Witam!
Chciałbym stworzyć roztwór, w skład którego wchodzi liotyronina, czyli syntetyczny hormon tarczycy, znajdujący się w ciele człowieka. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, liotyronina nie jest rozpuszczalna w wodzie, ale za to dobrze rozpuszcza się w dimetylosulfotlenku (DSMO). Czy jeśli rozpuszczę liotyroninę w DSMO, nie osłabi to w jakikolwiek sposób jej właściwości (wchłanialności i wpływu na ludzki organizm)?
Przepraszam za błahe pytanie, ale jestem nowy w tych sprawach i z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

DMSO generalnie jest bardzo dobrym rozpuszczalnikiem do substancji organicznych. Ja go nazywam rozpuszczalnikiem ostatniej szansy, bo owszem - rozpuszcza, ale później w warunkach laboratoryjnych bardzo ciężko z niego coś odzyskać (wysoka temp. wrzenia). Jest też higroskopijny.
DMSO ma ciekawą właściwość dość łatwego przenikania przez skórę wraz z substancjami, które rozpuszcza. Wykorzystuje się to np. w kroplach na pchły dla psów aplikowanych na kark.

W zasadzie nie powinien osłabiać działania hormonu i reagować z nim.
Ale żeby mieć absolutną pewność, musiałbyś przeprowadzić badania kliniczne