jak w temacie , co to jest ? Czytałem książkę fantasy w której występuje ta nazwa . Ponoć rąbie w głowę mocniej niż etanol , a skutki działania podobne . Czy coś takiego wogóle istnieje ?

Tetraheksanol- alkohol sześciowęglowy, z podwójnym wiązaniem i trzema grupami wodorotlenowymi Działa jak alkohol etylowy tylko 17 razy mocniej.

chyba nikt nie jest na tyle głupi żeby to pić

Jak dla mnie tetraheksanol brzmi głupio i zwyczjnie nie istnieje, ktoś sobie sklecił na łąpu-capu nazwę, która niby ma brzmieć chemicznie i poważnie ......
Prędzej heksanotetrol, albo heksatetrakontanol ( choć ten drugi baaaaardzo naciągany).

PS
Nie wiem skąd pomysł na to, że w tym czymś ma być podwójne wiązanie ( "e" w heksanolu należy do rdzenia liczebnika, zaś końcówka -an informuje, że to pochodna alkanu)
PS2
Jeśli to zwykłą prowokacja, to wybaczcie że się złapałem

Tetraheksanol. Fajna nazwa, ale głupia. Jeśli by miała to być tetrahydroksylowa pochodna heksanu to powinna nazywać się heksanotetraol. Tu mamy wiele możliwości bo nieokreślone są położenia grup OH. Jeśli nawet je określimy, to liczyć się trzeba z występowaniem chiralnych atomów węgla, co dodatkowo zwiększa liczbę możliwych izomerów. I z głupiej nazwy robi się ciekawa zabawa.

A propos rąbania w głowę to alkohole o wyższych od etanolu łańcuchach mają silniejsze działanie narkotyczne i są jednocześnie bardziej toksyczne. Propanole np.

Dlaczego? Mam wrażenie że razem ze wzrostem ilości atomów węgla w łancuchu maleje toksyczność. Wnioskowałem tym, że skoro metanol jest silną trucizną, a etanol lekko słabszą. W takim razie n-propanol powinien być mniej szkodliwy. Nie wspominam o izopropanolu z płynu do spryskiwaczy:P

Oczywiście, to wrażenie ma sens, ale po prostu trzeba poczytać o toksyczności kolejnych alkoholi, aby to wrażenie zweryfikować. Opieranie się na analogii w chemii bywa często zawodne.

Kolega zakładający temat, zapomniał dodać, że nazwę wziął z powieści o alchemikach...
Tetraheksanol jest fikcją literacką.


Omg, dużo do powiedzenia miałeś/ blizz

Zmartwię Cię- Gdy wódka za 4 zł staje się nie do przyjęcia z powodu ceny, ludzka wyobraźnia sięga o wiele dalej niż w najskrytsze zakamarki najniższych sklepowych półek Znam przypadek gdzie koleś stosuje mieszankę płynu czyszczącego (!) na bazie metanolu, wódki i wody. Ponoć mocniej kopie Co kto lubi... Co do toksyczności alkoholi, to ,,ściemniające" własności metanolu są związane raczej z produktami jego utleniania w organizmie, niż z nim samym. Alkohole o łańcuchach dłuższych od etanolu są z reguły od niego toksyczniejsze. A do tego nie pachną fiołkami... Wiedzą coś o tym producenci bimbru Zastanawia mnie tylko na ile poważnie należy traktować ostrzeżenia: ,,Spożycie grozi śmiercią" zamieszczane np. na odmrażaczach do zamków na bazie alkoholu propylowego?

mowisz o denaturacie za 4zl?;)
Co do tej mieszanki, alkohol etylowy zmniejsza lub w ogole hamuje wchlanianie metanolu

Zwykła wódka, ale chyba z przemytu (czytaj importu). Metanol w towarzystwie wódki w proporcji 3:1 z dodatkiem wody pozwala na oszczędzenie samej wódki, kopie mocniej, a przy tym się nie ślepnie- przynajmniej nie od razu... Mieszanka z opisu działania podobna do ,,Tetraheksanolu". 3 kielony składają osobę o masie 80 kg. Nie wiem czego jeszcze nie testowali nasi rodacy- słyszałem o próbach picia ropopochodnych, tudzież produkcji alkoholu z asfaltu Wierzę w polską myśl techniczną