Cześć! Nie jestem chemiczną, a tłumaczką. Przychodzę do Was z problem, z którym od dawna się borykam, a dla Was jest pewnie banalny.
Chodzi o przyrostki -ilo/ -ylo w nazwach substancji chemicznych. Po angielsku to zawsze "yl" bądź "ylo", a po polsku zapis się różni. Od czego to zależy?
Domyślam się, że zwykle po samogłoskach (tzn. gdy poprzedzający człon kończy się samogłoską), piszemy "-ilo", ale dotyczy to chyba także niektórych spółgłosek, np. k bądź l (nitrotiazol-[X]-ilo). Po większości spółgłosek piszemy chyba jednak "-ylo".
Czy jest jakaś konkretna zasada, która rządzi wyborem przyrostka?
Byłabym bardzo wdzięczna za oświecenie w tej kwestii!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 4 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników