Witam Jestem przedstawicielem firmy handlowej zarejestrowanej w Polsce która działa na rynku Indonezyjskim Obsługiwaliśmy m..in małe kopalnie złota w reagenty do rafinacji złota z skał a dokładnie w cyjanek sodu ( CN ) który tu jest głównym środkiem używanym do rafinacji. Niestety w ostatnim czasie handel tym środkiem został mocno zmonopolizowany przez jedna firmę. Poszukujemy firmy która opracowała by dla nas technologie zmiany tiocyjanianu sodu ( sodium thiocyanate NaSCN ) w cyjanek sodu( sodium cyanide NaCN ). NaSCN jest tu dostępny bez ograniczeń celnych i relatywnie tani i dlatego chcielibyśmy wyjściowo użyć tej substancji. Obecnie proces rafinacji jest jest relatywnie prosty . Do zbiorników wielkości i kształtu jak na zdjęciu wlewają rozdrobnioną na pył skałę wymieszana z wodą, dodają kilka kilogramów cyjanku sodu, sody oczyszczonej ( alkalizuje środowisko do 11-12 pH ) i worek węgla aktywnego. Całośc napowietrzają i mieszają instensywnie przez 2-3 dni. Po tym czasie cyjanek wiąże się z złotem zawartym w skale a taki kompleks wiąże się z węglem aktywnym. Po 3 dniach odsiewają węgiel z wchłoniętym złotem i następnie wypalają węgiel. Pozostaje złoto z pewną zawartością innych metali , ale to już podlega innemu etapowi rafinacji ( używają do tego rtęci ). Interesuje nas czy istnieje związek chemiczny który dodany do tego roztworu rudy ( w tym zbiorniku )zamieni tiocyjanian sodu w cyjanek sodu ? Jeśli jest to niemożliwe to czy istnieje proces aby w inny sposób zamienić tiocyjanian sodu w cyjanek sodu ? Czy zajmujecie się Państwo opracowaniem takich technologii ? Jeżeli nie jesteście zainteresowani moja propozycją może podpowiecie nam do kogo się zwrócić w tej sprawie ? pozdrawiam
30 cze 2024, o 08:28
CWIN
Dołączył(a): 7 lis 2015, o 13:41 Posty: 304
Re: rafinacja złota cyjenek sodu
Nie jest to możliwe najprawdopodobniej, nie w tak niskich temperaturach. Cyjanki produkuje się co do zasady metodami wysokotemperaturowymi (np. spiekanie K2CO3, mocznika i węgla czy spiekanie NaOH, kwasu cyjanurowego i węgla, aczkolwiek metod kilka jest). Jedyną w miarę "niskotemperaturową" metodą produkcji cyjanków to wyjście z żelazocyjanków i żelazicyjanków (poprzez zakwaszenie, oddestylowanie HCN i zobojętnienie destylatu - jednak chyba nie muszę mówić że jest to potwornie niebezpieczne).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników