II
Jeśli dobrze zrozumiałem to:
1. Roztworzyłeś żelazo w H2SO4 otrzymując FeSO4
2. Dodałeś H2O2 utleniając Fe2+ do Fe3+
Gdyż jak sam napisałeś:
Cytuj:
Roztworzyłem żelazo w rozcieńczonym siarkowcu, później dodałem trochę H2O2 małymi porcjami.

Jeśli roztwór jest zielony to najwidoczniej utleniłeś tylko część jonów.

Swoją drogą skoro temat jest o FeSO4 to warto wspomnieć o tzw. soli Mohra - Fe(NH4)2(SO4)2, która tworzy jednolite kryształy, a przy tym daje się łatwo wykrystalizować do ładnych jasnozielonych sześciokątnych kryształów i jest ogólnie trwalsza od czystego FeSO4.

_________________
Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki!
Finkur


2 sty 2016, o 14:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..