Na moim podwórku nagle zaczęły usychać drzewa: około 40 - letnia lipa i kilka drzew owocowych. Stan ten trwa od kilku dni, przy tych drzewach jest wypalona trawa (przy pniach). Wcześniej te drzewa były w normalnym stanie. Na pozosatałej części podwórka i na sąsiednich posesjach z drzewami jest wszystko w porzadku. Według mnie te drzewa substancją chemiczną podlał jeden z sąsiadów, i to nie jest z jego strony pierwsza złośliwość. Informowałem już o tej sprawie różne służby (policję, straż pożarną, inspekcję ochrony środowiska itp.), lecz nikt nie był w stanie mi pomóc, bo nie ma specjalistycznego sprzętu do badania substancji chemicznej, która wchłonieta już została przez glebę. Proszę o pilną pomoc, bo drzewa coraz bardziej usychają (może ktoś zna jakieś zakłady, które są w stanie wykryć taką substancję i ją zneutralizować).

Pozdrawiam

Kup papierki wskaźnikowe. Zierz pH gleby. Zneutralizuj to :NH4NO3(jeśli pH zasadowe) lub tiosiarczanem sodu albo sodą oczyszczoną(jeśli kwaśne). I będzie git. Osobiście polecam AA ponieważ dodatkowo wynawozisz glebę.

Taa, a dodatkowo zdrowe dla roślinek (i dla ludzi) SO2 powstanie jeśli kwaśne :/ Tiosiarczan sodu ma dużo ciekwsze zast. niż sypanie do gleby.

black_coder

Kolego ratunkiem są stacje rolne wykonujące badania gleb. Dodatkowo ewentualnie staniesz się posiadaczem wyników dających podstawę do wniesienia zarzutów. Jedynym problemem może być zakres wykonywanych analiz. Ewentualnie proponowałbym tak jak sugerowano u góry rozpuszczenie próbki gleby z okolicy drzew w wodzie. Mogą być tłuste plamy na powierzchni sugerujące zastosowanie substancji ropopochodnych lub w ich braku zbadać odczyn. Ale prawdą jest że lista zastosowanych substancji może być długa i pewnym rozwiązaniem jest analiza miejsca pracy sąsiada i stosowanych tam substancji.

Wyglada na to ze sasiad podlal randapem i mysle ze masz duzy problem .

Roundap jest herbicydem typowo nalistnym, mógłby szkodzić małym drzewkom, które posiadają zieloną nie zdrewniałą korę ale 40 letnim to raczej małoprawdopodobne, no chyba że gość zdesperowany wylałby z 5 litrów stężonego ale to jest 100zł.

wg mnie podlał ropą. to dosyć znany sposób na zniszczenie drzewa.

albo jakims r-r soli metalu ciężkiego lub mogl ktos tez bbardzo obnizyc lub zwiekszyc ph gleby i tez wuala

najtaniej i najbardzije dosatepnie: soda kaustyczna
przekonac sie o tym mozesz badajac pH gleby

są herbicydy stosowane na glebę. i pewnie taki został użyty w znacznym stężeniu.

Tutaj się niezgodzę istotą jest mechanizm dostania się do soków wew.
to że Roundap stosuje się na czesci zielone w niczym niezmienia faktu iż wylany pod drzewo jest tak samo szkodliwy pobierany jest wtedy bezpośrednio poprzez system korzeniowy , okres biodegradacji w glebie wynosi ponad 40dni a to wzupełności wystarczy.
Suszenie drzew wlasnie mieszankami na bazie Roundapu znane jest od dawna , każde drzewo bez względu na wiek i średnicę pnia można w ten sposób unicestwić proces jest nieodwracalny, jedynym sposobem o ile nie jest już po obiedzie , jest usunięcie warstwy ziemi do samego korzenia w miejscu wylania , po czym należy płukać korzeń wodnym roztworem NaOH nie wiecej jak 5-7% następnie zasypujemy całosć weglem aktywnym i nanosimy nową warstwę ziemi proces jest pracochłonny a afekt niepewny
eko.

jeżeli to roundup albo środek o podobnym mechanizmie działania to już po ptakach. roundup ma dość długi okres pomiędzy aplikacją a widocznym działaniem, bo musi się dostać do systemu korzeniowego (prawidłowo zastosowany wędruje sobie naturalną drogą od liści do korzeni) i rozwalić system korzeniowy. widoczne żółknięcie rośliny oznacza, że korzonki są załatwione i roślinka nie dostaje zasilania w wodę i sole.
ps.
inaczej środki typu reglone - błyskawicznie zasuszają części zielone ale jeśli roślina jest silna to może "odbić od korzenia".

jezeli nie masz czym zbadac odczynu, a wazna jest szybkosc dzialania, to powinien wystarczyc sok z czerwonej kapusty

Miałem przypadki uratowania drzew po aplikacji dokorzennej roundapu dlatego pisze , liczy sie czas by absorbcja byla na tyle mala iż powodować bedzie chorobę nie zgon zwijanie liści jest normalnym widocznym zjawiskiem jesli drzewo bedzie na tyle odporne i system korzeniowy rozbudowany na tyle by czerpal wodę i sole drzewo przeżyje, lipa ma to do siebie że system korzeniowy ma na tyle rozległy niestety dosć płytki.
Podany sposób był juz wyprobowany z dobrym skutkiem
eko.

Czym można zneutralizować pochodne kwasu fenoksyoctowego (MCPA, 2,4-D) Na opakowaniu pisze, że opryskiwacz płucze się podchlorynem. Ma ktoś może jakieś techniczne szczegóły neutralizacji po dostaniu się środka na rośliny

To jest składnik całej gamy herbicydów nalistnych niszczących rośliny dwuliścienne (np: Chwastox). Praktycznie nie ma możliwości neutralizacji na roślinie po zastosowaniu nalistnie. Jeśli by to było odrazu to można zlać ją obficie wodą. A co do płukania opryskiwacza to jeśli nie masz czystego podchlorynu to wystarczy ACE, Domestos itp.

Stosuje Chwastox na trawnik i wystarcza mi płukanie wodą opryskiwacza . Chodzi mi raczej o to czy podchloryn jest w stanie rozwalić cząsteczkę tego herbicydu. Co do spłukiwania wodą to myślisz, że co robię jak przypadkiem popryskam kwiatki . Pytam się raczej teoretycznie o neutralizacji np rozlanej cieczy.

Spokojnie wystarczy, jest zalecany do neutralizacji większości herbicydów. Niektóre sklepy sprzedają gotowe preparaty do mycia opryskiwaczy dla sadowników ale i tak na bazie podchlorynu tylko znacznie droższe.

często do "wykończenia" drzewa, lub ogólnie jakichs roslin, stosuje sie... zwykłą solankę, czyli po prostu sól rozpuszczona w wodzie. widziałam takie karygodne praktyki - ktos podlał krzewy solanką, potem troche spłukał, śladu nie było, a krzaki padły...

Ludzie są beznadziejni ...