Dzień dobry, piszę z ewentualnym zapytaniem i wszelkimi poradami odnośnie ewentualnej ekspozycji na K2Cr2O7. Sytuacja wyglądała w skrócie tak, że robiłem kilka roztworów o różnych stężeniach z użyciem K2Cr2O7. Używałem gumowych rękawic, pracowałem w zamkniętym pomieszczeniu (można powiedzieć, że panowała tam lekka wilgotność powietrza). Jedyne co robiłem to przesypywałem dichromian potasu z pojemnika (dosyć małego, mieszczącego 50g dichromianu co może też świadczyć o małej średnicy otworu pojemnika) do zlewek itd. Jedyne czego nie miałem to maski pyłowej natomiast nie byłem jakoś bezpośrednio nachylony nad źródłem dichromianu (wręcz byłem lekko odsunięty bo bałem się ewentualnych kapnięć ze zlewki), nie zauważałem również żadnego pylenia substancji podczas jej mieszania. Jakiś czas po zrobieniu roztworów zacząłem odczuwać lekkie "łaskotanie " w gardle co zmuszało mnie do ewentualnego manualnego odkaszliwania co jakiś czas. Nie było to jakieś uporczywe natomiast przez fakt, że jestem hipochondykiem zacząłem się doszukiwać objawów na ekspozycję na ten dany odczynnik i wszelkie objawy jakie tam podałem pasowały do opisu narażenia się na dichromian. Co prawda jestem osobą, która dosyć często miewa wszelkiego rodzaju bóle gardła, katary i inne tego typu rzeczy (bez konkretnych powodów) i jest szansa, że to konkretne lekkie drapanie w gardle nie miało zupełnie nic wspólnego z ekspozycją na dichromian. Mimo wszystko piszę do Was o opinię w tej sytuacji, ponieważ jak już mówiłem mam mieszane odczucia w tej sprawie i stres raczej mi w dodatku nie pomaga (mam nadzieję, że tym głupim błędem raz nie założenia maski nie naprosiłem się o znacząco większe ryzyko zachorowania na raka).
Sam zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie nikt jeszcze nie naraził się na tyle po prostu przesypując substancję do zlewki. Mimo to wolałbym jednak spać spokojnie.

Spokojnie, po jednorazowym kontakcie z stosunkowo małą ilością chromianu nic Ci nie będzie a na przyszłość uważaj przy jakichkolwiek pracach z chemią.

Gdybyś nawet wchłonął odrobinę pyłu, to najwyżej byś pokaszlał i tyle. Dwuchromian pylisty dość mocno podrażnia drogi oddechowe, więc organizm od razu się go pozbywa.
Natomiast jego kancerogenność występuje przy długotrwałym lub częstym narażeniu, a i to nie zawsze. Jednorazowe wchłonięcie mikroskopijnej dawki na pewno nowotworu nie wywoła. Znam wielu wiekowych chemików, którzy w życiu przesypali setki kilogramów chromianów i dwuchromianów i nadal cieszą się dobrym zdrowiem.
Tak więc bez paniki, nic Tobie nie będzie

Dzięki za odpowiedź

Dzięki wielkie za odpowiedź.

Exposure to K2Cr2O7, which is potassium dichromate, can lead to various health concerns. Possible symptoms may include skin irritation, respiratory issues, eye irritation, gastrointestinal problems, and potential damage to the liver and kidneys. It is crucial to seek medical attention if exposed to K2Cr2O7 to assess and address any potential health risks.