Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Odparowywanie w warunkach domowych 
Autor Wiadomość
Post Odparowywanie w warunkach domowych
Czy znacie jakieś przystępne sposoby na odparowanie wody z roztworu? Raz załatwiłem zlewkę, stawiając ją bezpośrednio nad ogniem w kuchence (na szczęście nie poszła cała, więc nic się nie zalało), a metoda łaźni wodnej jest długotrwała i trochę kosztowna. Czy stawianie zlewki na palniku propan-butan jest bezpieczne, a jeśli tak, to w jaki sposób? Z góry dzięki za odpowiedź.


1 sie 2007, o 18:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2006, o 15:05
Posty: 41
Lokalizacja: stamtąd
Post 
kup sobie siatke azbestową


//kosz??


1 sie 2007, o 21:04
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Oprócz siatki azbestowej można używac łaźni piaskowej, to już dla takich bardziej wymagających temperatur :wink:

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


1 sie 2007, o 21:55
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2007, o 23:44
Posty: 179
Lokalizacja: z Probówki xD
Post 
Nie jest bezpieczne bo szkło popęka, stosuje się łaźnie (nie wiedziałem że woda jest droga :twisted: )parownice porcelanowe (zakres pracy do 1000*C) albo obraca się kolbę aby nie nagrzewać jednego miejsca, można też stosować czaszę grzejna :D


1 sie 2007, o 22:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 maja 2006, o 15:59
Posty: 41
Post 
Azbestowej bym raczej nie polecał. Lepiej kup sobie taką z krążkiem ceramicznym. Jak na takiej postawisz to nie powinno się nic stać ale na wszelki wypadek co jakiś czas przesuwaj/potrząsaj zlewką bo to różnie w życiu bywa :)

_________________
Ale oczywiście mogę się mylić... :mrgreen:


1 sie 2007, o 22:02
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 2 lut 2006, o 21:53
Posty: 179
Post 
Jeśli o mnie chodzi to korzystam ze starego podgrzewacza elektrycznego (coś jak czapa grzejna tylko że płaskie) i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się rozwalić kolbki ani zlewki na tym. Niestety trochę trzeba się namęczyć żeby móc użyć naczyń okrągłodennych, ale ten problem też da się rozwiązać (łaźnia).

black_coder


1 sie 2007, o 22:19
Zobacz profil
Post 
Woda nie jest droga, ale krzywo patrzę na długie gotowanie, zwłaszcza, że musiałbym to robić parę godzin. Pomyślę nad parownicą, brzmi zachęcająco :) można taką ogrzewać punktowo?, tj. bezpośrednio nad palnikiem? Potrzebuję mieć jak pozbywać się wody z dopiero co stworzonych roztworów soli. Podgrzewacz elektryczny też brzmi nieźle, ale niestety to nie jest pomysł do szybkiej realizacji :(


1 sie 2007, o 22:22
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post 
najtaniej będzie zostawić na parę dni na półce ;)

$wistak, co jest złego w siatce azbestowej? azbest jest szkodliwy przy wdychaniu jego pyłów, nie przy dotykaniu ;)

parownica raczej pęknie, może lepiej jakiś emaliowany garnuszek? powiedz coś więcej po co ci to odparowywanie i jakich soli dotyczy


2 sie 2007, o 00:25
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 21 gru 2006, o 10:07
Posty: 199
Lokalizacja: Teby
Post 
Do odparowywania roztworów wodnych polecam łażnię olejową, nic nie odparowywuje a przy właściwym wyregulowaniu płomienia olej nie będzie wrzał. Zlewki nie nadają się do odparowywania roztworów a już na pewno w przypadkach gdy wydzielane kryształy posiadają wodę krystalizacyjną, jeśli już to tylko do zatężenia roztworu.


2 sie 2007, o 07:14
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
Cytuj:
co jest złego w siatce azbestowej

Przy ogrzewaniu cząstki azbestu odrywają się, zaczynają fruwać w powietrzu, ty je wdychasz, one powodują uszkodzenie płuc :)
poza tym to siatek azbestowych nie produkują już wiec łatwiej kupić ceramiczną.

Ja polecam łaźnie piaskowa.
Cytuj:
Jeśli o mnie chodzi to korzystam ze starego podgrzewacza elektrycznego

Też miałem, ale spirala sie przepaliła :(


A chodzi ci o otrzymanie kryształków czy po prostu tylko odparowanie wody?
Co do ogrzewania roztworów w zlewce, skocz do piekarni po bagietkę i włóż ja do tej zlewki :roll:

_________________
Obrazek


2 sie 2007, o 11:44
Zobacz profil
Post 
jaozyrys napisał(a):
najtaniej będzie zostawić na parę dni na półce ;)

$wistak, co jest złego w siatce azbestowej? azbest jest szkodliwy przy wdychaniu jego pyłów, nie przy dotykaniu ;)

parownica raczej pęknie, może lepiej jakiś emaliowany garnuszek? powiedz coś więcej po co ci to odparowywanie i jakich soli dotyczy


W tej chwili CuSO4, potem zamierzam się zająć innymi solami, z których da się robić kryształy. A odparowywanie m.in do zatężania r-rów, kiedy wyczerpią się zasoby soli. W tej chwili poszedłem po najmniejszej linii oporu i zostawiłem zlewkę na słońcu, ma jeszcze jakieś 100 ml do odparowania. Garnek emaliowany też brzmi zachęcająco, w końcu jak eksperymentować w warunkach domowych, to na całego :) takie garnki są całkowicie bierne chemicznie (tudzież łatwo z nich zdrapywać sole), czy polecilibyście coś innego?


2 sie 2007, o 12:24
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Hmm, co do emalii mam pewne wątpliwości... Ja gotowałem r-r CuSO4 (do wyprażenia) Po umyciu garnka (wysoki, przeznaczony do mleka) coś mnie tknęło i delikatnie polałem perhydrolem, wytrącił się osad tlenku miedzi (na ściankach, był wyraźnie widoczny). Następnie potraktowałem go paroma kroplami HNO3; osad powtórnie się nie pojawił.
Wniosek, miedź przywarła do emalii, wiec emalia nie jest najlepszym wyjściem. Ja przygotowuję roztwory, w słoikach. Nawet jeśli pękną to są tanie i szkło jest wystarczająco obojętne...
Nie nadają się do prażenia, ale do powolne krystalizacji, jak najbardziej...


24 paź 2007, o 19:48
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09
Posty: 623
Lokalizacja: Poznań
Post 
jeśli Ci zalezy na czasie, to odparuj nadmiar wody w parownicy ustawionej na trójnogu, ogrzewasz palnikiem. drugim bezpiecznym i skutecznym sposobem jest łaźnia piaskowa. jest o tyle fajna, że "zanurzysz" naczynie w piaseczku, tak prawie do krawędzi i ogrzewasz piaseczek, który z kolei równomiernie ogrzewa roztwór

_________________
Kto chce, ten szuka okazji.
Kto nie chce, ten szuka wymówki.

Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)

Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/


24 paź 2007, o 22:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..