Odpowiedz w wątku  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Wodorowy problemik. 
Autor Wiadomość
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2006, o 20:40
Posty: 486
Lokalizacja: From Dead Eternity
Post 
Tak para lecąc przez wężyk powinna sie troche skroplić, a reszta zatrzyma sie na szmatce :wink:

_________________
Life is brutal, a CTX bardziej...

Obrazek


7 maja 2006, o 12:31
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38
Posty: 249
Lokalizacja: Starachowice
Post 
kropla napisał(a):
SBKCh -> powiedz mi szczerze, widziales kiedys jak taki sloik peka?

Owszem widziałem :( na szczęście strzeliło tylko denko, jeden z odłamków przebił mi bluzkę z podkoszulką i naciął małą rankę.


7 maja 2006, o 19:26
Zobacz profil
Post 
Witam!

Mam pytanie w związku z kretem (w wersji a aktywatorem aluminiowym). Czy można go stosować do miedzianej kanalizacji? Czy nie reaguje z miedzią?

Z góry dziekuje za odpowiedź.


3 cze 2007, o 14:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 17:36
Posty: 124
Lokalizacja: Z mojej miejscowości
Post 
z miedzią nie reaguje. Co innego z Al... Ale nie radze Ci sprawdzać palności wodoru wkładając potem zapałkę do zlewu :twisted:


3 cze 2007, o 16:37
Zobacz profil
Post 
Dzieki.

Nie wiem tylko, jaki materiał został użyty do łączenia rur (połączenia lutowane) i czy on przypadkiem nie reaguje z kretem.


3 cze 2007, o 17:49
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
do łączenia używa się stopu Pb-Sn. A co ty masz miedziane rury kanalizacyjne?

_________________
Obrazek


3 cze 2007, o 18:07
Zobacz profil
Post 
Nie ja, właścicielka mieszkania, która upiera się, że kret zniszczy rury (podobno hydraulik jej tak powiedział). Dlatego zastanawiam się czy moze zajśc jakaś reakcja między wodorotlenkiem, skrawkami aluminium i Pb-Sn


3 cze 2007, o 18:19
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
Malgorzata - jezeli wlascicielka upiera sie ze kret moze zniszczyc jej rurty to grzecznie sie zapytaj:
1. z czego sa niby te rury ?
2. jezeli nie mozna odetkac rur za pomoca chemii to jakie proponuje alternatywy


btw. rury kanalizacyjne najczesciej robione sa z tworzywa sztucznego (PP, PCV, PE) badz tez z ceramiki lub zeliwa
z czego teraz chyba najczesciej stosuje sie tworzywo sztuczne - naj mniej reaktywne, i najlzejsze

a jako tako miedz nie powinna byc stosowana jako ani rury wodociagowe, ani tez jako kanalizacyjne z powodu jej korozji

jedynie co z rurek miedziowych sie jeszcze robi dosc czesto to przewody do centralnego ogrzewania


natomiast jesli chodzi o laczenie rurr - to tak.. miedz laczy sie stopem Sn-Pb (teraz w dopie norm europejskich olow powinien zostac wycofany), natomiast rury z tworzywa albo sie laczy na po przez wepchaniecie jednej strony w druga (odpowiednia budowa z uszczelkami) badz tez sie spawa takowe, za pomoca pistoletu na gorace powietrze (cos a'la suszarka do wlosow duzej mocy ze zwerzeniem na koncu) a jako spoiwa sie uzywa tego samego tworzywa z ktorego jest zrobiona rura

wiec... w skrocie - imho nie widze powodow dla ktorych wodorotlenek mial by zrobic szkode twoim rurom - a co wazniejsze jezeli zrobi to zbnaczy tylko jedno ze instalacja zostala zrobiona nieprawidlowo

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


3 cze 2007, o 18:46
Zobacz profil
Post 
Dzieki za odpowiedź


3 cze 2007, o 19:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post Drażniący gaz przy wytwarzaniu wodoru - jaki?
Też robię wodór z NaOH i folii aluminiowej wg przepisu jaki znalazłem pod linkiem: http://www.youtube.com/watch?v=87OYMMnpogE .
Daję tylko mniej wody, to szybciej zachodzi reakcja. Używam butelki od szampana, która wytrzymuje wysoką temperaturę.
Gość dobrze pisze, że wydziela się też jakiś duszący gaz, i to mocno duszący. Nawet widać gdy butelka jest nie zakorkowana, że wydobywa się jakby dym lub ciemne opary.
Mam pytanie do szanownych kolegów - co to za duszący gaz czy inna substancja, skoro wodór nie ma takich właściwości?

