Próbowałem ostatnio zrobić Lava Lampę, ale okazało się, że steryna ze świeczek w niższej temperature osiąga gęstość denaturatu (d=0.8g/cm3) niż stapia się do końca (właściwie to ledwo co zaczyna się stapiać). Próbowałem na kilku świeczkach i sytuacja ta się powtarza, wie ktoś może jak można obejść ten problem?
Lawa lampę robiłem według instrukcji w najnowszym numerze Delty: do szklanej butelki nalewam mieszaniny denaturatu i wody i dodaję trochę parafiny ze świeczek, od dołu podgrzewam to żarówką. W założeniu parafina powinna się stopić i dopiero wtedy kulki parafiny powinny zacząć się odrywać i wędrować do góry butelki a tam ulegać ochłodzeniu i opadać a u mnie parafina wędruje do góry zanim nawet zacznie się topi ć nawet jeśli zastosuję sam denaturat. Macie może pomysły jaką mieszaniną można zastąpić wodę i denaturat, aby miała ona niższą gęstość?

Ciekła parafina i 2-propanol. Do tego jakiś barwnik i masz

Pozdro

Witam
Chciałbyś odświeżyć temat. Też chcę zrobić lava lampę i jak dotąd przesiałem wszystkie (dosłownie) źródła internetowe na ten temat.
Znalazłem głównie dwa sposoby na zrobienie lampy o bardzo dużym podobieństwie do "prawdziwej" (oryginalnej mathmos). Pierwszym sposobem jest użycie izopropanolu (nie zamierzam bawić się w sapera) a drugim jest sposób, który zawiera niepalne (w temperaturze topnienia się parafiny 60C) substancje.

Mój problem polega na tym, że ten drugi schemat wymaga użycia tetrachloroetylenu. Przeczytałem trochę na jego temat włącznie z kartą charakterystyki, która mówi, że w wysokiej temperaturze (>112C) rozkłada się na m.in. fosgen.

Moje pytanie brzmi: Czy jeśli taką ciecz jak tetrachloroetylen zmieszam z parafiną i będę wielokrotnie podgrzewał do temp 60-70C to również nastąpi rozkład? Czy jakikolwiek rozkład zaczyna się dopiero od temperatury 112C?

Dziękuje za odpowiedź.

Zdecydowałem, że lepiej będzie kupić taką lampkę w sklepie.
Dzięki i Pozdrawiam!