Według mnie:
Przeniesienie elektronu na sąsiedni atom może zajść w momencie dostarczenia energii
co najmniej równej energii pasma wzbronionego, jednym słowem musi zostać dostarczona ta graniczna wartość energii, a najlepiej większa - spowoduje to zerwanie wiązania.
Biorąc pod uwagę centra donorowe i akceptorowe - wiąże się to z tym, że wprowadzony atom dostarczający bądź przyjmujący elektrony ma trochę inny rozkład pasm, w związku z tym w wyniku tego, że znajduje się on w układzie "dodaje" coś od siebie:
oraz
Wtedy odpowiedni poziom tego dodanego atomu mieści się w zakresie pasma wzbronionego danego półprzewodnika. A elektrony mogą "przeskakiwać" tylko na wartość tego dodanego pasma, czyli mieć określoną przez niego energię.
Taka moja opinia na ten temat. Jeśli namieszałam, proszę o sprostowanie