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 09:16
Zobacz profil
Post 
Ale trupa odkopałeś :wink:

Po prostu wodór porywa ze sobą drobiny wody z rozpuszczonym w niej NaOH.


18 kwi 2010, o 10:20
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17
Posty: 591
Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
Post 
Ten sam efekt jest gdy będziesz rozpuszczał większe ilości NaOH w wodzie. Reakcja egzotermiczna, woda się nagrzewa, paruje i niesie ze sobą cząsteczki NaOH. Jak się lekko nachylisz nad gorącym i stężonym roztworem NaOH to poczujesz.

_________________
"Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

ObrazekObrazek


18 kwi 2010, o 11:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post 
O tym nie pomyślałem. Raczej brałem pod uwagę, że to woda wodociągowa coś ma.
Muszę bardziej uważać, bo to poważna sprawa.
Piękne dzięki za info.

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 11:38
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
Wrrrrrrrrrrróć!
Cytuj:
Nawet widać gdy butelka jest nie zakorkowana

Chcesz powiedzieć, że wrzucasz do butelki NaOH i folię alu. a potem zatykasz to korkiem?


18 kwi 2010, o 12:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Robię tak, jak na filmiku w youtubie. Najpierw leję ok. 100 cm3 wody, potem wrzucam folię Al a na koniec przez lejek sypię NaOH. I od razu zatykam korkiem. Robiłem tak już ze 30 razy. Raz dałem za dużo Kreta i za późno zakorkowałem. Reakcja przebiegała gwałtownie i się wydzielały te opary. Zakorkowałem, ale musiałem uciekać z pomieszczenia, bo się nie dało wytrzymać. Wyciągnąłem wnioski i jest już w porzo.

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 12:15
Zobacz profil
*

Dołączył(a): 11 lis 2008, o 02:31
Posty: 251
Lokalizacja: z Epicentrum
Post 
Cytuj:
Wyciągnąłem wnioski i jest już w porzo.

odnoszę wrażenie że nie za bardzo...


18 kwi 2010, o 15:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Cóż, każdy sądzi według siebie. Dla uspokojenia wrażenia dodam, że chronię odpowiednio ciało - wszak jest świątynią Ducha. Nawiasem mówiąc to jest najprostsza i dosyć tania metoda otrzymywania wodoru domowym sposobem.

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 17:49
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17
Posty: 591
Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
Post 
Więc nie lepiej robić mniej stężony roztwór, wrzucać mniej folii aluminiowej, a wodór zbierać w kondoma (z balonami jest podobno problem, wodór lubi "uciekać" przez gumę). Reakcja będzie przebiegała mniej gwałtownie i nie będą się wydzielały te opary o których mówisz.

Pozdrawiam
Rajek

_________________
"Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

ObrazekObrazek


18 kwi 2010, o 18:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Nie robię mniej stężonego roztworu bo reakcja przebiega za wolno. Proporcje chyba już mam dobrane właściwie. Zdążam zatkać korkiem. Nie wydzielają się te opary bo jest obieg zamknięty, a jak przereaguje wszystko to zalewam wodą i od razu wylewam do kanalizacji.
Ale jak mi powiedzieliście o tym NaOH to będę miał pod ręką maskę.
Z kondomem jeszcze nie próbowałem, ale trzeba będzie poeksperymentować. Jak właściwy rozmiar to wejdzie w niego więcej wodoru niż w balonik :wink:

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 20:28
Zobacz profil
Nauczyciel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59
Posty: 963
Lokalizacja: Katowice
Post 
No nie "podobno", a naprawdę się tak dzieje. Za dawnych czasów dmuchałem baloniki wodorem, żeby je wysyłać "w kosmos", a trzymane w pokoju po paru godzinach spadały z sufitu na podłogę, obkurczając się powoli.

