Witam,
Z uwagi na to, że jest to mój pierwszy post jeszcze raz chciałbym się serdecznie z wami przywitać
Ostatnio majstrowałem w moim laboratorium i pracowałem z użyciem roztworu KMnO4 4% próbując wykorzystać jego właściwości utleniające.
Co do reakcji, dodałem do acetonu owego roztworu KMnO4 przy czym nie zaobserwowałem żadnych zmian (Nie jestem zagłębiony w chemię organiczną ale z moich wyszukiwań znalazłem iż aceton i tu konkretnie ketony utleniają się do dwóch kwasów karboksylowych). Następnie po dodaniu roztworu NaOH barwa zaczęła najpierw powoli zmieniać się na zieloną a przy dalszym dodawaniu NaOH przeszła w barwę brunatną po czym można było zaobserwować wytrącający się brunatny osad. Warto dodać że mieszałem te 3 składniki we wszystkich możliwych kombinacjach i reakcja zachodziła tylko wtedy gdy wszystkie 3 były wykorzystane.
Szukając informacji w internecie i różnego rodzaju literaturze jak i z mojej własnej wiedzy doszedłem do najbardziej prawdopodobnej teorii. Mianowicie brunatny osad mógł być tlenkiem manganu (II) MnO, który ponoć ma brunatno-zielone zabarwienie. Tłumaczyłoby to zmianę barwy jak i wytrącanie osadu. Myślałem w taki sposób, że jeśli dodajemy kroplę roztworu NaOH to produktu w postaci MnO jest na tyle mało i jest on na tyle rozdrobniony, że bardzo ładnie widać zielony kolor i przy okazji trudno zaobserwować że jest to osad, gdy jednak dodamy więcej NaOH produktu pojawia się więcej i przez to zmienia barwę na brunatną no i oczywiście widać klasyczne wytrącanie się osadu z roztworu. Z tego co obserwowałem i czytałem (choć nie jestem pewien) zachodzi jeszcze reakcja samego KMnO4 z zasadą: 4KMnO4 + 4NaOH --> 2H2O + O2 + 2K2MnO4 + 2Na2MnO4.
Postanowiłem odizolować osad więc przepuściłem go kilka razy przez filtry. Po wyschnięciu chciałem sprawdzić jego właściwości więc polałem go w kwasem siarkowym i ługiem sodowym. Zaobserwowałem zmiany tylko w przypadku dodania kwasu (osad rozpuścił się i stworzył brunatno-brudny roztwór). W moim mniemaniu potwierdza to właściwości zasadowe co nadal wskazywałoby na MnO lub Mn2O3? Lecz jedna rzecz nie daje mi spokoju czyli brunatna barwa roztworu. Jony manganu II+ mają kolor lekko różowy w roztworach wodnych jednak w moim przypadku było kompletnie inaczej. Rozpatrywałem możliwość dostania się zanieczyszczeń, choć raczej bym to wykluczył ze względu użycia czystego szkła laboratoryjnego i odczynników czystości analitycznej. Następnie do roztworu dodałem NaOH licząc na wytrącenie się Mn(OH)2. Z początku byłem rozczarowany choć potem zauważyłem bardzo drobną "mgiełkę" unoszącą się w roztworze i lekko opadającą. Możliwe, że rzeczywiście było to Mn(OH)2 lecz z uwagi na minimalne stężenie siarczanu (VI) manganu (II) produktu było bardzo mało.
Warto żebym zaznaczył, iż barwa roztworu po odizolowaniu osadu nadal była brunatna. Tutaj rozpatrywałem możliwość reakcji powstałych z acetonu kwasów karboksylowych (Kwasu octowego i mrówkowego) z różnorakimi związkami manganu lub zwykłe zanieczyszczenie bardzo bardzo rozdrobnionymi tlenkami manganu. Najbardziej kompletne dane udało mi się znaleźć o octanie manganu (II). Ma on przedstawiać formę brunatnego proszku rozpuszczalnego w wodzie, lecz nie w acetonie rzecz jasna. Czy brunatna barwa roztworu może być efektem małej ilości owego octanu, który wytrącił się w postaci mikrocząsteczek, z uwagi na duże stężenie acetonu?
Poruszyć chciałbym jeszcze sprawę tlenków i wodorotlenków manganu. Z tego co czytałem, tlenki i wodorotlenki manganu (II) są nietrwałe i bardzo łatwo w atmosferze utleniają się do stopni utlenienia (III) i (IV). Zakładam, że ta właściwość też prawdopodobnie wpływa na zachodzące reakcję.
Serdecznie zapraszam do dyskusji i wymianie zdań, jestem ciekaw każdego spostrzeżenia : ).
Z góry przepraszam za niedopatrzenia i błędy. Szukam doświadczenia i wiedzy u lepszych i bardziej kompetentnych : ).
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.