Witam. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że nie jestem chemikiem. Szukam pomocy w pewnej sprawie, ponieważ nie za bardzo mam gdzie się zwrócić o pomoc.

Otóż sprawa wygląda tak - pewna osoba wybiła sobie dziurę w moim przewodzie kominowym bez pozwolenia. Następnie wsadziła tam piec i zaczęła czymś palić. Teraz zauważyłem pozostałości - dziwne, błyszczące bryły, wydzielające drażniący odór. Oczywiście "pewna osoba" zdążyła się już odłączyć, ale dziura nadal jest.

Straż Miejska próbek pobrać nie chciała, gdyż powiedzieli, że muszą pobierać próbki z pieca, a nie z komina. Dlatego sam pobrałem próbki i wysłałem do laboratorium. Wykazano, co wchodziło w skład próbek:

- Kwas octowy
- Fenol
- p-Krezol
- 1-hydroksypropan-2-on
- 2-metoksyfenol

Nie mam zamiaru tak tego zostawiać i "pewna osoba" spotka się ze mną w sądzie, bo taki sam odór co wydobywał się z próbek czułem u siebie w mieszkaniu kilka dni, ale nie miałem pojęcia skąd pochodził. Po przeczytaniu co to jest i jakie zagrożenie stwarza - przeraziłem się.

Mam do was pytanie, z racji tego, że ja się nie znam na chemii, a przeszukując informacji w Google nie mogłem znaleźć odpowiedzi. Czym sąsiadka mogła palić, że pojawiły się takie substancje? Co to mogłoby być? Dostałem co prawda z laboratorium wskazówkę, że mógłby być to styropian, chociaż stwierdzono, że to tylko przypuszczenia, ale może jest tutaj ktoś, kto będzie wiedział więcej.

Proszę o pomoc i dziękuję

Nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że nikt nie poda ci dokładnych przedmiotów, które spalała. Jest to raczej mało możliwe (według mnie). Pewnie spalała wiele różnych śmieci.

Dzięki. Nie chodzi mi w sumie o dokładnie to samo co paliła, tylko ogólnie co mogłoby to być.

Tak jak napisał Xyzabcvmc, bardzo trudno stwierdzić, co było spalane.
Moim zdaniem obecność fenolu, krezolu i metoksyfenolu może sugerować, że spalane były stare meble.
Kiedyś do produkcji płyt wiórowych stosowano kleje fenolowo-formaldehydowe, a te przy spalaniu mogą dać fenol i jego pochodne (krezol i metoksyfenol).
Obecność kwasu octowego wydaje się potwierdzać powyższe, gdyż formaldehyd z kleju w pierwszym etapie będzie utleniany właśnie do kwasu octowego.

Powinieneś namówić więc straż miejską aby pobrali próbki z pieca sąsiada/sąsiadki.
Dodatkowo polecałbym skontaktować się z prawnikiem, czy Twoje próbki będą brane pod uwagę w sądzie - nie sądzę.
Kolejna sprawa - jak będą wyniki oficjalnie pobranych próbek to prawnik/sąd powinien powołać biegłego który określi co było spalane (ogólnie rzecz biorąc pewnie odpady wszelakie).
Kolejna sprawa - też dla prawnika i kolejnego biegłego - to kwestia wybicia dziury w kominie - czy nie zagrażała budynkowi oraz czy przy okazji nie zmienia ciągu powietrza, a tym samym czy nie zagraża Ci cofka z paleniska.

Dziękuję bardzo za pomoc