Witam, mam do zatężenia kwas do akumulatota (34%). Robie to poprzez odparowanie wody. Jak policzyć, ile powinno zostac kwasu 95%. Chodzi mi o praktykę.
Na przykład
250 ml - 100%
x ml - 34%
x=85ml
Więc teoretycznie po osiągnięciu przez ciecz poziomu 85ml w kolbie powinienem wyłączyć grzanie, ale w rzeczywistości w ten sposób powstał mi kwas około 84%. Czy istnieje jakiś wzór, albo ktoś z doświadczenia wie jaki mniejwięcej procent produktu jest stracony? Jeśli tak to wielkie dzięki!

(Nie byłem pewien czy dodać post tutaj czy w chemii nieorganicznej, mam nadzieje ze dobrze wybrałem )

Myślałem że ktoś inny odpowie. Trzymaj kwas na ogniu do momentu pojawienia się gęstego białego dymu. Z obliczeń jestem średni

No, nie do końca tak to się liczy. Musisz znać gęstość roztworu początkowego, żeby przeliczyć z objętości na masę (stężenie procentowe H2SO4 jest podawane wagowo, m/m).
Przykładowo - masz 200g kwasu o stężeniu 34%, czyli czystego H2SO4 jest w nim (200g*0,34) 68g. Chcesz mieć kwas 95%, czyli powinieneś odparowywać wodę do momentu, gdy zostanie ci ~72g roztworu kwasu. W praktyce może być ciężko uzyskać dokładnie 95%. Na pewno zalecane ostrożne ogrzewanie, grzać nie więcej niż 1/3 objętości kolby ze względu na możliwość gwałtownego wrzenia, używać kamyków wrzennych, pracować pod sprawnym wyciągiem, mieć przygotowany sprzęt na wypadek awarii aparatury - duża ilość /bieżąca woda do zmycia z siebie kwasu, obowiązkowo okulary i rękawice.

Masz racje, w obliczeniach sie *troche* rozpędziłem z tymi mililitrami. Chodzilo mi o gramy.

Rzecz jest w tym, że w rzeczywistosci to co paruje przed osiagnięciem tych 95% jest po części kwasem, a pytałem sie o to jak policzyć (mniejwięcej)- ile tego kwasu ucieknie przed osiagnięciem oczekiwanego stężenia?

Środki bezpieczeństwa znam, wszystko robie na zewnątrz, kawałki potluczonego szkła siedzą w kolbie. Chyba o rekawicach i okularach nie musze wspominać.

Zadam może dziwne pytanie ale gdzie zakupić kwas siarkowy?

Teraz jest problem nawet z akumulatorowym - jedynie autozłom?