Dołączył(a): 26 wrz 2007, o 23:45 Posty: 4 Lokalizacja: Otwock Wielki
Nalot na płytkach (laminatach)
Witam !
Dostałem w spadku aparat Olympus C-8080, który zażył kompieli morskiej, jakiś czas już leżał u tego kogoś, jak go rozebrałem to zauwazyłem na płytkach nalot (domniemam że to reakcja miedzi na sól), i mam pytanie czy ktoś z kolegów mógł by mi pomóc czym to zmyć , rozpuścić, w każdym razie oczyścić aby był dobry kontakt elektryczny. Zaznaczam że jestem cienki w chemi. (nie moja branża). Bardzo wdzieczny byłbym za pomoc.
Z góry dziekuję za każda pomoc.
Pozdrawiam.
Władysław Z.
27 wrz 2007, o 00:13
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
To laminat nie ma soldermaski albo lakieru ?
Chyba, że chodzi Ci o nalot na lutach albo polach stykowych ?
27 wrz 2007, o 00:30
Kornik
Dołączył(a): 26 wrz 2007, o 23:45 Posty: 4 Lokalizacja: Otwock Wielki
Witam !
szalony napisał(a):
To laminat nie ma soldermaski albo lakieru ?
Chyba, że chodzi Ci o nalot na lutach albo polach stykowych ?
Tak właśnie, chodzi o połączenia na stykach, no i na lutach, ścieżki są w porzadku z lutami to jakoś można sobie poradzić (rozgrzać od nowa z kalafonią), a na stykach trzeba chyba papierkiem ściernym... ale to ostateczność.
Pozdrawiam.
Władysław Z.
27 wrz 2007, o 09:31
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
Można wiedzieć, jakiego koloru jest ten nalot ?
Nie wiem, czym były powleczone styki, jeśli złotem, no to powinien być to tylko jakiś nalot np. z soli, który powinien dać się zetrzeć na wilgotno. Jeśli srebrem, albo była goła miedź no to pewnie skorodowało (na zielono/czarno ?) Myślę, że pomocny może być bardzo słaby roztwór kwaśny np. HNO3 o baaaardzo małym stężeniu, albo r-r jakiejś soli. Napisz coś więcej, to pewnie bardziej zaawansowani ode mnie coś doradzą.
27 wrz 2007, o 10:51
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
srebro zadko na pcb - dawniej bylo czesciej
zloto tylko na styklach lub w bardzo drogich uzadzeniach
teraz albo gola miedz - co nie jest dobrym rozwiazaniem
albo stop Cyny z olowiem (plytki sprzed 1-2 lat)
a teraz czysta Cyna
ale... obawiaj sie raczej ze padlo cos wiecej niz plytka - zreszta zawsze mozesz zmierzyc przepyw pradu przez poszczegolne elementy
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
27 wrz 2007, o 18:08
Kornik
Dołączył(a): 26 wrz 2007, o 23:45 Posty: 4 Lokalizacja: Otwock Wielki
Witam !
szalony napisał(a):
Można wiedzieć, jakiego koloru jest ten nalot ?
Nie wiem, czym były powleczone styki, jeśli złotem, no to powinien być to tylko jakiś nalot np. z soli, który powinien dać się zetrzeć na wilgotno. Jeśli srebrem, albo była goła miedź no to pewnie skorodowało (na zielono/czarno ?) Myślę, że pomocny może być bardzo słaby roztwór kwaśny np. HNO3 o baaaardzo małym stężeniu, albo r-r jakiejś soli. Napisz coś więcej, to pewnie bardziej zaawansowani ode mnie coś doradzą.
Nalot na tym odsłonientym laminacie ma kolor (brudny) ciemny brąz, w niektórych miejscach ciemny brąz a na nim jeszcze białawy nalot. Nie bardzo chce drewienkiem się zeskrobywać.
Pozdrawiam.
Władysałw Z.
27 wrz 2007, o 19:57
Kornik
Dołączył(a): 26 wrz 2007, o 23:45 Posty: 4 Lokalizacja: Otwock Wielki
Witam !
Sulik napisał(a):
srebro zadko na pcb - dawniej bylo czesciej zloto tylko na styklach lub w bardzo drogich uzadzeniach
teraz albo gola miedz - co nie jest dobrym rozwiazaniem albo stop Cyny z olowiem (plytki sprzed 1-2 lat) a teraz czysta Cyna
ale... obawiaj sie raczej ze padlo cos wiecej niz plytka - zreszta zawsze mozesz zmierzyc przepyw pradu przez poszczegolne elementy
Nie wykluczone ze coś więcej padło, chce dla pewnosci zrobić po kolei, jesli by udało mi się usunąć nalot, wówczas bym tą ewentualność odhaczył, i dalej bym co innego sprawdzał. Bardzo wrażliwe są taśmy z napylonymi scieżkami i zabielonymi cyna końcówkami, i ich tylko zmywanie uratuje. Co do badań przejscia pradu to się troche obawiam o inne scalaki.... cobym go bardziej jeszcze nie dorobił. Jak by się później okazało że go przez swoją niewiedze uszkodziłem na amen .... to by mi chyba z żalu wątrobe rozsadziło... a tak to jeszcze mam nadzieje.
Pozdrawiam.
Władysław Z.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników