Witam serdecznie. Poszukuję kogoś, kto mógłby mi wyjaśnić pewien eksperyment i zachodzące w nim reakcje, który widziałem w internecie. Eksperyment polega na uzyskaniu bardzo twardego materiału, podobno porównywalnego twardością do stali, przy użyciu 3 składników: Styropianu, limonenu i spirytusu.
Najpierw kawałki zwykłego styropianu, czyli spienionego polistyrenu, wkłada się do dużego słoja, po czym spryskuje się go limonenem, czyli substancją uzyskiwaną ze skórki owoców cytrusowych. Limonen rozpuszcza styropian do formy płynnej. Następnie do słoja wlewa się dużą ilość spirytusu, czyli alkoholu etylowego. Po zamieszaniu w słoju tworzy się galaretowata zawiesina, którą należy wyjąć ze słoja, następnie uformować do porządanego przez nas kształtu i na końcu podgrzać np. w piekarniku. Substancja poddana obróbce termicznej powinna stwardnieć.
Tak mniej więcej wygląda ten proces. Moje pytania są następujące:
Co właściwie uzyskaliśmy, czym jest owa stwardniała substancja, oraz co zostało w słoju? Z góry dziękuję za pomoc.
12 maja 2019, o 16:03
kno3
Dołączył(a): 18 sty 2010, o 20:03 Posty: 275
Re: Szukam pomocy z wyjaśnieniem eksperymentu
Moim zdaniem nie brzmi to sensownie i bardzo sceptycznie bym podchodził do tego eksperymentu. Po dodaniu etanolu polistyren powinien się wytrącić z roztworu w postaci strzępków i tyle.
12 maja 2019, o 21:01
Xyzabcvmc
Dołączył(a): 28 lip 2018, o 21:22 Posty: 137
Re: Szukam pomocy z wyjaśnieniem eksperymentu
Jestem tego samego zdania co poprzednik i na prawie 100% jestem pewien, że nie będzie to porównywalne do stali. Po podgrzaniu chyba znów otrzymujesz styropian tylko taki nie wiem jak to nazwać sprasowany
_________________ Im dłuższy lont,tym dłuższe paluszki
Po wysuszeniu otrzymasz tworzywo, dośc twarde i niejednorodne. Otrzymany przedmiot będzie dość porowaty, składał sie będzie z sklejonych kłaczków styropianu. Jeśli temperatura w piekarniku bedzie za wysoka to polistyren zacznie się topić, a może sie nawet zapalić. Opary alkoholu i limonenu moga w piekarniku osiągnąć stężenie wybuchowe i nawet jak jest to piekarnik elektryczny nastąpi wybuch (grzałka w piekarniku ma temperaturę ponad 600 stopni). Jeśli się zapali to kuchnia do remontu - samo usunięcie sadzy z spalonego polistyrenu pochłonie kilka tysiecy złotych. Z polistyrenu (litego) były wykonane termowentylatory "farel" które były produkowane przed 1989r, jak taki termowentylator sie spalił to całe pomieszczenie było pokryte tłustą sadzą, na wyczyszczenie tego szło kilkadziesiąt litrów rozpuszczalnika.
Jeśli chcesz coś takiego zrobic to suszenie przeprowadź na zewnątrz pomieszczenia, na słońcu. Będzie to bezpieczniej niż suszyć w piekarniku. Potrwa dłużej. Można też suszyć w suszarce zrobionej z uszkodzonej mikrofalówki (usunięty magnetron i w otwór po magnetronie wstawiona suszarka do włosów, powietrze wylotowe wyprowadzić z drugiej strony komory aby nie było zasysane przez suszarkę, całość na czas suszenia postawic np. na balkonie (w suchy dzień) lub pod jakąś wiatą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników