Niedawno miałem w rękach pewną książkę z krystalografii jednego z doktorów mojego instytutu. Pisało coś tez o siarce czerwonej, że pod wpływem podciśnienia w próżni i temperatur ok. 2K uzyskali ekstra przewodność siarki
ponoć przewodziła prąd jak miedź...
Więcej nie pamiętam.
A co do pirotechniki
wątpię, żeby to było tak dobre, jak nasza żółciutka
Pozdrawiam Alchemik