Witam wszystkich, mam takie pytanie odnośnie destylarki do odzysku rozpuszczalnika. Jakiś czas temu firma zakupiła właśnie destylarkę i zrobiliśmy już próbę z 10L zużytego (tylko) rozpuszczalnika odzyskaliśmy ok 7L. Zgodnie z kartą charakterystyk temperatura wrzenia tego rozpuszczalnika (niestety teraz nie potrafię konkretnie powiedzieć jaki to rozpuszczalnik, ale mogę się dowiedzieć) wynosi min. 77 stopni. Ustawiliśmy temp. destylarki na 120 stopni ale nic się nie działo więc zwiększyliśmy do 135-140 i wówczas temperatura oparów szybko nam wzrosła i po chwili rozpuszczalnik już nam się skraplał. I teraz moje pytanie się pojawia otóż mamy mieszaniny farb, opóźniaczy oraz właśnie rozpuszczalnika i jasne jest, że chcemy z tych mieszanin odzyskać rozpuszczalnik. Ale niektóre farby zawierają nitrocelulozę. Czyli substancję dość wybuchową. (Niektóre farby zawierają do 25% tej substancji). Z tego co wyczytałem gdy mamy do czynienia z nitrocelulozą lepiej nie przekraczać 120 stopni no i tutaj pojawia się problem bo jak odzyskać rozpuszczalnik, który skrapla się w temp 140 stopni ? Czy należałoby użyć jakiś stabilizatorów? Bo wydaje mi się, że przez tą nitrocelulozę mogą się też chyba tworzyć jakieś nadtlenki.
Pozdrawiam
16 wrz 2014, o 20:14
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Destylarka - pytanie
Należało by zmniejszyć ciśnienie . Tak gwałtowne wrzenie cieczy to jej PRZEGRZANIE . Temperatura wrzenia może być wielokrotnie niższa , ale przegrzanie ją zawyża......
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
18 wrz 2014, o 12:44
piczu14
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 17:40 Posty: 247
Re: Destylarka - pytanie
W 77st.C wrze czysty rozpuszczalnik, natomiast jego mieszaniny będą miały t.w. wyższą lub niższą, w zależności z jaką substancją tworzy mieszaninę. W tym przypadku mieszanina jaką jest farba ma t.w. o wiele wyższą od samego rozpuszczalnika. Prawdopodobnie jedynym rozwiązaniem jest, tak jak napisał kolega wyżej, destylacja pod zmniejszonym ciśnieniem.
19 wrz 2014, o 22:47
Asphalt
Dołączył(a): 23 lip 2011, o 18:05 Posty: 124
Re: Destylarka - pytanie
compaqchemlab napisał(a):
Należało by zmniejszyć ciśnienie . Tak gwałtowne wrzenie cieczy to jej PRZEGRZANIE . Temperatura wrzenia może być wielokrotnie niższa , ale przegrzanie ją zawyża......
Dodam, że warto byłoby zaopatrzyć się w kamyczki wrzenne, które uniemożliwią przegrzanie.
20 wrz 2014, o 07:55
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Destylarka - pytanie
Czysto teoretycznie ,jakoś nie widzę małych kamyczków wrzennych w gęstej jak smoła papie. Tutaj szkoda kasy na wrzenne . Raczej przydały by się ze dwa potłuczone talerze z fajansu. Dla nas chemików to idzie na skalę półmikro , a dla nich to mogą być całe litry... więc należałoby użyć zwrotu : głazy wrzenne.
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
20 wrz 2014, o 22:29
piczu14
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 17:40 Posty: 247
Re: Destylarka - pytanie
Ostatnio eksperymentowałem z destylacją większych ilości (do 10l naraz) i śmiało mogę stwierdzić, że kilka-kilkanaście kamyczków spokojnie wystarczy i to nawet nie za dużych. Natomiast nie widzę dla nich zastosowania w gęstej cieczy, chyba, że się mylę. A może ciesz po podgrzaniu traci na tyle swojej lepkości, że kamyczki bez przeszkód będą opadały na dno.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników