Po liceum trzeba iść na studia, teoretycznie mogę się dostać na niemal każde możliwe kierunki i uczelnie (przewidywane minimum 90% z Chemii rozszerzonej i Matematyki). Jednak nie wiem co wybrać, zostać w kraju i iść na Politechnikę Warszawską, czy kierować się do Anglii na uczelnie z pierwszej dziesiątki, np. Lancester, Surrey. Kierunek to inżynieria Chemiczna. Jest jakaś widoczna różnica w tym czego nauczę się za granicą a w Polsce? Czy jednak poziom nauczania będzie podobny i wyniosę podobną wiedzę i tam i w Polsce i szkoda ponosić wtedy większych kosztów związanych z utrzymaniem w Wielkiej Brytanii?
Z góry dziękuję za pomoc