Witam. Mam problem i chciałbym się poradzić. Otóż na posadzce w garażu pojawił się biały nalot, taki jakby puszek. Myślałam, że to grzyb bo tam często była woda. Posypałam te miejsca sodą oczyszczoną i potem zmyłam wodą z płynem do naczyń ale niewiele to dało, bo po przeschnięciu puszek znowu się pojawił. Kupiłam środek na grzyby (informacje z etykiety: Substancje czynne: czwartorzędowe związki amoniowe, benzylo-C12-18-alkilodimetylo, chlorki 50 g/l.) spryskałam te miejsca (posadzka była mokra), potem trochę polałam wodą
i zamiotłam. Niestety prawdopodobnie nie był to wcale grzyb tylko jakaś sól się wytrąciła (przynajmniej tak myślę, bo dopiero potem zaczęłam szukać w necie). A problem polega na tym ... czy jeśli na tej posadzce została jeszcze soda, płyn do naczyń i ta wytrącona sól a potem spryskałam tym środkiem to czy po połączeniu mogła powstać jakaś mieszanka która teraz będzie szkodliwa bo na pewno wszystko się nie spłukało a część wsiąkła w posadzkę. Zwłaszcza, że skład na etykiecie niewiele mi mówi (tyle, że może być stosowany na powierzchniach chłonnych). Poza tym w garażu jest auto i często posadzka jest mokra i potem wszystko z niej paruje. Być może niepotrzebnie panikuję ale nie daje mi to spokoju. Dziękuję za pomoc

Nic szkodliwego nie powinno powstać, nie ma co panikować.