Chce zredukować grupę nitrową za pomocą cyny w stż kwasie solnym. W przepisie jest napisane, że po każdej części dodanego kwasu mam podnosić aparaturę i nią trząść. Dlaczego nie mogę wziąć kolby dwuszyjnej użyć mieszadła?

a co powstaje w reakcji cyny z kwasem solnym? wodór proszę pana a mieszadło może niepotrzebnie rozgrzać naczynie i nastąpi nieprzyjemne bumm i obecność niezredukowanych grup nitrowych . hm nie muszę chyba dodawać ze są chętne do gwałtownych niespodzianek

Eeeee, gdzie tam rogrzać, tam i tak było bardzo gorąco. Ogólnie chodziło o to, że w przepisie było wskazane użycie płatków cyny(ograniczenie reakcji ubocznej z powstawaniem wodoru). Użycie w tym przypadku mieszadła mogło sprawić, że płatki cyny, które wpadły pod mieszadło, mogły mi zarysować, a w najgorszym wypadku przeciąć kolbę. Znalazłem, ale nie chciałem rozgrzebywać tematu

No tak płatki cyny są tak twarde, że mogą przeciąć szkło sa tez uzywane dopolerowania diamentów. Sorry za złośliwość ale uważam, że jeśli ktoś bierze się za reakcje redukcji grupy nitrowej gdzie bardzo łatwo o niekontrolowany wzrost temperatury to nie pisałby bzdur.

To klasyka na preparatyce organicznej, a jak takie zajęcia wyglądają, wszyscy wiemy

Mieszadła mechanicznego nie można użyć chociażby dlatego że przy x obr/min zderzenie szklanego mieszadła z płatkiem cyny może je uszkodzić ( w skali makro takie coś może zdarzyć się w pompie gdy wystąpi zjawisko kawitacji - łopatki zderzające się z 'mięciutkimi' pęcherzykami gazu długo nie wytrzymają)