Co do samej reakcji - trza uważać - r-r mocno się rozgrzewa i ja osobiście zaliczyłem w ten sposób jedną pękniętą flaszkę. Na szczęście przewidziałem taką ewentualność, bo bym ten ług miał wszędzie... Tobie też radzę uważać na ew. pęknięcie szampanówki...

_________________
<wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.


18 kwi 2010, o 21:09
Zobacz profil
*
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 sty 2009, o 20:17
Posty: 591
Lokalizacja: Orzysz / W-wa UW
Post 
oldsniper napisał(a):
Nie robię mniej stężonego roztworu bo reakcja przebiega za wolno. Proporcje chyba już mam dobrane właściwie. Zdążam zatkać korkiem. Nie wydzielają się te opary bo jest obieg zamknięty, a jak przereaguje wszystko to zalewam wodą i od razu wylewam do kanalizacji.


Ja tu czegoś nie rozumiem. Przeprowadzasz reakcję tylko po to by ją przeprowadzić, czy po to by zebrać wodór?
Jeżeli chcesz zebrać czysty wodór bez tych twoich "szatańskich oparów NaOH" to niestety musisz popracować z kinetyką reakcji, jeżeli zmniejszysz stężenie substratów to w jednostce czasu wydzieli się mniej energii, przez co woda nie osiągnie wysokiej temperatury (czyt. nie będzie oparów, a szyjka od butelki nie zrobi Ci dziury w brzuchu) ale zmniejszy się wtedy szybkość reakcji.
Bo jeżeli chcesz tylko by wy$%@ało w pi*** korek z butelki to nie wiem w czym ci te "szatańskie opary NaOH" przeszkadzają...

_________________
"Nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi..."

ObrazekObrazek


18 kwi 2010, o 21:32
Zobacz profil
Post 
Ray i Rajek - Chyba myślicie, że Oldsniper po prostu zatyka butelkę korkiem. Obejrzyjcie sobie filmik, który został przez niego zapodany. To jest rurka z dwoma nałożonymi na końcach. Jeden korek wchodzi do butelki, a na drugi nałożony jest balonik.


18 kwi 2010, o 22:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Dzięki za ostrzeżenia tym bardziej cenne, że praktyków. Biorę pod uwagę, że butelkę może rozwalić czy wysadzić korek. Probowałem stosować różne butelki, jednak najlepsza jest od szampana no i pasuje na nią korek gumowy śr. 43 z otworem ( taki do baniaków z winem ). Łatwo się nasadza i jest szczelny. Ostatnio aparaturę chłodzę wodą więc mogę sobie pozwolić na szybszą reakcję. Co do oparów to tylko raz miałem taki drastyczny przypadek.
A wodór staram się wykorzystywać na bieżąco, bo jak zauważyliście szybko się ulatnia.

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2010, o 19:35
Posty: 67
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Dodam jeszcze, że Curian dobrze zauważył - wodór gromadzę w balonik, żeby wykorzystać na spokojnie i pod kontrolą. 15 gramów Kreta i 50 cm folii wystarczy na taki jeden balon. Można sobiezrobić kilka takich magazynów. Nawiasdem mówiąc nie znam lepszej metody gromadzenia wodoru w domu.

_________________
Przezorny, widząc niebezpieczeństwo, ukrywa się, lecz prostaczkowie idą naprzód i ponoszą szkodę (Przyp.22,3)


18 kwi 2010, o 22:22
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04
Posty: 267
Lokalizacja: z Marsa
Post 
Żadna metoda gromadzenia wodoru w domu nie jest dobra-bo każda jest niebezpieczna. Jeżeli produkujesz wodór to wykorzystuj go natychmiast, w żadnym wypadku nie zostawiaj, bo może to się skończyć katastrofą-duża ilość wodoru w nieszczelnym zbiorniku (żaden worek balon, a nawet gumka nie są szczelne na dłuższą metę), wodór się ulatnia, tworzy mieszaninę piorunującą a później Ty lub ktoś z rodziny wchodzi do pokoju i zapala światło...reszte pozostawiam Twojej wyobraźni.

_________________
Obrazek
"Solve et coagula"


18 kwi 2010, o 22:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..