Witam,
jestem nowy i mam bardzo ważne pytanie:
mianowicie posiadam trochę kanistrów 35l z napisem i chciałem w nich zrobić wino.
chciałem zapytać czy po uprzednim dokładnym wypłukaniu płynem wrzątkiem jest możliwość ze coś będzie nie tak ?
Karnisty stoją puste już dobre kilka lat w garażu.
Nie znam tej substancji a wujek Google powiedział ze jest to albo wybielacz tlenowy albo woda utleniona.
Czy może to wejść w reakcje z plastikiem w którym był przechowywany a później z alkoholem?

Hydrogen peroxide to przecież nadtlenek wodoru. Komercyjnie używany w stężeniach 35%, czyli perhydrol, w technice fryzjerskiej trochę bardziej rozcieńczony i z różnymi dodatkami stabilizującymi. Przy wystawieniu perhydrolu na Słońce rozkłada się:
2H2O2 -- światło --> 2H20 + O2
Możliwe, że podobnie jak chlorowodór uszkadza barwniki zawarte w plastiku. Co do przechowywania to dlaczego akurat takie beczki wybrałeś, a nie możesz kupić innych?
Nie powinno się robić nic do spożywania w naczyniach lub pojemnikach przeznaczonych do chemii. Oczywiście ostatecznie możesz przechowywać, ale to też zależy od tego, do czego służył ten perhydrol i jakie zanieczyszczenia zawiera.

właśnie z tego co wiem to było stężenie ok 35% niby żrący w kontakcie ze skórą ale czy z plastikiem reaguje to jest właśnie najważniejsze pytanie.
mam kilka takich pojemników i nie wiem czy je wywalić czy można w nich coś takiego robić.

UP:
znalazłem takie coś dostępne w sklepach z akcesoriami do win:
Pirosiarczyn sodu to idealny środek dezynfekujący do butelek, balonów, pojemników fermentacyjnych oraz wszystkich innych akcesoriów.
czy to się nada i zdezynfekuje czy lepiej nie kombinować i kupić po produktach spożywczych lub nowe?

Tyle, że to może nie być plastik przeznaczony do kontaktu z żywnością...

Zutylizuj te kanistry i postaraj się o coś, co może mieć kontakt z żywnością.
Jeśli gdzieś na (lub w) ściankach kanistra została choćby odrobina nadtlenku wodoru, masz jak w banku, że wino Ci skwaśnieje.

Tak naprawdę widzę, że nie wiesz co było w kanistrach wiesz tylko jakie są na nich nalepki, których nie rozumiesz w takim razie nie jesteś też w stanie ocenić czy w środku są pozostałości substancji z nalepki czy nie ma, a może czy są inne substancje - bo niby skąd masz wiedzieć, czy ktoś tych kanistrów nie używał do przechowywania czegoś innego ?
Dodatkowo nakrętki do prawidłowego przechowywania H2O2 powinny mieć odpowietrzniki, które pewnie nie są zbyt dobrym rozwiązaniem dla wina.

Zutylizuj lub sprzedaj do firmy która zajmuje się przetwórstwem tworzyw sztucznych.
Dodatkowo nie jestem pewny czy tworzywo sztuczne nadaje się do przechowywania wina oraz jego produkcji.

Duże butle po wodzie , ew. PET , PE ale TYLKO do kontaktu z żywnością . Można na początku dać surowiec do beczki z workiem PE - szczelnie go zawiązujesz z rurką ferment.