pytaj o środek "Ahorn". nie ma aluminium. sam uzywam

czy moglbys podac mi sposobik na otrzymanie tego amoniaku z kreta?

Niestety, nie znam go. Ale ja kiedyś ogrzewalem NH4NO3 na gazówce ( wys.temp ) i zbieralem do butelki 1,5l i zapewniam Cię że tam był NH3. Nawdychalem sie tak że myslalem ze bede kaput. Ale czy bedzie czysty - szczerze watpie... i zdecydowanie nie polecam tego sposobu.na pewno wytwarzaja sie jakies tlenki azotu.

Z kreta?

Do dowolnej soli zawierającej kation amonowy (NH4NO3; (NH4)2SO4; NH4Cl...) dodajesz NaOH, czyli kreta. Zaczyna wydzielać się amoniak. Śladowe ilości wody katalizują tą rekację...

A podgrzewania NH4NO3 nie radzę, bo rozkłada sie wybuchowo w temp. 210*C. Jeśli podgrzewałeś go i ci nie wybuchł, to prowadpodobnie rozłożył się, jeszcze nie wybuchowo, na m.in. podtlenek azotu.

męczycie się z kretami a w Carrefour jest "soda kaustyczna 95%"

black-coder

mialem na mysli ten syf z ogrodnika. moge sie zalozyc ze wydzielil sie NH3, mozliwe ze reszta tez. w kazdym razie dalo takiego kopa w gardziel ze nikomu nie radze,

Ja ostatnio słyszałem że w linder price jest tak jakby kret tylko nazywa się Effekt i podobno jest napisane na nim że jest 100%

Tak, niewątpliwie w tym preparacie jest 100% tego preparatu

Mocznik po ogrzaniu hydrolizuje w roztworach kwaśnych lub zasadowych:
(H2N)2CO + H2O + 2H+ => CO2 + 2NH4+
(H2N)2CO + 2OH- => CO2 + 2NH3

Chyba tak to wygląda

Tzw. "Spec do rur" (biała butelka, żółta etykietka) zawiera min.98% NaOH. W sklepie kosztuje jakieś 3.20zł/450g.

Mimo to wszystkie te rozważania wydaja mi sie troche bezsensu, jeżeli kret kosztuje ok 7zł\kg, a na necie można kupić NaOH cz.d.a. za 6zł\1kg. Ja stawiam na to drugie. Oczywiście jeżeli sie skończy to trzeba sie ratować i do hipermarketu


Co do mocznika Otrzymuje sie go przemysłowo przes synteze NH3 i CO2. Czyli rozłożyć go w drugą strone. z tym że zbieranie CO2 i NH3 rozpuszczajac oba gazy w wodzie skończy sie otrzymaniem NH4CO3. Amoniak z mocznika to trzeba w jakiś sposób związać dwutlenek węgla, więc wystarczy zalkalizować roztwór. Jeżeli komuś zależy na CO2 z mocznika (nie wiem po co), to można zakwasić roztwór i wtedy zostanie w nim amoniak, a CO2 ujdzie

Olivier... równania prawie dobrze
(H2N)2CO + 2H(+) => CO2 + 2NH4(+)
(H2N)2CO + 2OH(-) => CO3(2-) + 2NH3

wy sie tutaj męczycie a najlepiej podgrzać proszek do pieczenia ("amoniak do ciast') gaz przepuszczamy przez płuczkę z Ca(OH)2 i czysty niemal amoniak zbieramy do butelki z zimną wodą

proste

z rozkładu NH4HCO3 nie otrzymasz duzej ilości amoniaku. przecież NaOH i NH4NO3 to taniocha. i kupe amoniaku otrzymujesz... jak ci potrzebny.

A czy można przez elektrolizę wodnego roztworu mocznika. Tak, żeby wydzielał się CO2 i NH3

Najwygodniej i najczystszy NH3 otrzymujemy z wody amoniakalnej 25% (2-3zł/l). Ogrzewasz od zwrotną i przepuszczasz dodatkowo przez suszke z NaOH- jest piknie Najlepiej i najtanej....

Próbowałem zrobić trochę amoniaku przez hydrolizę mocznika.
Do mocznika dolałem r-ru wodorotlenku sodu, następnie pogrzałem. Powinna zajść reakcja: NH2CONH2 + 2NaOH = 2NH3 + Na2CO3.
Niestety cały proces trwał b. długo - dopiero po kilku minutach dało się odczuć słaby zapach amoniaku.
Czy jest szansa, by reakcja zachodziła szybciej Wiem, że katalizatorem może być ureaza (enzym), ale czy coś jeszcze

Hej.
Ja przez jakiś czas zastanawiałem się nad w miarę efektywnym sposobem otrzymywania amoniaku (bez użycia sprzętu laboratoryjnego) i doszedłem do następującego sposobu (swoją drogą na stronie jest artykuł o tym) : Bierzemy butelkę np. po frugo, robimy w zakrętce 2 dziury poczym w jedną wkładamy długi gumowy / plastikowy wężyk którym będzie uchodził amoniak do drugiej dziury wkładamy krótszy wężyk (4 cm). W pobliskiej aptece musimy zaopatrzy się w gruszkę do lewatywy, średnica krótszego wężyka musi być taka aby dało się wetknąć weń koniec lewatywy. Otwory w zakrętce uszczelniamy np. silikonem czy czymś w tym rodzaju. Teraz do butelki nasypujemy saletry amonowej i wodorotlenku sodu w stosunku 1:1 po czym zakręcamy butelkę. Następnie nabieramy chłodnej wody do lewatywy i wtłaczamy ją do butelki poprzez krótszy wężyk. W tym momencie rozpocznie się reakcja i amoniak zacznie wydobywać się z dłuższego wężyka. Z wiadomych względów musimy pamięta aby nie usuwać lewatywy dopóki reakcja się nie zakończy, później możemy zaaplikować kolejną porcje wody. Pokrótce tak to wygląda, z resztą sami pokombinujcie…. a i proponuje na balkonie i w okularach.

no i pamietaj ze jak chcesz otrzymac wode amoniakalna to ochlodz roztwor do ktorego wprowadzasz amoniak i ze saletra ma byc sucha zanim zmieszasz bo kiedys zmieszalem i tak amoniakiem dawalo ze hej

i do gruszki chyba lepiej ciepla wode - amoniak latwo sie rozpuszcza w zimnej wiec z ciepla wiecej go wyleci

Nie zapominaj, że wydziela się duża ilość ciepła i woda się ociepli A jak dasz ciepłą, to wszystko wytryśnie z butelki i kupa

Saletra i NaOH mają być zmieszane na sucho, bo inaczej wszystko wykipi i w najlepszym przypadku będziny szorować ścianę. Az tego co zauważyłem ta reakcja jest dosyć egzotermiczna więc woda i tak się zagrzeje, po jakimś czasie może się okazać że butelka w której wywiązuje się amoniak zrobiła się gorąca, a co za tym idzie otrzymywany NH3 też jest gorący więc proponuje umieścić butelkę w łaźni wodnej / lodowej ( tą z wodą amoniakalną też). A i jak nalejemy od razu ciepłej wody do reakcja może zajść gwałtowniej niż byśmy tego chcieli no i wiadomo...

sam roztwór NaOH już się sam z siebie grzeje. ja mam NaOH w granulkach i mi się kiedyś z saletrą amonową zmieszało przez przypadek bo tak samo wygląda i jak to rozpuściłem w wodzie to ładny smród był......