Ostatnio słuchałem wykładu o nadprzewodnikach i zaciekawiła mnie jedna rzecz. Jak zachowuje się roztwór elektronu w amoniaku (np. rozpuszczony sód) w polu magnetycznym lub podczas elektrolizy. Szcególnie interesuje mnie roztwór bardziej stężony, z obecnością sparowanych elektronów. Czy mozliwe jest też, ze jakby obniżyć temperaturę i żeby skrystalizował ten amoniak z tym sodem i czy zachowywałby się jak nadprzewodnik?
3 kwi 2007, o 20:22
TeslaBuilder
Dołączył(a): 7 mar 2007, o 18:52 Posty: 24
Re: Dziwne pytanie
DDreaM napisał(a):
Ostatnio słuchałem wykładu o nadprzewodnikach i zaciekawiła mnie jedna rzecz. Jak zachowuje się roztwór elektronu w amoniaku (np. rozpuszczony sód) w polu magnetycznym lub podczas elektrolizy.
A co to jest roztwór elektronu
Pozdrawiam.
4 kwi 2007, o 19:30
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
No właśnie też mnie ten r-r elektronu zaintrygował. Ale mniejsza z tym. Tak, to prawda. Gazy, przede wszystkim one, w temperaturach bliskich zeru bezwzględnemu wykazują różne dziwne właściwości, których na co dzień nie jesteśmy w stanie nawet domyślać się. Nie wiem, jak to jest do końca z samym amoniakiem i tym stopionym sodem, ale w pewnych warunkach pojawia się "doskonałe" nadprzewodnictwo. Aby to głębiej badać i poznawać, to już warto mieć jakiekolwiek laboratorium fizyki kwantowej lub coś w tym typie. Ale jest to bardzo ciekawy dział Polecam
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
4 kwi 2007, o 20:15
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
sód roztwarza się w ciekłym amoniaku, dając Na+ i wolne elektrony, które są solwatowane przez amoniak.
vmc napisał(a):
Ciekawym faktem jest, iż litowce rozpuszczają się w podobnym do wody rozpuszczalniku- ciekłym amoniaku, dając przy tym barwne roztwory. Taki roztwór można odparować i odzyskać metal z powrotem. W roztworach rozcieńczonych kolor jest błękitnofioletowy. Tłumaczy się to w taki sposób, iż w amoniaku elektrony i jony dodatnie pływają osobno w roztworze. Błękitna barwa zatem ma związek z elektronami uwięzionymi w klatce odpowiednio ustawionych cząsteczek amoniaku. Są to tzw. klatraty. Natomiast roztwory bardziej stężone mają metaliczny wygląd, przypominają raczej brąz i odznacza je bardzo wysoka przewodność elektryczna, co świadczy o ogromnej ruchliwości elektronów. Ale roztwory te mają nieco mniejsze właściwości redukujące w porównaniu z czystymi litowcami.
Odpowiedzi na pytanie zadane w temacie nie znam, ani skąd tam sparowane elektrony, ale ciekawe jest nadprzewodnictwo porcelany w niskich temperaturach (ciekły azot wystarczy), zresztą wiele różnych ciał wykazuje tę cechę w niskich temp.
4 kwi 2007, o 21:07
Anonymous
Ostatnio właśnie z okazji OF zaintrygował mnie problem nadprzewodnictwa. Wiecie, że około 50 pierwiastków w stanie czystym wykazuje nadprzewodnictwo, tylko połowa z nich wymaga do tego wysokiego ciśnieniem? A roztwór sodu w amoniaku ze względu na swoją dziwność mnie fascynuje, podobnie jak amalgamat amonu. Nie mam dostępu do tych związków, nad czym bardzo ubolewam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników