Bardzo proszę o pomoc. Odkryłam dzisiaj w szufladzie stary akumulatorek Energizer AAA Nickel-Metal Hydride dokładnie taki data.energizer.com/PDFs/nh12-650.pdf Musiał już dawno temu "wylać". Z jednej strony miał kilka kryształów, reszta wyglądała jak czymś oblana ale już sucha. Niestety leżał luzem między rachunkami, starymi rzeczami. Czy mam jakoś specjalnie "neutralizować" szufladę ? Wyrzucić wszystkie rzeczy z tej szuflady? Niestety była to szuflada w meblach kuchennych. Jestem przerażona.
28 lis 2016, o 17:13
janekchemik01
Dołączył(a): 30 lis 2016, o 16:15 Posty: 4
Re: Rozlany akumulatorek
Spokojnie! Takie akumulatorki nie zawierają wbrew pozorom mocnych kwasów.. Jedynie zasady (w Twoim przypadku jest to akumulator NiMH czyli zawiera KOH - wodorotlenek potasu, czyli ciało stałe, które i tak zdążyło już zareagować z powietrzem) Hmm, jeśli już wyjęłaś dokumenty to wystarczy szufladę przetrzeć szmatką nasączoną roztworem kwasku cytrynowego (spożywczego), a na koniec przetrzeć wilgotną szmatką.. Powinno być okej. A z dokumentami nie ma za bardzo co robić. Pozdrawiam
30 lis 2016, o 17:15
Kallam
Dołączył(a): 28 lis 2016, o 17:02 Posty: 2
Re: Rozlany akumulatorek
Ślicznie dziękuję za odpowiedź!!! Ciąg dalszy strachów i ogromna prośba o informację: co za zielono - niebieska substancja może znajdować się na alkalicznym paluszku oraz na małej baterii guzikowej (nie były w urządzeniu i prawdopodobnie wylały jakiś czas temu...). Taka niespodziankę zastałam w szufladzie biurka w pracy po rocznej nieobecności. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników