Witam userów tego forum , pytanie niby banalne - substancja CSe2 Carbon diselenide opakowanie oryginał produkt dawniejszy lata 98-99 opakowanie duże nie otwierane Merck 250g. ,
na ile przypadkowo znaleziony w chłodni podczas remanentu odczynnik się rozłożył ? do jakiej granicy się rozkłada jeśli przechowywany jest w chłodni ok. -5C przez tak długi okres ? opakowanie nie posiada śladów otwierania zawiera mętną ciecz z osadem stałym barwy jasnej wyraźnie osiadającej na dnie opakowania , górna warstwa jest klarowna ciekła barwy silnie słomkowej ,
pytanie - na ile to możliwe by diselenek węgla na pewnym etapie nie rozkładał się dalej oraz sugerowana metoda oznaczenia zawartości jeśli CSe2 nadal tam istnieje
proszę o posty od osób pracujących z tym zw. lub znających temat na tyle by okazać pomoc nie interesują mnie linki do stron oraz podstawowe wiadomości, wyraźnie interesuję mnie tylko sam proces szybkiego rozkładu tej soli czy istnieje możliwość jego ograniczenia ? na ile moja świadomość jego rozkładu ustała widząc ciecz nad osadem

-pozdrawiam
eko

Hmm, diselenek nie jest solą. Skontaktuj się z Adeviq- S.P.I.N.

cóż pewnie mocno mijam się z prawdą bo polimeryzacja zachodzi niby pod wysokim ciśnieniem ale... może on po prostu spolimeryzował ?

Proszę : http://www.carbon-diselenide.chem.pl/

Cytat : ,,stabilność: rozkłada się powoli ok. 1% na miesiąc w temp. -30 °C"

Oczywiście w temp. -5°C będzie rozkładał się znacznie szybciej. Coś mi się wydaje, że w Twoim słoiku zostało już minimalnie samego związku a reszta to produkty rozkładu.

,,wygląd: żółto-pomarańczowa ciecz'' więc może coś jeszcze z niego zostało jeśli to słomkowa ciecz.

Mimo to wydaje mi się, że oczyszczanie tego egzotyku będzie znacznie droższe i nieopłacalne w porównaniu z ilością otrzymanej czystej substancji.

wydaje mi się że eko jako moderator używa google

Ahh, Muody, masz rację, jeszcze raz przeczytałem posta i zrozumiałem, że eko chodzi o granicę rozkładalności tego związku a nie szybkość. Jakiegoś moda prosiłbym o skasowanie mojego posta.

Nie no bardzo dobrze.... liczy się każda odpowiedz w celach pomocy .... kasowanie zbędne zajęcie, udało mi się uzyskać kilka prac autorów w oryginale na ten temat po zapoznaniu się opublikuję wybrane fragmenty stron ....
Wszelki kontakt z proponowanym Adeviq- S.P.I.N. odbywa się nie efektywnie od kąd pamiętam zawsze nie jest komunikatywny na tyle by uzyskać pseudo info .... no cóż każdy dba o swoje interesy dla zainteresowanych tym kontaktem osobiście odradzam nie jest to forma partnerstwa w interesach wszelakich ,

Idąc za ciosem w ramach Noworocznego remanentu odszukano w dziale "S" co dziwne bo zazwyczaj lądują tam siarczany, ohh.. pozdrawiam załogę magazynów 12, oj.. dla których wcześniej borki czy bromiany lub siarczki czy seleniany leciały na literę "S" lub "B" , leciwy związek selenu organicznego Diselenodifenyl C12H10Se2
Diphenyl diselenide 1666-13-3 CAS
forma nie otwierana mało czytelna z etykiety produkt zachodni lata 99 -02 czystość podana wysoka 95% mało stabilny produkt podobny do tematycznego istotą są informacje wnoszące o proces odzysku lub stabilizacji rozkładu związków selenu w tej formie .... pod wpływem przechowywania
za wszelkie info dotyczące tematu dziękuje

pzdr.
eko

Swego czasu miałem do czynienia z tym związkiem i próbowałem go stabilizować na różne sposoby. Najlepszym okazało się... przechowywanie go w postaci rozcieńczonego roztworu w rozpuszczalnikach typu CCl4 odtlenionych np. na łaźni ultradźwiękowej.
Sam w postaci czystej jest nietrwały nawet zatopiony w ampułce i trzymany w zamrażalniku.
Właściciel Adeviq-u niechętnie dzieli się wiedzą - miałem do czynienie z nim osobiście.

Trochę trupek ale może to i dobrze.
Rzekłeś Eko, że jeśli czegoś się dowiesz to się tym z nami podzielisz. Mnie temat w dalszym ciągu interesuje.
Pozdrawiam
Analityk

Jasne że wolnej chwili dodam wszelkie wyniki oraz posiedzę przy tłumaczeniach prac autorów z rosyjskiego na nasze ... spox.
pozdrawiam
eko